Puławy, 6 sierpnia 43b, Trzy Korony

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • docent
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2002.10
    • 5205

    Puławy, 6 sierpnia 43b, Trzy Korony

    Według informacji uzyskanej telefonicznie:
    Otwarcie minibrowaru nastąpi w sobotę 13 sierpnia o godz 14, dzień wcześniej impreza zamknięta dla VIPów.
    Dostępny ma być pils i pszeniczne, dunkel potrzebuje jeszcze około tygodnia leżakowania.
    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
  • Fala
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.07
    • 671

    #2
    Do VIPów się raczej nie zaliczam, więc wyrobów spod znaku "Trzy Korony" spróbuję dopiero 28 sierpnia

    Choć w sumie, to ART mógłby mnie wysłać na imprezę zamkniętą, jako przedstawiciela znanego w Polsce i na świecie portalu piwnego browar.biz
    Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
    Admin ma zawsze rację

    PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

    Comment

    • ART
      mAD'MINd
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2001.02
      • 23956

      #3
      Nic nie stoi na przeszkodzie abyś razem z Fuliano w sobotę tam zajrzał i pomógł mu spisać wrażenia do postaci newsa
      - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
      - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
      - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

      Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

      Comment

      • docent
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 5205

        #4
        No chłopaki, macie błogosławieństwo naczelnego więc próbujcie już w piątek jako oficjalni wysłannicy pewnej piwnej sekty
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • becik
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍼🍼
          • 2002.07
          • 14999

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Fala Wyświetlenie odpowiedzi
          Do VIPów się raczej nie zaliczam, więc wyrobów spod znaku "Trzy Korony" spróbuję dopiero 28 sierpnia
          Nie ma tego złego, Ci co bedą w sobotę wypiją dwa różne piwa, a Ty 28-ego dodatkowo koźlaka
          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

          Comment

          • docent
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.10
            • 5205

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
            Nie ma tego złego, Ci co bedą w sobotę wypiją dwa różne piwa, a Ty 28-ego dodatkowo koźlaka
            Myślisz, że dunkel w ciągu 2 tygodni nabierze aż tyle mocy?
            Last edited by docent; 2011-08-11, 12:35.
            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

            Comment

            • Fala
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2004.07
              • 671

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika ART Wyświetlenie odpowiedzi
              Nic nie stoi na przeszkodzie abyś razem z Fuliano w sobotę tam zajrzał i pomógł mu spisać wrażenia do postaci newsa
              w sobotę będę już kawałek poza granicami naszego pięknego, z chmielu słynącego , kraju
              Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
              Admin ma zawsze rację

              PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

              Comment

              • fuliano
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2010.07
                • 1835

                #8
                W dawnym "Spomaszu" przy ulicy 6 Sierpnia inwestycja została już zakończona i w najbliższą sobotę odbędzie się oficjalne otwarcie browaru restauracyjnego Trzy Korony.

                Kompleksowa modernizacja i rozbudowa hotelu położonego na terenie zabytkowej stoczni rzecznej miała na celu przygotowanie komfortowego miejsca o niepowtarzalnej atmosferze do wypoczynku i pracy – zarówno dla Gości indywidualnych, uczestników szkoleń, konferencji, spotkań biznesowych - informują właściciele na swojej stronie internetowej.

                Do dyspozycji klientów będzie galeria nad browarem z widokiem na warzelnię, dwutorowa kręgielnia i restauracja z tarasem z którego będzie można podziwiać przeciwległy brzeg Wisły. Będzie można również skorzystać z piwnego SPA, którego sposób działania ma być niespodzianką. W lokalu na oczach gości będą warzone trzy gatunki żywego piwa, przygotowywane z naturalnych składników. Początkujący puławscy browarnicy zapewniają również, że będą pojawiać się piwa sezonowe.

                W sobotni wieczór otwarciu browaru będą towarzyszyć dźwięki kapeli bawarskiej i wiele ciekawych atrakcji o których będzie można się przekonać przychodząc na miejsce.


                podano za: http://tomaszowlubelski.naszemiasto....l#czytaj_dalej

                Comment

                • leona
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2009.07
                  • 5853

                  #9
                  Strona browaru podaje, że nie będzie warzona pszenica....
                  ... a dokładnie: W naszym Browarze warzyć będziemy trzy gatunki świeżego, żywego piwa z naturalnych składników, a także piwa sezonowe, kierując się przy tym najstarszą na świecie normą prawną, która przetrwała do czasów obecnych – tzw. „Bawarskie Prawo Czystości”. Czyli, że pszenicy nie powinni warzyć

                  Comment

                  • MINIAKos
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2010.02
                    • 151

                    #10
                    Jak zwykle ktoś mądry chce być za mądry Niemieckie Prawo Czystości jest mniej cool.

                    Comment

                    • sandacz
                      Porucznik Browarny Tester
                      • 2007.01
                      • 345

                      #11
                      Widzę, że chyba prędzej ja opiszę wrażenia z jutrzejszej wizyty niż koledzy z sobotniej.

                      Comment

                      • Fala
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.07
                        • 671

                        #12
                        A ja wciąż czekam.
                        Napis: "ściągnięto 99%" cieszy tylko przez pierwsze pół godziny.
                        Admin ma zawsze rację

                        PIWOSZE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ

                        Comment

                        • fuliano
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2010.07
                          • 1835

                          #13
                          Wieczorem jak wrócę do domu to coś skrobnę. Jestem u rodzinki teraz i nie mam za dużo czasu by siedzieć przy kompie

                          Comment

                          • MINIAKos
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2010.02
                            • 151

                            #14
                            Ja byłem w niedzielę. Lokal bardzo duży, stylowo urządzony, widać że "floty" nie żałowano. (Budynek byłej stoczni rzecznej).Ale rozmiary przedsięwzięcia to pierwszy problem. Klienci musieli sami podchodzić do baru, bo kelnerów jak na lekarstwo. Taras z ładnym widokiem, chaotycznie urządzony. 5 stołów 6 osobowych, a na środku duży okrągły stół(król Artur?). Ludzie kręcili się bez celu, co odważniejsi pytali czy można się przysiąść. Z głośników na zewnątrz grało coś na wzór śląskiej biesiady, co uważam za totalną kaszane (Puławy na Śląsku? Śląsk na Puławach?). 35 minut czekałem na tarasie, aż kelnerka łaskawie przyjdzie zebrać zamówienie na posiłek. Nie doczekałem się, dopiero kelner zbierający szkło( bardzo przyjemnie siedzieć przy stole z dziewczyną w towarzystwie brudnych, pustych kufli pozostawionych przez poprzedników).

                            Wcześniej podszedłem do baru, wzorem reszty, po piwo. I tu zdziwienie, dostępny tylko pils. Na pytanie co z pszenicznym, Pani za barem odpowiedziała, że "piwo pracuje dalej i mocno się pieni". Na stwierdzenie, że to mało prawdopodobne, bo pszeniczne robi się błyskawicznie, powtórzyła to co poprzednio. Zapytałem się również o możliwość nabycia szkła (całkiem ładny pokal). Nikt nie umiał odpowiedzieć, czy można, podobno można,ale za ile? Po długich ustaleniach, które trwały aż do zamówienia przez nas posiłku, okazało się że szkło będzie w sprzedaży, ale za miesiąc lub dwa.

                            Pils TRAGERDIA!!! Dawno nie piłem takiej szmaty. Ewidentnie niedoleżakowane i to mocno. Z rzadka przebijała się a to jakąś nuta słodu,a to coś z goryczy, ale od razu przykrywane smakiem stęchlizny. O zapachu nie wspomnę. Towarzyszka jak przynieśli kufel stwierdziła, że "coś im tu zalatuje stęchlizną". Jak się okazało było to piwo.

                            Skorzystaliśmy z menu grillowego. Świeży pstrąg z dodatkami oraz dużo mięsiwa w zestawie(kiełbasa, kaszanka, polędwiczki, kotleciki z warzywami, udziki drobiowe, żeberka). Wszystko tak przyprawione, że czułem się jakbym jadł przyprawę grillową łyżeczką prosto z paczki, a mięso było strasznie suche. Najlepsza była kiełbasa, bo ją chyba oszczędzili od "ulepszania". Samo menu jakoś mało zachęcające do piwa. Dodatki można było w ilości nieskończonej brać ze stolika obok grilla. Tu też brak rewelacji smakowej, do tego inteligentne schowanie łyżki do nakładania w środku stale podgrzewanego naczynia nieomal mnie oparzyło.

                            Po skończeniu posiłku i opłaceniu skorygowanego rachunku (na którym widniał nie zamawiany rosół) czym prędzej zaczęliśmy uciekać z tej parodii "browaru". Mijając bar na dole, znajdujący się nieopodal drzwi, moje piwnie wyczulone ucho zareagowało na słowo Weizen. Okazało się, że na parterze jest pszeniczne I tyle z tego radości. Nie mogli dać Sobie rady z laniem z kranu, to przynosili z leżakowani w 1,5l dzbanach i z tychże dzbanów polewali Na moich oczach dostałem mieszankę dwóch takich dzbanuszków. Na wyraz mojego niekrytego oburzenia, usłyszałem "Może Pan sprawdzić, jest zimne" Na stwierdzenie o stan gazu, Pan w różowej koszuli (chyba mendżer, bo wszystkimi rozporządzał), nie zareagował. Gorzej niż pils już być nie mogło, to wziąłem.

                            Otrzymałem wygazowany, zimny trunek, który pomimo moich usilnych starań i trzęsienia ziemi dokonywanego szklanką, nie był w stanie wytworzyć piany. Gdyby był gaz, piwo może byłoby niezłe. Jakiś słaby banan z równie słabym goździkiem i kwaskowość by się znalazły. Na pewno lepiej niż pils, ale i tak rozpacz

                            Podsumowując, widać wpompowaną gruba kasę. Piękne kotły warzelne Kaspar Schulza przy wejściu cieszą oko. Potrawy z menu grillowego strasznie słabe. Piwa tam nie zastałem, raczej coś "a'la piwo", wyrób piwopodobny. O obsłudze i jej jakości nie ma się co rozwodzić. Załoga wydawała się nie przeszkolona(chyba 4 razy słyszałem, znowu trzeba zadzwonić, bo się pieni), o piwie nie mająca zielonego pojęcia (szkło nie płukane przed nalaniem, wycierane od zewnątrz ścierką) i wyjątkowo opieszała. Chaos i bylejakość. Na odchodne rzuciłem do "Pana w różowej koszuli", że jeszcze dużo pracy przed nimi, by można było użyć określenia browar. NIEPOLECAM

                            P.S. Co do cen, piwa 0,5l po 7 zł, pstąg kosztował 28 zł, mięsa 30zł.

                            Comment

                            • sandacz
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2007.01
                              • 345

                              #15
                              Hmmm... Bynajmniej nie brzmi to zachęcająco. Może w takim razie odpuścić sobie jutro wizytę tam i zajrzeć dopiero za miesiąc, gdy już będzie Dunkel, Pils dojrzeje i może zaznajomią się z nalewakami przy pszenicy? Tym bardziej, że na jutro pogodę nie bardzo zapowiadają... Ale chętnie jeszcze przeczytam opinię fuliano.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X