Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent
Wyświetlenie odpowiedzi
Zamość, Sienkiewicza 22, Browar Zamość
Collapse
X
-
Ok jest, na zdjęciu najprawdopodobniej piwowar z SALMa, nie przyuważyłem, że to z początku lutego.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Odwiedziłem browar 29.03. Przewidywałem, że powstał na terenie zabytkowej starówki, więc trochę byłem zdziwiony że jest poza ścisłym centrum. Z dworca PKP najlepiej do ul. Sienkiewicza dojechać autobusem, skręcając potem w prawo za przejazdem kolejowym, skąd do przejścia jeszcze jakieś 400 m. Ja zapragnąłem przejść się po dawno nie widzianym mieście i o mało nie utonąłem w błocie gdyż trwają jakieś gigantyczne prace ziemne na przedmurzu starówki. Ulice i chodniki są prawie nie do przejścia, trzeba obejść teren prac.
Browar z restauracją tak jak opisywał Sandacz robi bardzo dobre wrażenie, jest przestronnie (gdy mało gości to aż za bardzo) ale miło i klimatycznie. Główną salę za warzelnią bardzo powiększa wielkie, realistyczne malowidło starej leżakowni z drewnianymi beczkami. Siedzi się tu bardzo wygodnie na kanapach lub stylowych krzesłach, zadbano o fajny wystrój i przyjemne oświetlenie.
Z piw były dostępne wszystkie trzy:
- Zamojskie jasne 12°Blg, 5,2% alk. 0,3 l - 5 zł, 0,5 l - 7 zł, 1 l - 13 zł.
- Zamojskie ciemne 12,2°Blg, 5,2% alk. 0,3 l - 5,50 zł, 0,5 l - 7,50 zł, 1 l - 14 zł.
- Zamojskie pszeniczne 12°Blg, 5,2% alk. ceny jak ciemnego.
Najlepsze było ciemne, pszenica przeciętna, jasnego bym nie powtórzył. Oceny w dziale Piwo konkretnie.
Szkło dostępne w postaci kufli 0,3 l - 15 zł, 0,5 l - 20 zł, 1 l - 25 zł, szklanki do pszenicy 0,5 l - 25 zł. Podkładki dostałem gratis.
Jak wspomniał Sandacz jedzenie bardzo smaczne, pięknie podane, porcje obfite w przystępnych cenach. Ja zamówiłem, jak mi się wydawało, tylko przekąskę, jako bezmięsny naleśniki ze szpinakiem za 12 zł. Było ich 3 sztuki ale zajmowały cały talerz. Naleśniki pyszne, szpinak w środku świeżutki, całe liście nie mrożonka, przykryte w całości grubą kołdrą jeszcze skwierczącego sera dor blue. Na wierzchu świeżutkie gałązki kopru i natki pietruszki. Najadłem się do syta. Kucharz zna swój fach i do tego ma artystyczną duszę, inni współbiesiadnicy także wyrażali swój podziw dla jego umiejętności. Ogólnie obsługa jest bardzo sprawna, kompetentna, dobrze poinformowana także o piwach i ich parametrach.
Warto odwiedzić to miejsce choćby dla jedzenia, piwa z czasem może też osiągną jego poziom.
Fotki w galerii:
Comment
-
-
Byłem dwa dni po dadku. Na dodatek w sobotę wieczór, w towarzystwie 11-latka, ubrany raczej "bieszczadzko/zlotowo" niż "klubowo".
Całkiem fajna okolica, pewnie latem i "za widoku" dodatkowo zyskuje.
Przestronne, nowoczesne wnętrza, na dole widok przez szybę na "skład celny", potem schodami na górę. O ile kojarzę, są dwa poziomy. W środku nowocześnie i klubowo, kolorowe żyrandole nieco utrudniają ocenę koloru piwa .
Młody (lekko szokując kelnera) zamówił stek z rekina , który w karcie w towarzystwie miał m.in. brokóły . Ja jadłem martwego łososia. Dania dość obfite, całkiem smaczne. Obsługa sprawna, całkiem sympatyczna. Toalety OK .
W sobotę było całkiem sporo osób, większość emocjonowała się kończącym się akurat pojedynkiem Radwańska-Szarapowa , który pokazywały zawieszone na sali telewizory. Po zakończeniu meczu włączono jakąś stację muzyczną, gdzie mocno opaleni młodzieńcy ubrani w łańcuchy ślinili się na widok umięśnionych równie opalonych panienek...
Chyba się starzeję, ale dla mnie taki klubowy klimat słabo kojarzy się z browarem, był to trzeci odwiedzony tego dnia browar na ziemi lubelskiej (szeroko rozumianej), porównując Puławy, Lublin i Zamość, ten ostatni podobał mi się najmniej...
Comment
-
-
Chyba zaważyło (od "waga" ) jednak moje kojarzenie małych browarów z pewną rustykalnością: drewno, kamień, czerwona cegła, kute ozdoby, itp., itd.
Czym skorupka... Chociaż... najgorzej było trochę na północ-północny zachód od Zamościa, w Izbicy: PLN 300 i 8 punktów karnych...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi(...), w Izbicy: PLN 300 i 8 punktów karnych...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi...
- Zamojskie ciemne 12,2° Blg, alk. 5,2%
...
Pendragon dostał informację z browaru, że Zamojskie Ciemne ma 12,5° Blg - alk. 5,7% obj.
Takie właśnie dane wprowadziłem do bazy.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedziA CB na dachu było?
Comment
-
-
Wrażenia z 2. wizyty
A miało być tak miło.
Na początku scysja "naczyniowa". Proszę kelnera o podawanie piw wyłącznie w szklankach. OK. Za chwilę przychodzi - "Nic z tego". Jasne i Ciemne leją do kufli, do szklanki tylko Pszenica. "Takie mamy zarządzenie." Na nic zdały się tłumaczenia, że dla mnie kufel jest bardzo niewygodnym naczyniem i że klient powinien mieć prawo wyboru. Trudno, wziąłem Jasne w tym nieszczęsnym szklanym garnku. Przy drugim piwie podszedł do mnie jakiś kierownik, przeprosił za brak elastyczności u obsługi i zapewnił, że kolejne piwa dostanę już w szklankach. Guzik Cały czas przynoszono mi w garach. Cóż, zapomniałem się przypomnieć kelnerowi.
Niemiła przygoda. Wahałem się, czy w ogóle o niej pisać, ale w końcu partactwo i olewactwo należy piętnować, najlepiej publicznie.
Piwo... sporo gorsze. Tandetna "muza" dyskotekowa też jakby bardziej drażniła.
Do jedzenia wziąłem polecane naleśniki ze szpinakiem. Owszem, sycące (a w dziale przekąsek w karcie), choć jak na mój gust w smaku za mało szpinakowe, a za bardzo serowe.
Czy będzie 3. wizyta? Kiedyś pewnie tak, ale nieprędko.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziChociaż... najgorzej było trochę na północ-północny zachód od Zamościa, w Izbicy: PLN 300 i 8 punktów karnych...
Mój wyjazd na Zamojszczyznę na razie się oddala... Ale obiecuję, że do końca wiosny zdam relację z tego przybytku, zwłaszcza że - jak czytam Wasze relacje - można tam rozsądnie zjeść.
M.Last edited by beaviso; 2012-04-11, 20:48.
Comment
-
-
W okresie Świąt byłem w Browarze Zamość 2-krotnie. Niestety piwa z wizyty na wizytę są coraz słabsze. Co do lokalu to też mnie denerwuje muzyka jaką tam puszczają. Wprowadzili też sprzedaż piwa na wynos, butelka 1l 20zł z jasne i chyba 21zł za ciemne i pszenicę. Mają też wprowadzić kegi 5l.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wojtek_90 Wyświetlenie odpowiedziW okresie Świąt byłem w Browarze Zamość 2-krotnie. Niestety piwa z wizyty na wizytę są coraz słabsze. Co do lokalu to też mnie denerwuje muzyka jaką tam puszczają. Wprowadzili też sprzedaż piwa na wynos, butelka 1l 20zł z jasne i chyba 21zł za ciemne i pszenicę. Mają też wprowadzić kegi 5l.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedziDadek, jesteś pewien tych parametrów?
Pendragon dostał informację z browaru, że Zamojskie Ciemne ma 12,5° Blg - alk. 5,7% obj.
Takie właśnie dane wprowadziłem do bazy.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika beaviso Wyświetlenie odpowiedziVectra "sreberko" LKS 43AR (bynajmniej nie srebrna)? Czy na suszarkę na górce przed zakrętami, na których jest ograniczenie do 40 km/h?
Mój wyjazd na Zamojszczyznę na razie się oddala... Ale obiecuję, że do końca wiosny zdam relację z tego przybytku, zwłaszcza że - jak czytam Wasze relacje - można tam rozsądnie zjeść.
M.
Comment
-
Comment