Nazwa umowna. Sezonowy bar przy polu biwakowym.
Obecnie drugi sezon ma to nowy człowiek i jest naprawdę dobrze, w porównaniu z tym co było.
Sporo ludzi się tu żywi, ja nie próbowałem, ale podobno smaczne.
Co do piwa, jak na taką prowincję, w mojej ocenie, jest świetnie. W cenie 6 zł. mamy do wyboru 4 czeskie lane piwa- jakaś Holba, ciemny Litovel, Primator Weizen i świetny Primator 11. Lane do szklanek, a nie plastiku, można podejść sobie na pomost i sączyć patrząc na taflę jeziora
Obecnie drugi sezon ma to nowy człowiek i jest naprawdę dobrze, w porównaniu z tym co było.
Sporo ludzi się tu żywi, ja nie próbowałem, ale podobno smaczne.
Co do piwa, jak na taką prowincję, w mojej ocenie, jest świetnie. W cenie 6 zł. mamy do wyboru 4 czeskie lane piwa- jakaś Holba, ciemny Litovel, Primator Weizen i świetny Primator 11. Lane do szklanek, a nie plastiku, można podejść sobie na pomost i sączyć patrząc na taflę jeziora
Comment