Zielona Góra, pl. Pocztowy 9, Minibrowar Haust

[dadek]

Chciałem podzielić się wrażeniami z "wizyty" w Browarze "Haust",Zielona Góra,Pl.Pocztowy 9.Jako zapaleni piwosze-zaliczacze browarów robiących prawdziwe piwo,wracając z Niemiec 23.IX,postanowiliśmy tak zaplanować podróż by odwiedzić Hausta.Mieliśmy 2,5 godz. do odjazdu pociągu.Przed browarem byliśmy o godz. 20:50.U wejścia powitała nas tablica z 5 rodzajami piw oraz informacja że w niedzielę czynne do 23 "lub do ostatniego klienta".Niestety,pomimo to drzwi były zamknięte.Pukanie do drzwi i okien było daremne.Przebywające wewnątrz dwie osoby (obsługa?)nie reagowały.Może nasza 5-osobowa grupka to zbyt dużo klientów?Cóż było robić,skoro nas tu nie chcą odeszliśmy jak niepyszni po drodze odwiedzając sklep"Żabka".Poza koncernową masówką oczywiście nie było w czym wybierać.Na nasze kwękania pani ekspedientka zareagowała nowością:ROMPER z Połczyna Zdrój w litrowych "petach".Skorzystaliśmy (po latach odrodzony Połczyn wypada całkiem nieźle nawet w pet) i resztę wieczoru do odjazdu pociągu o 23:18 spędziliśmy na skwerku przed dworcem PKP.W poniedziałek wieczorem wynagrodziliśmy to sobie w rodzimej Warszawie degustując świetne piwa w Birhalle.Pytanie do kolegów z Zielonej Góry:czy to u was norma czy przypadek?Czy nie ma w waszym mieście ludzi pijących prawdziwe piwo (gęsto rozstawione w pasażu ogródki z parasolami wiadomych pseudo piw koncernowych nie świeciły bynajmniej pustkami) że już na 2 godz. 10 min przed planowym zamknięciem lokalu obsłudze nie chce się wpuszczać klientów?Czy to może jej zwykłe lenistwo?Bo może rzeczywiście nikt na co dzień Hausta nie odwiedza i grupa 5 osobowa wywołała jakieś obawy?A może piwo jest niesmaczne?Nie wiem i prędko się nie dowiem bo niezbyt szybko będzie pewnie ku temu okazja a z Warszawy trochę kilometrów jest.Liczę że ktoś będzie w stanie odpowiedzieć na te pytania.

Czynne:
wt-czw: 12-23, pt-sob: 12-02, ndz: 12-23, pon - zamknięte

https://www.haust.pl

facebook

[Maggyk]

.....

Dadek tylko napisz mi na PW dlaczego ten post zamieściłeś w temacie o barze Semafor, a nie w temacie o browarze Haust

Posty przeniesiono. Temat założono.

[darekd]

A ja bylem w Hauscie w okresie zielogorskiego winobrania. Usiadlem za barem. Obslugiwala mnie bardzo mila barmanka. Degustacji poddalem pszenice, portera, miodowe, jasne. Na pierwszy ogien poszla pszenica. Bez zarzutow, z porownaniu z wroclawskim Spizem wrecz rarytasik. Pani pochwalila sie, ze za to piwo dostali wyroznienia. kolejne piwa bez moich wiekszych uwag. Gdy przy porterze wspomnialem o umierajacej Witnicy, barmanka, ku mojemu zdziwieniu, znala temat a wrecz pochwalila konkurencje! Obsluga zasluguje na duzy plus. Wystroj wnetrza fajny, gustowny, dwa poziomy. Na dole pubowo, gora restauracyjna. Dol ozdobiony cala masa piwnych wafelkow ze swiata. Ceny do zaakceptowania /o ile pamietam 6-7 zloty/.
Ogolnie dla mnie mile zaskoczenie, moze mialem szczescie?

[Marusia]

Gdy przy porterze wspomnialem o umierajacej Witnicy, barmanka, ku mojemu zdziwieniu, znala temat a wrecz pochwalila konkurencje! Obsluga zasluguje na duzy plus.

Tja.... a oni to już teraz mają swojego portera? Bo może dalej leją tego z Witnicy, więc i Witnicę chwalą

[darekd]

Maja wlasnego. Ten w Hauscie wydawal mi sie nieco lzejszy niz witnicki

[anteks]

Maja wlasnego. Ten w Hauscie wydawal mi sie nieco lzejszy niz witnicki

może to był koźlak witnicki

[ART]

Maja wlasnego. Ten w Hauscie wydawal mi sie nieco lzejszy niz witnicki

skąd takie informacje? nam obsługa też wmawiała że porter jest miejscowy, a potem zobaczyliśmy beczki z Witnicy

[darekd]

Opieram sie tylko na wlasnych doznaniach smakowych,
no dobra moze to urok tej barmanki mnie uspil...
nie jestem juz pewny

[Pendragon]

Gdy się nie pytać, tylko dać wyraźnie do zrozumienia, że się wie o pochodzeniu Portera, to obsługa wraz z panią menadżer usmiecha się i potwierdza Po dluższej rozmowie dowiedziałem się, że Haust nie ma nawet zamiaru warzyć własnego Portera. Za to w planach, a nawet realizacji, jest piwo Imbirowe. Już leżakuje i będzie do wypicia już bardzo blisko, nie chciałbym skłamać, ale zdaje się, że to kwestia tygodnia. Poza tym browar jest otwarty na propozycje nowych piw, więc może ktoś im coś podsunie?
Ze mnie próbowano wydusić jakiś pomysł, ale jedyne co mi przyszło do głowy, to zmiana tego piwa bananowego na prawdziwego pszeniczniaka

[bulkowski]

Nie tracę więc czasu i na kolejny weekend zmierzam do Hausta z propozycją uwarzenia ciemnego pszeniczniaka Zaręczem, że chętnych to picia tego gatunku, podobnie jak zwyczajnej pszenicy, w grodzie Bachusa brakować nie będzie

[Pendragon]

Słusznie prawisz, dać ci piwa!! Że też nie wpadłem na ten pomysł sam. Ale to przez zaskoczenie, że miałem wymyślać piwne menu Odczekaj jeszcze kilka dni, to trafisz na imbirowe. Jesli będzie podobne do tego z CK, to warto poczekać.

[AndrewZG]

Witam.
Na forum jestem nowy, chociaż moje poważne doświadczenia z piwem trwają już około 25 lat (nie wiem ile jeszcze ta wątroba wytrzyma...). Widzę, że temat Hausta dawno nieodświerzany, a ostatnio była mowa o ciemnym pszeniczniaku w planach i słowo ciałem się stało, bo kilka miesięcy temu takowego tam piłem. Piwo bez zarzutów, lubię też ciemnego, jasnego, ale najbardziej czerwonego.

[Pancernik]

Czy ktoś wie, co obecnie w "Hauście" piszczy? Zamierzam w połowie października odwiedzić Zieloną Górę, nie chciałbym się obejść smakiem...

[bulkowski]

Informacja sprzed kilku tygodni: jasne, ciemne, porter, red i jasna pszenica dostępne. Cena od 7 za jasne do 10 zł za portera. Ciemna pszenica była, ale już po niej. Nie wiem co aktualnie kryje się pod "specjalnym". Generalnie polecam ciemnego bocka, na nim się jeszcze nie zawiodłem nigdy. Pozdrawiam!

[tomek35]

Mam pytanko, czy Haust dorobił się w końcu szkła firmowego? Od dłuższego czasu myśle o odwiedzeniu tego minibrowaru, ale jakoś się nie mogę zebrać