Zielona Góra, pl. Pocztowy 9, Minibrowar Haust

[Gringo]

Jasne jest tańsze - 7 PLN, kaucja 10 PLN ale za bulelkę pojemności 1L.

Boskie miejsce, byłem w niedzielę, wieczorem zeszło się trochę ludzi po meczu żużlowym.
Wypróbowałem wszystkie 4 szt. w kolejności:
1. Pszeniczne
2. Czerwone Ale
3. Jasne
4. Ciemne
Każde jest genialne w swoim gatunku. Ten browar restauracyjny "wskoczył" na pierwsze miejsce pod względem asortymentu mojej listy browarów restauracyjnych.
Piwo Panowie nalewali z pianą, do niczego nie można było się przyczepić.

[leona]

...do niczego nie można było się przyczepić.

No ja znalazłem: piwo jest za zimne. Żeby docenić aromat koźlaka lub amber ale trzeba je zamówić "piwo wcześniej", i dać mu się nieco ogrzać.
Poza tym miejsce przyjazne dla piwosza. Można wybrać salę barową, klubową albo coś na kształt restauracyjnej. Z nalaniem piwa do własnej butli nie ma żadnego problemu.
Przepysznie spędzony wieczór

[Jurandofil]

9 października 2010r.
Po raz pierwszy dotarłem do tego minibrowaru. Wespół z browarbizowiczem p_stulką zajęliśmy miejsca na górze. Na dole ciasno i lekkie zadymienie. Ponad 10 minut czekaliśmy na kelnera; aż nam zaczęło chodzić po głowie, że może samoobsługa...
...ale w takim miejscu?
Jakoś z zasłyszanych informacji o tym miejscu oraz danych w Internecie to nie wynikało.

Czekaliśmy ponad 10 minut i się nie doczekaliśmy
No zrobić 450 km i nie spróbować Piwa?

Zeszliśmy na dół rozważając ewentualne zajęcie miejsc tamże lub rozmowę z barmanem; lub opuszczenie lokalu? Chyba nie...

- Czy na górze jest obsługa?
- Tak zaraz kolega podejdzie.

No. Trzeba było dać kopala w dupala (gdzieś to tak ostatnio Marusia ładnie ujęła), żeby się temat ruszył. Wróciliśmy na górę.

[Jurandofil]

Mieliśmy okazję zastać możliwość spróbowania 5 rodzajów Piwa:
- Jasne
- Pszeniczne jasne
- Ciemny Bock (kelner poproszony o koźlaka nie dał rady - to które to, spytał ). No chyba, że im z tego koźlak nie wyszedł (w smaku potwierdzam, że nie! ) stąd i kelner - mimo, że menu stoi jak byk "Ciemny Bock (koźlak)", nie wiedział o czym mowa.
- Engish Brown Ale (kelner: to takie miedziane... )
- Red haust

Piwka fajne. Dobre. Smaczne. No daleko im jeszcze do kategorii powalające.

Prawdopodobnie (nie dopytaliśmy kelnera) na pszeniczne była promocja (6zł/0,5l; 4zł/0,3l). Pozostałe w następujących cenach (0,5l; 0,3l):
- Jasne (7;5)
- Ciemny Bock (8; 5,5)
- Engish Brown Ale (8; 5,5)
- Red haust (8; 5,5)
W czasie dostępności portera liczony jest aż za 10zł/0,5l.

Warto odwiedzić to miejsce. Przyciąga różnorodność i oryginalność smaków.

[Jurandofil]

Piwo Panowie nalewali z pianą, do niczego nie można było się przyczepić.

No to chyba przy Twojej wizycie wyczerpali całą pianę, bo ja modliłem się o każdy milimetr.
Red haust to już przebił nawet koncerniaki - miał białą, przezroczystą przykrywkę

[AndrewZG]

Kolega powyżej bardzo celnie wytknął główne niedociągnięcia w Hauscie.
Bywam tam regularnie i mogę tylko ze smutkiem potwierdzić opinię (także wszyscy moi znajomi), że jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia. Szczerze mówiąc z wiadomych powodów nawet nie przychodzi mi do głowy, żeby siadać na górze - jeżeli na dole jest ciasno to wolę usiąść przy barze na stołku i ewentualnie czekać aż coś się zwolni. Prosiłoby się również o większą fachowość personelu w zakresie szeroko pojętego "piwoznawstwa" - niestety musi być w tym przypadku nacisk ze strony szefostwa lokalu, a takowego po prostu nie ma (nacisku)...
Dodatkowo chciałoby się żeby obsługa miała większe pojęcie o daniach serwowanych przez kuchnię, coś doradziła, czy poleciła jak np. w Sfinksie. Ech - rozmarzyłem się...
O częstym braku piany pisałem już wcześniej - widać, że bez efektów, o braku firmowego szkła już nie wspomnę.
Przychylam się też do czyjejś wcześniejszej opinii, że ciemniejsze piwa są po prostu za zimne.
Na szczęście piwo broni się samo, szczególnie mój ulubiony Red (chociaż ostatnio dobrych parę tygodni go brakowało) i porządnie chmielony pils.
Mimo wszystko polecam wszystkim, a i sam już w weekend zamierzam odwiedzić Hausta.
Pozdrawiam

[leona]

Czas mija a obsługa niestety nadal niewiele się nauczyła. Dostępne było w niedzielę Klasztorne, na pytanie o parametry usłyszałem odpowiedź (cytat dosłowny) "Dziewięć, dziesięć"

Miejsce zasadniczo trzyma stałą klasę. Jedynym nowym minusem jest słabiej chmielony Pils. W zeszłym roku mnie zauroczył. Teraz smakuje jak dobra ale niedochmielona jedenastka.

[Pancernik]

W środku tygodnia (środa wieczór) pusto. Trochę dziwne (na pierwszy rzut oka), bo parę metrów dalej lokalni koleżkowie w ogródku łoją Warkę .
Fajne, całkiem kameralne wnętrze, na górze nieco bardziej restauracyjnie, na dole brewpubowo. Bez rzeźby, bez skrępowania i "ą-ę". Miła obsługa, szczególnie jedna pani kelnerka na piętrze .
Piwa opiszę osobno, ale jedzenie trochę mnie rozczarowało. Coś, co w menu nosiło dumną nazwę "ostrego sosu meksykańskiego", na stole okazało się zwykłym łagodnym ketchupem. Kotlet też taki trochę "obuwniczy"...
Ogólnie jadalne, ale tak w standardzie przydrożnego baru z plastikowymi krzesłami, a nie browaru restauracyjnego w centrum sporawego miasta.
Moja rada na przyszłość - idźcie jeść do "Sphinx'a", a potem wpadnijcie do "Hausta" na piwo...

[JAckson]

Odwiedziłem w sobotę w drodze na łódstok. 5 różnych piw i wszystkie dobre. Jestem po raz kolejny pozytywnie zaskoczony szczególnie w porównaniu z wrocławskim Spiżem, gdzie piwa w piątek były tragiczne.

[leona]

W Hauście zmiany niemal rewolucyjne. Jeśli dobrze zrozumiałem barmana to zakupiono mniejsze tanki i na rozkładzie będą teraz stale, Jasne i Bock oraz dwa specjalne. W tej chili jest to Pszeniczne Ciemne, leżakuje belgijski Blonde. Red całkiem wyleciał z karty.
Reszta bez zmian - nawet tortury nie pomagają w poznaniu parametrów piw

[majeure]

Aktualna oferta.

Obecnie w ofercie: Blond, Ciemny Bock, Pils i Pszeniczne Ciemne. Degustowałem pierwsze trzy, wszystkie mocno chmielone. Dla miłośników goryczki odwiedzających Zieloną Górę mini-browar Haust powinien być obowiązkowym punktem odwiedzin . Niebawem w ofercie pojawi się jasna pszenica (zastąpi ciemną), która zostanie zaprezentowana na nadchodzącym FDP we Wrocławiu.

[KULI]

14.09.2012 godz. 19.00 wchodzi na kran nowe piwo tj. wariacja na temat AIPA - Red AIPA. Maczałem palce w recepturze więc pozwolę sobie zaprosić zainteresowanych. Szczegóły na stronie browaru i na facebooku.

Ponoć też będzie we Wrocławiu i w Poznaniu, ale to niech się chwalą właściciele lokali w swoich tematach.

[Gringo]

Aktualna oferta

Obecnie w ofercie: Pils, Pszeniczne i American Lager.
Najlepsze to ostatnie z niesamowitym aromatem chmielowym. Pszeniczne zalatywało mokrym kartonem.

[Pendragon]

Od niedawna w poniedziałki browar jest zamknięty.
23 listopada powrót Red AIPA.

[anteks]

Byłem chyba we wrześniu i też było zamknięte