Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KobiNalewka
Wyświetlenie odpowiedzi
Zielona Góra, pl. Pocztowy 9, Minibrowar Haust
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzizamiast browaru wolisz wielokran?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika anteks Wyświetlenie odpowiedzizamiast browaru wolisz wielokran?
Ważne, że nie zostaniemy czarną dziurą, i będzie gdzie wyjść na piwo.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziPrawdopodobnie będę niebawem w Zielonej Górze. Warto zajrzeć do Hausta na piwo/obiad?
Zaloguj się do Facebooka, aby zacząć udostępniać różne rzeczy oraz łączyć się ze znajomymi, rodziną i ludźmi, których znasz.
Mają butelki Kormorana i Świebodzina..
i inne
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KobiNalewka Wyświetlenie odpowiedzi...nie będzie serwować dań jak spod noża Gesslerowej.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziTo akurat dobrze . Poza tym prawdopodobnie będzie nas trzech, a kolegom ostatnio bardzo podobało się w Siedlcach ."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika KobiNalewka Wyświetlenie odpowiedziA to se idźcie. W rezerwie, jakby co, macie Pub Barcelona oddalony o ~150m. Mają zawsze coś z Birbanta na kranie i jakieś butelki..
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fidoangel Wyświetlenie odpowiedziCo w Siedlcach?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziBrofaktura ma dość wyszukaną kuchnię jeśli dobrze zrozumiałem sarkazm
Jedliśmy zarówno dania z karty, jak i zestawy obiadowe. Piwo (pils) smakowało. A część moich kolegów to naprawdę upierdliwcy kulinarni...
Comment
-
Comment