Pruszków, Obrońców Pokoju 8, Browar Otwarte Bramy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    Pruszków, Obrońców Pokoju 8, Browar Otwarte Bramy

    Wreszcie i Pruszków ma swoje piwo. Browar położony na długość papierosa od stacji PKP z buta. Otwarte Bramy witają pomieszczeniem z w którym jest bar, warzelnia i zaszklona leżakownia. Do tego dość spory ogródek za pomieszczeniem.
    W chwili otwarcia dostępne 3 piwa: Lager, Pszeniczne, IPA, w cenie 10, 11, 13 za 0,5l. Nalewane bezpośrednio z tanków (moim zdaniem zdecydowanie za zimne).
    Wszystkie piwa smaczne. Jedzenie było, przekąskowe, ceny dość wysokie (np frytki 180g za 12 zł, chili sin carno za 19 zł etc).
    Obsługa miła, sympatyczna, była czas na słówko z właścicielem i piwowarem.
    oceny piw później, zdjęcia także. Sporo zaobserwowano youtuberów i blogerów.

    Piwo z browaru będzie również podciągnięte do sąsiedniego lokalu Ucieranie Treści.

    Fajne, może nienajtańsze miejsce ale klimat i dobre piwo jest.
    Gadgetów absolutne zero.
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
  • dadek
    Major Piwnych Rewolucji
    🍺🍺
    • 2005.09
    • 4702

    #2
    Dziwne, ześmy na siebie nie wpadli Becik. Ekipa starych browarbizowiczów była zacna łącznie z obecnie najpopularniejszymi vlogerami Docentem + Marlena, oraz Żabą + Mason.
    To ja trochę uzupełnię w kwestiach technicznych.
    Browar mieści się w dawnej remizie zakładowej straży pożarnej słynnej Fabryki Ołówków. Co prawda już od kilku lat fabryka pracuje w nowej siedzibie, jednak widoczne za ogrodzeniem piękne, stare budynki przemysłowe z czerwonej cegły nie sprawiają wrażenia ruiny. Prawdopodobnie zostaną w przyszłości wykorzystane do utworzenia ogólnodostępnego centrum kulturalnego, coś na wzór warszawskiego Konesera.
    Przemysłową architekturę można podziwiać piwkując w przyjemnym, zielonym ogródku do którego prowadzą wielkie otwarte bramy służące niegdyś wyjazdom wozów strażackich.
    Wnętrze dość surowe z czerwonej cegły, bar w ciemnym drewnie, czarny sufit ze srebrnymi instalacjami, bardzo dobrze się tu komponują. Warzelnia z kwadratowym kotłem warzelnym od razu zdradza rodowód zastosowanego sprzętu - RCtronic z Piekar Śląskich. Wybicie 500 l, piętrowa kadź filtracyjno-wirowa, ten sprzęt stoi w sali. Reszta browaru znajduje się z tyłu, można pooglądać przez szyby. 3 tankofermentory mają pojemność po 10 hl, do tego zastosowano 3 poziome, zamontowane piętrowo, tanki leżakowe służące zarazem jako wyszynkowe. Jest jeszcze miejsce na dalszych sześć i stopniowo się będą pojawiać. Jak nam powiedział piwowar Krzysiek Cyronek, docelowo chce mieć na kranach 6-7 piw, więc w tankofermentorach będą one przebywać głównie na fermentację po czym kondycję konsumpcyjną uzyskają na leżakach i z nich popłyną na krany, jak to się dzieje już. Nie ma planów napełniania kegów i butelek - całość produkcji ma być spożywana w pubie przy browarze, oraz obok w restauracji rodziców Krzysztofa Ucieranie Treści istniejącej już 6 lat.
    Krzysiek jest obecnie chyba najmłodszym profesjonalnym piwowarem w Polsce. Oczywiście zaczynał jako domowy, ale głównie szlify zdobywał pomagając Szymonowi Milczarkowi w żyrardowskim browarze Beer Bros, lał też piwa za barem w Jabeerwocky.
    Pierwszym piwem uwarzonym w Pruszkowie był Lager i stało się to w końcu marca, potem w ciągu tygodnia kolejno IPA i Pszenica. Oczywiście po dwie warki każdego by zapełnić zbiorniki w całości.
    - Zacząłem próbowanie piw od Lagera. Bardzo przyjemny, w typowo czeskim stylu z lekkim dms, nieprzesadnie chmielony, od razu dało się wyczuć zastosowanie Žateckého Červeňáka. Sporo ciała, więc ździwiłem się gdy dowiedziałem się od Krzyśka, że to 10°Blg, nie wiedząc spokojnie dałbym 11-12°. Alkohol 4,1%.
    - IPA natomiast dla wielbicieli goryczki i solidnego chmielenia. Głównie Citra, potem Mozaic, Amarillo, na whirpool jeszcze Equinox. Z wyglądu beżowe, całkowicie mętne, ciut jak drożdżowa gęstwa, również treściwe, choć okazało się potem, że to 12°Blg co jak na IPA to niezbyt niedużo. Jednak smakowało dobrze, sporo cytrusowej, głównie grejfrutowej owocowości co już zapowiada zapach. Alkohol 5%.
    - Pszenica to również 12°Blg, alk. 4,8%. Rześka, wytrawna, został dodany zest cytrynowy, z miłą goryczką, będzie fajna na upały. Nie jest to może klasyczna pszenica w stylu niemieckim ale ciekawa i smaczna. https://www.browar.biz/galeria.php?id=27806

    Do warzenia używane są słody Viking i Ireks.

    Miejsce bardzo przyjemne, łatwo dostępne, z centrum Warszawy pociągiem KM lub SKM (kursują co około 15 min.) dojechać można w 22 minuty.
    Jak obiecał Krzysztof, piwa będą rotować i nawet w ramach jednego stylu będzie warzył różne wersje, więc warto będzie co i raz wpadać.
    Niech się darzy!

    Fotki w galerii:






    Last edited by dadek; 2020-05-26, 03:32.

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2005.09
      • 9793

      #3
      Przy okazji obiadu w położonej tuż przy browarze restauracji "Ucieranie Treści" - gdzie serwowane jest piwo z "Otwartych Bram" - zapuściłem tzw. żurawia.
      W sobotnie wczesne popołudnie kompletnie puste wnętrze, urządzone w bardzo minimalistycznym stylu, wygląda mega skromnie.
      Wystrój prawie żaden, ale rozumiem, że w tej koncepcji nie liczą się dekoracje, lecz widok na instalacje browarnicze.
      Według znanych nam piwnych celebów to tzw. brewpub, czyli piwo prosto z tanka i minimalistyczna oferta gastronomiczna.
      Tutaj ma to podwójny sens, unika się kanibalizacji z położoną obok "zaprzyjaźnioną" restauracją.
      To kompletna świeżynka, ale ma szansę, bo obok rośnie hipsterskie osiedle "apartamentowców" tzw. burżuazji kredytowej .
      Poza tym, paręset metrów dalej jest stacja kolejki, czyli możliwa dostawa złaknionych piwa warszawistów.
      W tej koncepcji brakuje mi jednak (być może jeszcze) szerokiej oferty nowofalowej piw - to, co jest, należy uszanować, ale...
      Trzymam kciuki, zwłaszcza, że to dystans rowerowy ode mnie z domu .

      Comment

      • dadek
        Major Piwnych Rewolucji
        🍺🍺
        • 2005.09
        • 4702

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
        Poza tym, paręset metrów dalej jest stacja kolejki, czyli możliwa dostawa złaknionych piwa warszawistów.
        W tej koncepcji brakuje mi jednak (być może jeszcze) szerokiej oferty nowofalowej piw - to, co jest, należy uszanować, ale...
        Kolejki?? Droga Żelazna Warszawsko Wiedeńska, druga najstarsza linia kolejowa na ziemiach polskich, czterotorowa w tym miejscu, prędkość szlakowa160 km/h. Wąskotorówka to nie jest.
        A szeroka oferta 7-8 piw, jak zapewniał Krzysiek piwowar, na pewno będzie gdy tylko przybędą kolejne tanki leżakowo-wyszynkowe.

        Comment

        • pebejot
          Major Piwnych Rewolucji
          🥛🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2010.01
          • 1575

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
          Kolejki?? Droga Żelazna Warszawsko Wiedeńska, druga najstarsza linia kolejowa na ziemiach polskich, czterotorowa w tym miejscu, prędkość szlakowa160 km/h. Wąskotorówka to nie jest.
          A szeroka oferta 7-8 piw, jak zapewniał Krzysiek piwowar, na pewno będzie gdy tylko przybędą kolejne tanki leżakowo-wyszynkowe.
          Może miał na myśli WKD

          Comment

          • Pancernik
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.09
            • 9793

            #6
            W temacie dróg żelaznych - dla mnie wszystko, co z definicji łączy aglomerację, czyli miasto centralne z satelitami, to kolejka.
            Bez względu na liternictwo, kolorystykę i kasę biletową. Sorry, guys, szczegóły są mi obojętne. Grunt, żeby funkcjonowało .
            Ale Waszą szynową "korbę" doceniam i szanuję .

            Comment

            • pebejot
              Major Piwnych Rewolucji
              🥛🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2010.01
              • 1575

              #7
              Warszawa powinna się wstydzić. Jest pełno multitapów, ale przez tyle lat żadnego porządnego browaru restauracyjnego, może za wyjątkiem już dawno zamkniętej Somy.
              Jak to dobrze, że do Pruszkowa jest przysłowiowy rzut beretem i po kilkunastu minutach jazdy pociągiem SKM i KM można delektować się doskonałym piwem z lokalnego mikrusa.

              Wizytę złożyłem w ostatni piątek, 10 lipca.
              W ofercie były trzy piwa:
              - Pils 4,9%
              - Pale Ale 4,8%
              - Stout 4,2%

              Wszystkie zasługują na bardzo dobrą ocenę.
              Pils mocno nachmielony, prezentuje się tak:

              Pils i Pale Ale w cenie 8 zł za małe i 12 zł za duże. Stout droższy o złotówkę.
              Już wkrótce piwa nalewane będą do firmowych szklanek z logotypem minibrowaru (podobno zamówione szkło jest już testowane).

              Kuchnia oferuje ciekawe przekąski: Pół rogala z boczkiem (28 zł), ucho wieprzowe (16 zł), prażynki wieprzowe (7 zł), skrzydełka buffalo (22 zł), chili con carne (19 zł), frytki (12 zł) i wreszcie "Palcówka" czyli pokrojone w plasterki kiełbaski za 5 zł.
              Ja zamówiłem chili con carne (na zdjęciu), a moje współtowarzysze byli zachwyceni frytkami z bardzo smacznym sosem.

              Miejsce do regularnego odwiedzania.
              Attached Files

              Comment

              • Warzywo
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                🍼🍼
                • 2016.08
                • 955

                #8
                Miejsce położone wśród nowobudowanych nowoczesnych bloków o także nowoczesnym wnętrzu jakiego żądają nowo przybyli mieszkańcy Warszawy i okolic Na szczęście jest klimatyczny ogródek w nieco bardziej starym stylu gdzie bardzo miło pije się piwo.
                Co do piwa, cóż nie będę lukrował, piło się je ciężko (Lager, Pszenica z Citrą, Stout). Nie to, że miało jakieś wady czy było szczególnie niedobre ale było zbyt słodowe, ciężkawe (Lager i Pszenica), nie miało się tej ochoty po każdym łyku na następnym. Najlepiej wypadał Stout ale i tu przydałoby się więcej paloności i wytrawności.
                Za to jedzenie pycha i bardzo ciekawe. Jadłem frytki z własnej roboty sosem i skrzydełka. Polecam.
                Ogólnie czekam na ciekawsze i przede wszystkim bardziej "pijalne" piwa aby przyjeżdżać tam specjalnie i częściej.

                Comment

                • Pancernik
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🥛🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.09
                  • 9793

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Warzywo Wyświetlenie odpowiedzi
                  Miejsce położone wśród nowobudowanych nowoczesnych bloków o także nowoczesnym wnętrzu jakiego żądają nowo przybyli mieszkańcy Warszawy i okolic
                  To nie są bloki.
                  Od jakiegoś czasu w Polsce nie buduje się bloków.
                  Buduje się apartamentowce (dawniej bloki) i rezydencje (dawniej domy)

                  Comment

                  • Warzywo
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    🍼🍼
                    • 2016.08
                    • 955

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                    To nie są bloki.
                    Od jakiegoś czasu w Polsce nie buduje się bloków.
                    Buduje się apartamentowce (dawniej bloki) i rezydencje (dawniej domy)
                    To tak i ParkApartmanentsResidence oczywiście z przydomkiem Green (znaczy jest jedno drzewko w środku

                    Comment

                    • Cooper
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🍼🍼
                      • 2002.11
                      • 6057

                      #11
                      O bardzo dobrze że przypomnieliście temat bloków.

                      Jak już o nich to czy browar wreszcie ma jakieś birofilia np firmowe szkło czy podstawki że o etach (na w sumie nie wiem co) już nie wspomnę. Czy kolekcjonersko nadal blokada ?
                      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                      Comment

                      • rohozecky
                        Major Piwnych Rewolucji
                        🍼🍼
                        • 2008.11
                        • 1840

                        #12
                        Lokal po ograniczeniach wystartował znów wczoraj w pełnym zakresie. Dostępne pils, west coast IPA i jakieś wynalazki. Pils bardzo udany. Są wafelki.
                        Last edited by rohozecky; 2021-05-30, 11:21.
                        ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

                        Comment

                        • Prusak
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2005.07
                          • 4485

                          #13
                          Upał wielki, a pilsa nie ma. Wczoraj dostępne było Marcowe (w sam raz na tę porę, hehe), APA i Sour. APA, moim zdaniem, bardzo dobre, można powiedzieć: modelowy przykład lekkiego, dobrze wchodzącego piwa w tym stylu.
                          Apartamentowce apartamentowcami, ale zaletą miejsca jest widok na zabudowania poprzemysłowe z kominem, ma to swój urok. No i odległość do dworca, góra 3-4 min.

                          Comment

                          • slavoy
                            Pułkownik Chmielowy Ekspert
                            🥛🥛🥛
                            • 2001.10
                            • 5055

                            #14
                            Heh, ja, Pruszkowiak, pamiętam, że na Obrońców Pokoju i okolice się raczej nie zapuszczało, bo można było szybko bęcki obskoczyć, lub co najmniej schudnąć o portfel
                            Czasy się zmieniają. Gdzie był Bronx, są apartamenty...
                            Dick Laurent is dead.

                            Comment

                            • Pancernik
                              Pułkownik Chmielowy Ekspert
                              🥛🥛🥛🥛🥛
                              • 2005.09
                              • 9793

                              #15
                              Jakoś tak wyszło, że wczoraj odwiedziłem Bramy. Otwarte .
                              Przed 18-tą w czwartek klientela składała się z czterech pań i mnie (nie byłem z tymi paniami ), ale kiedy wychodziłem po 21-ej, lokal był więcej niż mniej pełny.
                              Na kranach pils, pszenica, apa (o ile kojarzę), no i roggen oraz "masoński" porter. Bardzo lubię piwa żytnie, ten tutejszy roggen był bardzo gęsty i esencjonalny. Porter... jak dla mnie, ciut za cienki. Ale smaczny.
                              Oferta kulinarna to głównie przekąski, pasujące do piwa. Mnie (nam) najbardziej przypadły do gustu "corn-dogi" i czebureki, ciekawy jest też nostalgiczny smażony chleb. Trochę rozczarowałem się krakersami czedarowymi.
                              Cały czas kombinuję, że z moich domowych pieleszy to odcinek w sam raz rowerowy, trochę zniechęca mnie jednak opcja powrotu po ciemku, ale za to z niejaką pomrocznością jasną...

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X