Radom, Moniuszki 26, Pivovaria

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9791

    #31
    Mmmm... .
    Pierogi z jagodami, do tego w małej sosjerce (?) kwaśna śmietana...
    Może nie bardzo pasują do piwa, ale i tak niebo w gębie... .

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19265

      #32
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
      mała korekta: za piwo skasowali nas następująco:
      mała pszenica: 4 zł
      duża pszenica: 5,50 zł
      mały koźlak: 7 zł
      duży pils: 6,50 zł
      zatem odszczekuje... hau, hau... ceny są przyzwoite i znośne dla kieszeni. zwłaszcza, że pszenica była pyszna.
      miałem wracać z Białej Podl. przez Lublin, by zahaczyć o nowy browar, ale wybrałem Radom i Pivovarię, do której lubię wracać. Nie wziąłem paragonu, ale za dwa duże piwa (Koźlak i Pils) zapłaciłem 20 zł. Dużo to i mało, ale piwa dobre, personel zorientowany i ludzi nie za wiele - tak jak lubię. Nie ma w nim tej piwiarnianej atmosfery co w C.K. Browarze czy tego wielkomiejskiego zgiełku Arkadii. Bliżej już do snobistycznego klimatu z BrowArmii. Widać po klientach, że przychodzą tu by dobrze zjeść, "na poziomie". Przysłuchując się rozmowie miejscowych - lokali nie brakuje, przychodzą tu. Także na piwo.

      Comment

      • docent
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2002.10
        • 5205

        #33
        W trakcie wizytacji pod koniec lipca radomski browar mógł pochwalić się dostępnością wszystkich swoich piw. Imponuje mi fakt, że nie boją się serwować koźlaka w miesiącach letnich. Oto krótki przegląd dostępnych piw:

        Pils - mocno nagazowany, orzeźwiający ze średnioziarnistą pianą. Szczerze mówiąc to taka lepsza koncernówka.
        Pszenica - drobna piana, zapach i smak zgodny ze stylem hefeweizen choć czuć trochę cierpkości. Jest to najtańsze piwo z oferty browaru co jest ewenementem na skalę krajową.
        Bursztynowe - śmietanowa piana, herbaciany kolor. Zapach i smak słodowo-owocowy, swieży, wręcz aksamitny. W przeciwieństwie do większości czeskich polotmavych dobrze nasycone.
        Koźlak - dość intensywny zapach karmelowo-czekoladowy odzwierciedlony w smaku. Piwo treściwe, smaczne, czuć delikatną moc. Nagazowanie początkowo optymalne ale nie trzyma się do końca nawet w pojemności 0,3. Zdjęcie dostępne tutaj.

        W niedzielne popołudnie lokal był pełen gości co nie jest takim częstym widokiem. Kolejne odwiedziny pod koniec sierpnia po AIR SHOW!
        Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
        Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
        Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
        Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

        Comment

        • JAckson
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🍼🍼
          • 2004.05
          • 6123

          #34
          Teraz trwa totalny bezład. Reszta wrażeń po wyjściu
          MM961
          4:-)

          Comment

          • docent
            Pułkownik Chmielowy Ekspert
            • 2002.10
            • 5205

            #35
            Niestety zdrowie nie pozwoliło mi na przybycie do Radomia. Może jeszcze jutro coś się zmieni choć wątpię. Wielka szkoda
            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

            Comment

            • JAckson
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🍼🍼
              • 2004.05
              • 6123

              #36
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
              Teraz trwa totalny bezład. Reszta wrażeń po wyjściu
              W minioną sobotę sytuacja wyglądała bardzo nieciekawie. Panował spory chaos. Rezerwacje były tylko na papierze. Trzeba było czekać aż goście przy naszym stoliku zjedzą swoje dania i dopiero można było usiąść. Widziałem, że tak działo się także z innymi rezerwacjami. Pewnie miała na to wpływ pogoda - lało pół dnia i odwołano sobotnie pokazy Air Show. Ludzie szybciej zaczęli przybywać do knajp. A tu raptem o godzinie 17 trzy osoby obsługujące.

              Na zamówione dania czekaliśmy około 1,5h. Jedzenie bardzo smaczne.
              Obecne były 4 różne piwa. Te same, które opisał wcześniej kolega Docent.

              NIe będę się rozpisywał na ich walorami, bo to nie miejsce na to, a poza tym warunki nie sprzyjały testowania z rozmachem

              Próbowałem każdego. Na pewno mocno chmielone. Poza tym trochę bez wyrazu. Brakowało mi większej pełni w koźlaku oraz mocniejszych aromatów w bursztynowym.

              Lokal wygląda dość ciekawie. Nawet te podświetlane na niebiesko tanki mają swój urok.

              Sklepienia z odkrytą cegła przyjemne. Sztuczne kamienie wkomponowane w tynk trochę to wszystko szpecą.

              Miejsce ciekawe i godne odwiedzania. Aż dziw, że jeszcze działa w tej miejscowości.
              MM961
              4:-)

              Comment

              • giudice
                Gość
                • 2005.07
                • 231

                #37
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
                Miejsce ciekawe i godne odwiedzania. Aż dziw, że jeszcze działa w tej miejscowości.
                A dlaczego miałby już nie działać w tej "miejscowości" ?

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍼🍼
                  • 2002.07
                  • 14999

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika giudice Wyświetlenie odpowiedzi
                  A dlaczego miałby już nie działać w tej "miejscowości" ?
                  Właśnie, coś tu się gryzie, doskonały lokal, w centrum, jak bywam zawsze pełny więc co w tym dziwnego że działa (jeszcze)?
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • JAckson
                    Pułkownik Chmielowy Ekspert
                    🍼🍼
                    • 2004.05
                    • 6123

                    #39
                    Opinia mieszkańców na temat ich miasta nie jest najlepsza i na niej się oparłem (oraz na obserwacjach własnych).
                    Oczywiście życzę lokalowi jak najlepiej i chętnie powrócę w przyszłości. Ucinam dalszą dyskusję na ten temat. Jeżeli komuś się nie podoba to, co napisałem, to wycofuję swoje słowa, ale pozostaję przy opinii.
                    Last edited by JAckson; 2009-09-01, 17:50.
                    MM961
                    4:-)

                    Comment

                    • Pancernik
                      Pułkownik Chmielowy Ekspert
                      🥛🥛🥛🥛🥛
                      • 2005.09
                      • 9791

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika JAckson Wyświetlenie odpowiedzi
                      Opinia mieszkańców na temat ich miasta nie jest najlepsza i na niej się oparłem (oraz na obserwacjach własnych).
                      Oczywiście życzę lokalowi jak najlepiej i chętnie powrócę w przyszłości. Ucinam dalszą dyskusję na ten temat. Jeżeli komuś się nie podoba to, co napisałem, to wycofuję swoje słowa, ale pozostaję przy opinii.
                      Moim zdaniem, wystrój tego miejsca (oprócz toalet ) to nieporozumienie. Lokalizacja jednak świetna.
                      Coś jest w tym "radomskim marudzeniu". Po przerwanym Air Show pojechałem do centrum, a tu mnóstwo ludzi na deptaku i w knajpach przy deptaku. Wszystko odnowione, cacy. A wszyscy moi znajomi i nie tylko oni (taksówkarz, itp.) tylko smucą i smucą, że "panie, kiedyś to był łucznik i radoskór, a teraz? zarabia się mniej, niż w Warszawie, ludzie nie pracują w zawodzie..." i inne takie.
                      A piwo? Jedno lepsze, drugie mniej lepsze , natomiast koźlak bardzo mi podchodzi. Byłem w "Pivovarii" tydzień temu i jadłem pyszne roesti z ragout, niesłusznie ukrywane jako placek ziemniaczany z gulaszem.

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        #41
                        Kolejna wizyta w Pivovarii tyko potwierdziła klasę tego lokalu. Super mila obsługa. Oba dania byly gotowe już po 15 minutach od zamówienia i jak zwykle były bardzo smaczne. Dostepne 4 gatunki piwa.
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • tomek35
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2007.02
                          • 497

                          #42
                          No i udało mi się zaliczyć kolejny minibrowar na piwnej mapie Polski. Lokal elegancki, świetny wystrój. Żarcie bardzo dobre , ceny też -ale jedzenie było tego warte. Obsługa sympatyczna. Z piw były dostępne: jasne, ciemne, miodowe i marcowe. Do mojej kolekcji trafił firmowy kufel Pivovarii
                          Last edited by tomek35; 2010-08-02, 19:11.

                          Comment

                          • Jack75g
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.02
                            • 555

                            #43
                            Lokal z klimatem, godny odwiedzenia i polecenia. Kilka sal różnorodnie urządzonych: taneczna gdzie tankofermentatory za szybą podświetlono na niebiesko, kolejna z odkrytą cegłą na ścianach i suficie w której umieszczono miedziane kadzie.
                            Ceny piw przyzwoite, degustowałem pszeniczne (bardzo dobre) i bursztynowe.
                            Piwo podają w firmowym szkle: grube szklanki do pszenicznych, ponadto kufle i pokale 0,3 l.
                            Można nabyć za 15 zł/szt.
                            Pivovaria mieści się przy głównym deptaku miasta u zbiegu Żeromskiego i Moniuszki.
                            Kto piwa nie pije ani nie smakuje, ten już jest wariat albo zwariuje.

                            Wódeczka? Nie dziękuję, żony i piwa nie zdradzam ...

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🍼🍼
                              • 2002.07
                              • 14999

                              #44
                              Otworzyli nową salę na parterze, wejście z ulicy lub z drugiej strony tam gdzie wejście do piwnic. W niedzielę 03.04 były dostepne 4 piwka czyli standard: Pszeniczne, Koxlak, Bursztynowe i Pils. Podoba mi się sprzedaż piw na wynos w 0.5l butelkach. Duze brawa za to, że w odróżnieniu od np Bierhalle, piwo nie stoi ponalewane w lodówkach od X czasu, tylko na oczach klienta jest napełniane do butelek, następnie etykietowane i kapslowane.
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • Pendragon
                                Generał Wszelkich Fermentacji
                                🥛🥛🥛
                                • 2006.03
                                • 13952

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                                Duze brawa za to, że w odróżnieniu od np Bierhalle, piwo nie stoi ponalewane w lodówkach od X czasu, tylko na oczach klienta jest napełniane do butelek, następnie etykietowane i kapslowane.
                                Czyli dokładnie tak samo jak w Hauście.

                                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X