Można.
Jagiellońska 22, Po Drugiej Stronie Lustra [zamknięte]
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika olie Wyświetlenie odpowiedziJa czekam na informację, że w lokalu wyhamowali z chłodzeniem podawanych piw. Tak dobre piwa sporo tracą przy piciu w zbyt niskich temperaturach, to nie jest koncernówka, gdy niska temperatura pomaga ukryć smak.
Wszystkie beczki podłączone są do jednej schładzarki, więc nie można ustawić temperatury dla konkretnego piwa. Kolejnym parametrem jest częstość nalewania piwa (jak wiadomo, im częściej piwo jest lane, tym ma wyższą temperaturę). Mogłoby dojść do sytuacji, w której (przy częstym laniu) np. lager byłby podawany w zbyt wysokiej temperaturze.
Reasumując: mają dobre piwo ale często trzeba je ogrzewać w dłoniach...
Ps.Ciekawostką jest fakt, że np. Specjal kosztuje tyle samo co np.Ale Browar i 2 zł mniej niż ArtezanPiwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...
Comment
-
-
Mnie się wydaje, że nawet lagery są zbyt zimne. Spojrzałam na aktualną rozpiskę nalewaków z fb: "Black Hope, Rowing Jack, Pacific Ale Artezana, Stare Ale Jare Pinty, Koniec Swiata, Korzenne Wileńskie, Ciechan Wyborny i Pszeniczny, Fizz Cydr Gruszkowy". Myślę, że przy takim zestawie spokojnie można by ustawić temperaturę w okolicach 8 stopni, z korzyścią dla wszystkich. Dopóki jest zima nie sądzę żeby dla kogoś była to zbyt wysoka temperatura, a na wiosnę ewentualnie można ponownie zwiększyć chłodzenie.
Comment
-
-
A to ta ich chłodziarka nie ma opcji trzymania temperatury? Włącza się chłodzenie, a potem odpowiednio wcześniej należy je wyłączyć, a sprzęt utrzymuje temperaturę. Tak przynajmniej mi niedawno wyjaśniano jak to ustrojstwo działa. Gdyby tak było, to nie widzę przeszkód w uśrednieniu temperatury. Ponoć najlepszy lokal w mieście a olewa swoich stałych klientów. Było się nie brać za "wymyślne" piwa i zostać przy jasnych koncernówkach.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Ich chłodziarka nie ma opcji ustawienia konkretnej temperatury. To nie sprzęt elektroniczny tylko zestaw rurek i kabli zanurzonych w wodzie z lodem (nie znam się na tego typu chłodziarkach, więc piszę com widział Raczej nie ma pola do manewru. Mozna jedynie wyjąć z niej lód...Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...
Comment
-
-
Pełna zgoda z przedmówcami. Jeśli właściciel zarzeka się, że stworzył knajpę piwną i nie chce zajmować się gastronomią to powinien maksymalnie skupić się na profesjonalnej sprzedaży i serwowaniu piwa (a nie tylko na sprzedaży). W innym przypadku jego tłumaczenie (także na tym forum) pozostaje fikcją. Szkoda, że nie chce sam się wypowiedzieć w temacie tylko używa rzeczników.
Przecież to jest element inwestycji w instalację. Może jeszcze dołożą 20 kolejnych nalewaków i porter będzie serwowany w tej samej temperaturze co lager. Zresztą tak się teraz dzieje.
Jeśli to ma być miejsce dla znawców piwa to innej drogi, niż ogarnięcie temperatury piwa, nie ma.Ostatnia zmiana dokonana przez Kulbi; 2013-02-12, 17:46.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kulbi Wyświetlenie odpowiedziPełna zgoda z przedmówcami. Jeśli właściciel zarzeka się, że stworzył knajpę piwną i nie chce zajmować się gastronomią to powinien maksymalnie skupić się na profesjonalnej sprzedaży i serwowaniu piwa (a nie tylko na sprzedaży). W innym przypadku jego tłumaczenie (także na tym forum) pozostaje fikcją. Szkoda, że nie chce sam się wypowiedzieć w temacie tylko używa rzeczników.
Przecież to jest element inwestycji w instalację. Może jeszcze dołożą 20 kolejnych nalewaków i porter będzie serwowany w tej samej temperaturze co lager. Zresztą tak się teraz dzieje.
Jeśli to ma być miejsce dla znawców piwa to innej drogi, niż ogarnięcie temperatury piwa, nie ma.
U nas w Gdańsku (Lamus Cafe) są 4 nalewaki (niedługo będzie więcej) i właściciele na życzenie korygują temperaturę podawanego piwa i tak być powinno. Np. piję chłodnego lagera i nieco cieplejszego "Saint No More" czy "Borsuka". Saint No More piłem w trzech różnych temperaturach, dzięki czemu miałem możliwość przeanalizowania wpływu temperatury na smak i aromat tego typu piwa.Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...
Comment
-
-
Oj tam, się czepiacie.
Przecież to bardzo proste: ogarniacie temat na wejściu i ustalacie plan spożycia, po czym OD RAZU zamawiacie wszystkie piwa.
Spożycie zaczynacie od tego piwa, które powinno się pić najchłodniejsze (pewnie jakiś goryczkowy lager albo pszenica) i płynnie (nomen omen ) zmierzacie na finisz wieczoru np. do stouta czy innego portera.
Przy okazji zyskujecie bogatszą paletę wrażeń, aromatów i smaków. Trochę planowej gospodarki i sprawa ogarnięta...
Comment
-
-
Byłem w PDSL w ostatni piątek i odniosłem wrażenie, że piwo jest trochę cieplejsze niż 2-3 tygodnie wcześniej. Chociaż z drugiej strony na pewno teraz było więcej ludzi, więc piwo się lało szybciej przez mogło być ciut cieplejsze.
Możemy sobie narzekać na temp. piwa, ale niestety na chwilę obecną jesteśmy w pewnym sensie skazani na PDSL. W Stolicy nie ma porównywalnego pubu, który posiadałby 10 kranów i pokaźne zapasy w butelkach. Gdyby pojawił się nowy lokal, z porównywalnym wyborem piw, które będą serwowane w odpowiedniej temp. pewnie część osób zrezygnowałaby z PDSL. Może to dałoby właścicielowi do myślenia i zainwestowałby w odpowiednią chłodziarkę.
Comment
-
-
Wierz mi, że takie knajpy się w końcu pojawią. A mądry właściciel trzyma rękę na pulsie i przewiduje pewne zdarzenia. O wiele łatwiej jest utrzymać klienta, niż później go odzyskać/pozyskać.
W tej branży nie ma nic lepszego niż lojalny klient.Ostatnia zmiana dokonana przez Kulbi; 2013-02-13, 10:33.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kulbi Wyświetlenie odpowiedziWierz mi, że takie knajpy się w końcu pojawią. A mądry właściciel trzyma rękę na pulsie i przewiduje pewne zdarzenia. O wiele łatwiej jest utrzymać klienta, niż później go odzyskać/pozyskać.
W tej branży nie ma nic lepszego niż lojalny klient.
Comment
-
-
Ktoś tu dziś będzie pił po południu?
Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...
Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?
Comment
-
Comment