Jana Pawła II 52/54, Restauracja Złoty Ryż Lua Vang [zamknięte]

[VanPurRz]

Miejmy nadzieję, że to po Sylwestrowe kłopoty. Jeżeli nie to szkoda, bo porter i pszeniczne były pyszne.

[Cez]

Miejmy nadzieję, że to po Sylwestrowe kłopoty. Jeżeli nie to szkoda, bo porter i pszeniczne były pyszne.

To chyba jakieś optymistyczne podejście. Dziś już 4 stycznia, a tam pewnie nie było balu noworocznego. To zwykłe niechlujstwo.

[emes]

... Z lanych było tylko jedno piwo. Jakieś ciemne litewskie...

O, to przykre. To jest chyba jedyna sensowna restauracja z sześcioma nalewakami. Gdyby w tych nalewakach było takie piwo jak w PDSL to bym do nich jeździł zamiast do PDSL ze względu na świetną kuchnię. W PDSL w ogóle nie ma kuchni, jest tylko dobre piwo. Poza tym do Złotego Ryżu mam bliżej i jest większy komfort z powrotami w nocnych porach. Tylko ten wybór piw niestety mało trafiony, ja oprócz Ciechana to tam nie widziałem nic ciekawego, a Ciechan też nie był zbyt ciekawy. Nawet nie było to Lagerowe, tylko Ciechan Wyborny, a tego piwa nawet w wersji butelkowej nie piję od dawna, ze względu na słabą jakość.

[abelincoln]

[...] ze względu na świetną kuchnię.

A z tym - pomimo marudzenia - się muszę zgodzić.

[kibi]

W listopadzie, kiedy tam byłem oprócz Wybornego z nalewaka było też Lagerowe, o niebo lepsze. No i Porter...

[dadek]

Odwiedziliśmy Złoty Ryż 11.01 i wrażenia jak najbardziej pozytywne. Z beczki dostępne były: Ciechan - Wyborny, Miodowy i Porter, czeski Staropramen i jakieś litewskie ciemne (po doświadczeniach z litewskimi wynalazkami w PDSL nie ryzykowaliśmy). Obsługa bardzo miła i sprawna, jedzenia sporo, nie tylko azjatyckiego, duży wybór typowo polskich dań. Bogata karta sushi. Ceny przystępne.
Szkoda, że w menu brak wyszczególnienia dostępnych piw i trzeba się dopytywać, ale jak nam wytłumaczono "często się zmieniają".
Fajnie, że są beczkowe Ciechany jednak brak do nich firmowego szkła. Nalewane są do kufli z logo Euro 2012 o nominalnej pojemności 0,4l, choć trzeba przyznać że pod sam wierzch i 0,5 l się w nich mieści. Skutkuje to jednak tym, że brak miejsca na pianę i jest jej jedynie 0,5 cm kożuszek. Na nasze życzenie bez problemu nalano nam Ciechana do szklanek Staropramena dzięki czemu piana mogła być solidnej wysokości.
Generalnie miłe miejsce, które na pewno będziemy jeszcze odwiedzać.

[dadek]

Ponowne odwiedziny wczoraj i niestety zaskoczenie sporą zwyżką cen. Ciechan Wyborne po 7 zł, a Pszeniczne, Miodowe i Porter oraz Staropramen aż 10! Czy to ze względu na spodziewaną wizytę browarbizowiczów? Było miło ale za taka cenę chyba trzeba będzie ograniczyć wizyty - PDSL pod względem asortymentu wychodzi ciekawiej (także cenowo).

[Doro_]

W poniedziałek Ciechan Wyborne było za 6 zł, ale Pszeniczne też już 10 zł.
W ogóle nie spodobało mi się to miejsce. Żarcie takie sobie i niezbyt tanie. Była to moja pierwsza tam wizyta.
Obsługa całkiem miła, ale nie wybiorę się tam pewnie w najbliższym czasie.

[becik]

. Żarcie takie sobie i niezbyt tanie. Była to moja pierwsza tam wizyta.

We trójkę dziś zjedliśmy 3 dania główne , zupę, wszystko smakowało przewybornie, do tego 5 piw, rachunek 113 zł to drogo? Dania główne kosztują tam od 15 do 28 zł. Jeśli to drogo na restaurację w centrum to nie wiem już jakich cen się oczekuje...

Ale do rzeczy, dziś z beczki Porter, Marcowe z Ciechana po 10 zł, Lagerowe, Pszeniczne, Wyborne po 8 zł.
Nie wiem skąd ten skok cenowy ale nie podoba mi się. Nie wnikam, czy to tylko ze względu spotkania browarbizowiczów czy to jakiś weekendowy szok cenowy ale w tym momencie lokal dal ciała.
porter i Marcowe z beczki - przepyszne, Lagerowe - przeciętne

[Rzeszowiak]

Jako, że to jest restauracja to wypada zacząć od tego, iż jedzenie bardzo smaczne i w rozsądnych cenach

Z tymi cenami to faktycznie antyreklama wśród autochtonów.

Niemniej warto wstąpić i spróbować Ciechanowskiego portera z beczki (o ile będzie dalej w ofercie). Lagerowe przereklamowane.

[VanPurRz]

Całkowicie podzielam zdanie becika. Jedzenia pyszne i w rozsądnych cenach. To jest jednak restauracja a nie chińska budka. Marcowe, porter i pszeniczne bardzo mi smakowały. Lagerowe też.
Akcja z podwyższeniem cen -

[Tapir]

Jedzenie było dobre, może nie powalające ale po prostu dobre.
Danie, które zamówiłem (nazywało się bodaj Grill Sate) miało być kurczakiem w wędzonym sosie a było kurczakiem z jedną łyżką sosu rozprowadzonego cienko na kawałkach kurczaka. Mogłem w sumie wcześniej dopytać. Tak czy inaczej mi smakowało.

Za akcję z podwyższeniem cen i podrzuceniem nam profesjonalnej "karty piw" pisanej odręcznie na kartce w kratkę - złoty medal

[Jurandofil]

Zauważyliście, że na przestrzeni ostatniego miesiąca prawie każdy wizytytujący podaje inne zastane ceny, nie odzwierciedlone w jadłospisie. Dla mnie to nie tylko podwyżki, ale generalnie straszny bełkot organizacyjno-cenowy! A Szef zapowiedział zamianę Paulanera i Brackiego na Piwa lwóweckie...

[emes]

Nie dotarłem do Złotego Ryżu. Byłem od tej restauracji jakieś 50 m gdy grupa giełdowiczów wrocławsko-warszawskich przeorientowała mnie na PDSL. Na stronie restauracji jest menu i ceny, jak na restaurację są one niskie, a relacja ceny do jakości moim zdaniem bardzo korzystna dla konsumentów. Nie można też przyrównywać tych cen do jakiś bud wietnamsko chińskich z kleikowatymi zupami po 7 zł i gumowatymi owocami morza po 10. Po przeciwnej stronie ulicy jest restauracja z kuchnią śródziemnomorską, kilka razy mniejsza powierzchniowo, tam to można napisać, jak ktoś chce porównywać ceny, że jest drogo, za samą zupę kiedyś zapłaciłem ponad 20 zł. Konkurencja robi swoje, może teraz tam jest taniej.

[p_stulka]

Zauważyliście, że na przestrzeni ostatniego miesiąca prawie każdy wizytytujący podaje inne zastane ceny, nie odzwierciedlone w jadłospisie. Dla mnie to nie tylko podwyżki, ale generalnie straszny bełkot organizacyjno-cenowy! A Szef zapowiedział zamianę Paulanera i Brackiego na Piwa lwóweckie...

My to chyba nawet razem zauważyliśmy, w ostatni czwartek wszystko mieliśmy po 10 (nawet dobrze kwaśne już miodowe w eurokufelkach 0,4), Wybornego/Lagerowego brak.
A koncepcja szefostwa jest/była taka: nie chcą nam dawać Brackiego to weźmiemy sobie Lwówek a może i Pinta też kiedyś będzie - nawet nie chcę myśleć jaką skalkulują cenę.