Jana Pawła II 52/54, Restauracja Złoty Ryż Lua Vang [zamknięte]

[Mason]

A ja sobie trochę ponarzekam na kuchnię, a co! Brałem to samo co Tapir, kurczaka w wędzonym sosie. Dało się zjeść, ale szału nie było, sosu praktycznie brak (za to był ketchup), wędzoności nie uświadczyłem. Do tego kiepski ryż. Na plus na pewno ceny, ale wolałbym dopłacić 2-3 złote i mieć danie, które będzie naprawdę smakowite, a nie tylko "da się zjeść".
Wystrój neutralny, obsługa w porządku, akcja z cenami piw naganna. Wyborne niezłe, w cenie 7 złotych za 0,4. Ale największym minusem, przez który więcej tam nie zajdę to dźwięki, które wydobywały się z głośników. Nie trawię disco-polo, a właśnie to tam leciało.

[kosher]

Nie trawię disco-polo, a właśnie to tam leciało.

Może to byli przynajmniej Bracia FF
Dziś na dole zamiast muzy leciało z telewizora TVP3.
Ciechan Wyborne po 7 zł, reszta- Marcowe, Lagerowe, Porter i Staropramen po dychę.
Brałem Wyborne, swieże w smaku, na duży plus z porównaniu ze sklepową butelką.
Eurokufel nalany pod kant, wyglądało na pół litra.
Ryż smażony z kurczakiem smaczny, ceny kilka złotych wyższe niż w klasycznym chińskim barze.
Sympatyczny właściciel, opowiadał jak mu sprzedaż beczkowego Żywca spada na łeb na szyję, a Ciechan idzie do góry.

[docent]

Dla mnie to połączenie azjatyckiej kuchni z "multitapem" jest kuriozalne. Dobrze, że mamy PDSL bo już widzę jak reszta kraju by się śmiała z Warszawy. Sytuacja wydaje mi się podobna do tej z PDSLu, na początku mamy umiarkowane ceny mające przyciągnąć klientelę a potem podciągamy do góry. 8 pln za lagerowe uważam za cenową granicę, po piwa za 10 pln wolę się przejechać 15 minut drogi wiadomo gdzie.
Perspektywy dla lokalu są dobre, ma pojawić się kolejny nalewak, wchodzą Lwówki i "jakaś PINTA". Żywiec i Heniek zostają wskutek zapisów umowy.

[żąleną]

Oj, sypnąłeś teraz do pieca. Z czego się śmiać? Że lokal z jedzeniem ma kilka piw z nalewaka? Chyba lepiej że jest odmiana, a nie tylko piwo + kuchnia kotletowo-bawarska.

[docent]

Oj, sypnąłeś teraz do pieca. Z czego się śmiać? Że lokal z jedzeniem ma kilka piw z nalewaka? Chyba lepiej że jest odmiana, a nie tylko piwo + kuchnia kotletowo-bawarska.

Napisałem o sytuacji teoretycznej gdyby Złoty Ryż jako jedyny oferował taki wybór lanych piw w Wawie. Właściwie szkoda że podnieśli cenę, bo lagerowe z beki mi smakowało i chętnie bym powtórzył przy jakiejś okazji.

[docent]

Aha, i powtarzając to co mówiłem na pogiełdowym spotkaniu - obecność szerszej oferty piw beczkowych z Ciechanowa w Warszawie wyłącznie w azjatyckiej restauracji, w cenach adekwatnych do cen piw nieodległego browaru restauracyjnego (Bierhalle) i piw rzemieślniczych (dostępnych w PDSL) jest dla mnie niezrozumiałe. Tyle się mówiło o otwarciu firmowego lokalu Ciechana w Wawie. Ktoś na to jeszcze czeka?

[żąleną]

Co do cen masz rację, zwłaszcza jeśli chodzi o te ekspresowe podwyżki.

Za to jedzenie bez zarzutu. Wziąłem tofu po tajsku na ostro i porcja była mniejsza, niżbym chciał, i trochę skąpo z sosem, ale smakowo bardzo dobre.

Lagerowe przemrożone, ale niezłe, marcowe tak jak butelkowe jest dla mnie zwykłym pstrągiem, porter wyśmienity.

[becik]

Gdyby z Żywca podłączyli portera to byłoby cudownie

[wpadzio]

Gdyby z Żywca podłączyli portera to byłoby cudownie

Nooo, zwłaszcza, że mógłby zapoczątkować kolejną półkę cenową - 12PLN

[VanPurRz]

Dla mnie to połączenie azjatyckiej kuchni z "multitapem" jest kuriozalne. Dobrze, że mamy PDSL bo już widzę jak reszta kraju by się śmiała z Warszawy. Sytuacja wydaje mi się podobna do tej z PDSLu, na początku mamy umiarkowane ceny mające przyciągnąć klientelę a potem podciągamy do góry. 8 pln za lagerowe uważam za cenową granicę, po piwa za 10 pln wolę się przejechać 15 minut drogi wiadomo gdzie.
Perspektywy dla lokalu są dobre, ma pojawić się kolejny nalewak, wchodzą Lwówki i "jakaś PINTA". Żywiec i Heniek zostają wskutek zapisów umowy.

Obskurantyzmu i bania się, że ktoś się będzie śmiał się po Tobie nie spodziewałem. Dla mnie gdyby nie akcja z cenami to byłby lokal w którym bym bywał częściej niż w PDSL bo bardziej mi po drodze. A w PDSL nie ma jakiejś specjalnej atmosfery dla której warto tam specjalnie jechać. Premiery piwne OK, ale atmosfera?

[docent]

Obskurantyzmu i bania się, że ktoś się będzie śmiał się po Tobie nie spodziewałem. Dla mnie gdyby nie akcja z cenami to byłby lokal w którym bym bywał częściej niż w PDSL bo bardziej mi po drodze. A w PDSL nie ma jakiejś specjalnej atmosfery dla której warto tam specjalnie jechać. Premiery piwne OK, ale atmosfera?

Nic na to nie poradzę, że połączenie azjatyckich klimatów z tymi piwnymi wzbudza we mnie dysonans. Nieważne, niedługo ruszy kolejny "multitap" w Warszawie więc jest szansa na odmianę estetyczną i od Ryżu i od PDSL

[pebejot]

Cena 10 zł za Ciechana lagerowego z wychlapywaną przy pomocy łyżki pianą jest nie do zaakceptowania.
Od 1 kwietnia na kranach ma być Lwówek.

[e-prezes]

Też z wychlapaną pianą i za 10 zł?

[pebejot]

Jeśli tak, to powodzenia.

[VanPurRz]

Artezan Pacific -10
Porter Ciechan - 7
Marcowe - 9