A ja sobie trochę ponarzekam na kuchnię, a co! Brałem to samo co Tapir, kurczaka w wędzonym sosie. Dało się zjeść, ale szału nie było, sosu praktycznie brak (za to był ketchup), wędzoności nie uświadczyłem. Do tego kiepski ryż. Na plus na pewno ceny, ale wolałbym dopłacić 2-3 złote i mieć danie, które będzie naprawdę smakowite, a nie tylko "da się zjeść".
Wystrój neutralny, obsługa w porządku, akcja z cenami piw naganna. Wyborne niezłe, w cenie 7 złotych za 0,4. Ale największym minusem, przez który więcej tam nie zajdę to dźwięki, które wydobywały się z głośników. Nie trawię disco-polo, a właśnie to tam leciało.
Wystrój neutralny, obsługa w porządku, akcja z cenami piw naganna. Wyborne niezłe, w cenie 7 złotych za 0,4. Ale największym minusem, przez który więcej tam nie zajdę to dźwięki, które wydobywały się z głośników. Nie trawię disco-polo, a właśnie to tam leciało.
Comment