Zwycięzców 49, Towarzyska

[tfur]

knajpa działa już z pół roku
klimaty klubowo-kawiarniane
wystrój wzorowany na latach 60.
i częściowo jest pozostałością sklepu
mięsnego czy rybnego, zdaje się
czyli kafle na ścianach aż po sufit
a to, co mnie zainteresowało
to skalak 11 z nalewaka za 9 zł
(happy hour do 18:00, wtedy 7)
jest też ciemny kozel z kija
dla mnie równie atrakcyjny jak kola
i piwnica imprezowo-koncertowa
stronka

[vietnam]

klimaty klubowo-kawiarniane

Wrrr... na samą myśl o przybytkach zdefiniowanych jako: "klubokawiarnie" mocno mną telepie. To takie hipserskie miejsca co w dzień udają galerię (sztuki?), jak nie ma co oglądać to zawsze jest kawa, a wieczorem dyskoteka. Ups.. znaczy muzyka klubowa.
Ze względu na moje miejsce zamieszkania czuję się jednak w obowiązku odwiedzić to miejsce. Niebawem zdam relację z pobytu i dostępności piw oczywiście.

[tfur]

nie zgrzytaj zębami. ważne, że jest coś nowego
wyskocz na hjepi ałer, będzie puściej i mniej klubowo
zresztą legitymacji hipstera nie sprawdzają na wejściu

[Antylop]

knajpa działa już z pół roku
klimaty klubowo-kawiarniane
wystrój wzorowany na latach 60.
i częściowo jest pozostałością sklepu
mięsnego czy rybnego, zdaje się
czyli kafle na ścianach aż po sufit
a to, co mnie zainteresowało
to skalak 11 z nalewaka za 9 zł
(happy hour do 18:00, wtedy 7)
jest też ciemny kozel z kija
dla mnie równie atrakcyjny jak kola
i piwnica imprezowo-koncertowa
stronka

Na temat miejsca nie będę się wypowiadał, bo tam nie byłem.
Ale co do piwa to uważam, że Skalak 11 z nalewaka jest dobrym piwem sesyjnym (piję go także w domu w wersji butelkowej). Wiele razy piłem go z nalewaka i zawsze bardzo mi smakował, jednak kilka ostatnich warek nie napawa optymizmem. Jeśli chodzi o Kozela Cernego to mi osobiście z nalewaka smakuje (piłem w wielu miejscach w Polsce), z butelki nieco mniej.