Twarda 42, Chmielarnia

[becik]

daje ostro czy raczej łagodnie?

[emes]

Ram jak ktoś chce coś na ostro to daje rzeczywiście na ostro. U np Wietnamczyków i Chińczyków to często jest tak, przychodzi ich krajan i chce na ostro, to dają mu , na polskie warunki, bardzo ostro. Przychodzi Polak, oni uważają, że my nie lubimy na ostro i nawet jak prosimy o danie ostre, to dają jakieś przyprawianie mdławo-łagodne najwyżej nieznacznie ocierające się o ostrość. Żeby była jasność, ja życzyłem sobie potrawy na bardzo ostro i się nie zawiodłem. Przy mnie Purc , który lubi też ostre potrawy ledwo był w stanie dojeść sałatkę z kalmarów na ostro. Piecia tydzień temu też się zrobił czerwony i nie mógł dokończyć potrawy, poprosił o pojemnik i resztę jedzenia zabrał do domu.

[filipgun]

Zabrałem się wczoraj do tego lokalu z narzeczoną i znajomymi. Muszę powiedzieć ,że lokal wywarł pozytywne wrażenie (szczególnie że po opisach na forum wiedziałem już czego się spodziewać ), dlatego mam nadzieję, że uda mi się tam wpadać raz w tygodniu chociaż na jednego. Wybór piw rzeczywiście zacny Co do kuchni ,to z tego co próbowałem (placki i kurczak w cieście) wszystko było super (narzeczona narzekała rano że jeszcze czosnkiem czuć ). Kanapa w rogu rzeczywiście w kiepskim stanie, po powrocie do domu jej fragmenty jeszcze trzymały się moich spodni
Jedyny mankament jaki zauważyłem, a który można by było poprawić, to informowanie niezdecydowanych gości o cenach piw, szczególnie kiedy nie ma możliwości zamawiania przy barze:P znajoma zamówiła "dobre, malinowe piwo" i okazał się to być lindemans, więc była lekko zdziwiona, że za dwa piwa musiała zapłacić 38 złotych

Pozdrawiam i powodzenia życzę!

[warzechow]

Kanapa w rogu rzeczywiście w kiepskim stanie, po powrocie do domu jej fragmenty jeszcze trzymały się moich spodni

Tak jak pisałęm wcześniej, dostała już wypowiedzenie , czekamy na zmienniczkę

Jedyny mankament jaki zauważyłem, a który można by było poprawić, to informowanie niezdecydowanych gości o cenach piw, szczególnie kiedy nie ma możliwości zamawiania przy barze:P znajoma zamówiła "dobre, malinowe piwo" i okazał się to być lindemans, więc była lekko zdziwiona, że za dwa piwa musiała zapłacić 38 złotych
Pozdrawiam i powodzenia życzę!

Pracujemy teraz nad menu stolikowym ( to co teraz wykorzystujemy to są własciwie ulotki z ofertą na dowóz ). Z powodu rotacji na kranach będzie też oddzielne menu nalewakowe typu segregator z opisem jednego piwa na jednej karcie z możliwością szybkich zmian. Na obecną chwilę musimy uczulić dziewczyny, by informowały mniej zorientowaną klientelę ( w stylu dobre, malinowe ) o cenach piw z górnej półki

[warzechow]

Troszkę newsów plusów.
Od dzisiaj mamy drugiego kucharza, jutro dochodzi trzeci.
W związku powyższym
- Ram nie padnie z przemęczenia
- od jutra jesteśmy wydolni lanczowo
- od następnego poniedziałku ( 8 lipca ) ruszamy z dowozami jedzenia ( wyznaczymy strefę bezpłatnego dowozu - szczegóły będą na stronie www i fb )

I zmiany na kranie
na 3 - Ciechan pszeniczny 8/6/4
na 13 - Cuvee Des Trolls 16/12/8 ( rany, nawet sam nie wiem o czym piszę, a nie mam pod ręką Masona, ale jestem przekonany, że wart swej ceny )

[pebejot]

Kolejna wizyta udana z Artezan Coder i Ciechanem pszenicznym

Około 20 przeszliśmy w dwudziesty stopień zasilania, na stołach pojawiły się świeczki

[warzechow]

Około 20 przeszliśmy w dwudziesty stopień zasilania, na stołach pojawiły się świeczki

Tak było, ale dzięki zwarciu w głównej rozdzielni Domu Wędkarza, rozszerzylismy target na fanów romantycznych kolacji przy świecach

[Gringo]

Dzisiaj zagościłem i zdaje się że będzie to mój stały punkt pobytu w Warszawie.
Jedzenie w Chmielarni to P O E Z J A.
Piwa, wiadomo, Coder fantastyczny, Blond z Manufaktury jest OK i Saison z St. Feuillien rewelacyjny.
Bardzo miła obsługa i rada co do jedzenia. Niezapomniane kulinarno - piwnie popołudnie.

[Piecia]

Dzisiaj zagościłem i zdaje się że będzie to mój stały punkt pobytu w Warszawie.
Jedzenie w Chmielarni to P O E Z J A.
Piwa, wiadomo, Coder fantastyczny, Blond z Manufaktury jest OK i Saison z St. Feuillien rewelacyjny.
Bardzo miła obsługa i rada co do jedzenia. Niezapomniane kulinarno - piwnie popołudnie.

Musieliśmy się minąć.... ale kilka krytycznych uwag:

Skończyło się kilka piw (m.in Atak, Cerna Hora)- w zamian nic nie weszło (niektóre długo "wisiały" na tablicy). Na pytanie, co i czy w ogóle cokolwiek wejdzie na kran usłyszałem, że niestety nie. Pytałem o Brew Doga albo jakąkolwiek Pintę. Szkoda, bo wiem, że zapasy są spore....

Ale za to jedzenie pierwsza klasa!

[żąleną]

Czy terminal już jest?

[Gringo]

Musieliśmy się minąć....

Może. Byłem od 14:00 do 15:30

[Kulbi]

Piecia - pełna racja. Też się z tym spotkałem. W szanującym się multutapie jedno piwo zastępuje drugie. A jak chwilowo czegoś nie ma to od razu powinno być wytarte z tablicy. Takie rzeczy to nawet w hipsterskich Cudach na Kiju wiedzą.

Zauważyłem, że dopóki jest Mason na sali to wszystko jakoś działa. Reszta pracowników musi być czym prędzej przeszkolona, zarówno z samych piw jak i obsługi sprzętu.

[Mason]

Przepraszam was za zaistniałą sytuację, która wynikła także z mojej winy. Nie przewidziałem, że naraz skończy się tyle beczek, zdarzyło się także małe nieporozumienie między załogą. Mogę was zapewnić, że taka sytuacja się już nie powtórzy.

[emes]

Czy terminal już jest?

Czy przypadkiem specjalnie szukasz wymówek, że jeszcze nie odwiedziłeś Chmielarni ?

[wpadzio]

Czy przypadkiem specjalnie szukasz wymówek, że jeszcze nie odwiedziłeś Chmielarni ?

Jak przypadkiem? Specjalnie!!!!