Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
Wyświetlenie odpowiedzi
Twarda 42, Chmielarnia
Collapse
X
-
Właśnie wróciłem z dziewczyną z Chmielarni. Miejsce to w przeciągu ostatnich kilku miesięcy (od zmiany barmanek/kelnerek) bardzo się zmieniło. Ale po kolei.
Przyszliśmy zaraz po pracy, udało nam załapać się na lunch. Dwa razy kurczak tikka masala na ostro. Jedzenie bezbłędne - to jest w tej knajpie konstans i chwała za to. Poszedłem zamówić na spokojnie piwo przy barze. Wybór padł na Artezana Nutcrackera. Barman nalał mi go i ściągnął (ściął?) pianę z nad shakera nożem... Otworzyłem szeroko wszystkie otwory twarzy ze zdziwienia, nie widziałem takich akcji od czasu barów nad jeziorem w letnich przerwach międzysemestralnych na studiach (z 5-7 lat będzie).
Nic to, siedzimy, czekamy na jedzenie. I nagle - bach - pani kelnerka przyniosła na nasz stolik kartkę z rezerwacją i poinformowała nas, że " jest rezerwacja, więc macie czas do 20tej"... yyy, aha. 2 stoliki obok było miejsce o takiej samej pojemności, tam kartka z rezerwacją się nie znalazła.
Na deser - dobre piwo w ilości degustacyjnej. 3 razy zamawiałem u tej pani krieka i saisona, skończyło się na pokazaniu palcem w menu, że chcemy "o to".
Podsumowując - kelnerki tragedia totalna, brak wyczucia czasu, taktu, czegokolwiek o znajomości piw na kranach nie wspominając. Barman (ten grubszy o wyglądzie typu ninja 20 lat później) też pełna profeska. Szkoda tylko, że to wszystko dzieje się na zmianie Masona, który podczas owego procederu siedział przy stoliku obok... Nie idźcie tą drogą!Ostatnia zmiana dokonana przez TTOP; 2014-03-07, 19:34.
Comment
-
-
Zażalenia przyjęte, trza będzie szkolić ( szczególnie boli numer z rezerwacją)
Do braku wiedzy piwnej w obsadzie kelnerskiej podchodzę nieco lżej, mając za barem takiego ninje (Kuba jest bezbłędny i dobrze, że mamy takie osoby w zespole )
Pozdrawiam, Sławek
Comment
-
-
Co jest złego w ścinaniu piany?Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika warzechow Wyświetlenie odpowiedziZażalenia przyjęte, trza będzie szkolić ( szczególnie boli numer z rezerwacją)
Do braku wiedzy piwnej w obsadzie kelnerskiej podchodzę nieco lżej, mając za barem takiego ninje (Kuba jest bezbłędny i dobrze, że mamy takie osoby w zespole )
Pozdrawiam, Sławek
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TTOP Wyświetlenie odpowiedziBarman nalał mi go i ściągnął (ściął?) pianę z nad shakera nożem... Otworzyłem szeroko wszystkie otwory twarzy ze zdziwienia, nie widziałem takich akcji od czasu barów nad jeziorem w letnich przerwach międzysemestralnych na studiach (z 5-7 lat będzie).
Na deser - dobre piwo w ilości degustacyjnej. 3 razy zamawiałem u tej pani krieka i saisona, skończyło się na pokazaniu palcem w menu, że chcemy "o to".
Barman (ten grubszy o wyglądzie typu ninja 20 lat później) też pełna profeska.
Szkoda tylko, że to wszystko dzieje się na zmianie Masona, który podczas owego procederu siedział przy stoliku obok... Nie idźcie tą drogą!JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Ja mam prośbę - mnie nie ścinajcie...piany Ja lubię czapę piany, a i jak jestem w lokalu to raczej niezbyt często się spieszę więc mam czas, piwko może się dłużej polać"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Barman (ten grubszy o wyglądzie typu ninja 20 lat później) też pełna profeska.
Rozumiem, że to miała być ironia. W tym wypadku jednak zupełnie nietrafiona. Wg mnie nie znajdziesz lepszego barmana w Warszawie, a pewnie i w Polsce. Ogromna wiedza / nie tylko o piwie/, dowcip, inteligencja, świetny kontakt z klientami - taki ktoś, to skarb.
Piwa zawsze zamawiam przy barze, nawet, kiedy siedzę przy stoliku - dla mnie jednak to zdecydowanie bardziej pub niż restauracja.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika purc Wyświetlenie odpowiedziBarman (ten grubszy o wyglądzie typu ninja 20 lat później) też pełna profeska.
Rozumiem, że to miała być ironia.
Jeśli faktycznie miała to być ironia i faktycznie drogi TTOPie jedziesz na Kubę, to mówię Tobie - nie idź tą drogą
I zachęcam Cię przy następnej okazji do piwnych pogaduszek z Kubą przy barze - naprawdę warto.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedziNie rozumiem co jest złego w ścinaniu piany. A przy okazji: robimy tak od początku działalności lokalu, więc to żadna zmiana. I polecam wycieczkę do Holandii lub Belgii - tam to jest norma.
Temat znajomości piw przez kelnerki zostanie poruszony na następnym comiesięcznym biczowaniu załogi
A barman cóż takiego uczynił, poza ścięciem piany?
Skoro siedziałem tuż obok, to czemu waćpan nie zgłosił do mnie swoich uwag?
Taka pobłażliwość wobec załogi jest nie do przyjęcia, jeszcze gotowi są pomyśleć, że są potrzebni...
Ja bym dziesiątkował po każdej zmianiebigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
Rock, Honor, Ojczyzna
Comment
-
-
Moim zdaniem piwne znęcanie się nad kelnerkami / przez klientów, czy też nawet w formie małego biczowanka na odprawie w wykonaniu Masona/ nie ma sensu - powinny być sympatyczne , przynosić zamawiane dania i reagować na hasło Pacific. Po inne piwa proponuję pofatygować się do baru.Ostatnia zmiana dokonana przez purc; 2014-03-08, 00:59.
Comment
-
-
Mnie raz pani kelnerka poprosiła żebym zamawiał piwo "numerkami". Co prawda nie wymaga to ode mnie wiele wysiłku, ale jakoś nieswojo mi było nazywać pysznego Pacifica "szóstką", a kapitalnego St.Petersburga "piętnastką".
Żona mówi, że się czepiamJUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika perłyfan Wyświetlenie odpowiedziMnie raz pani kelnerka poprosiła żebym zamawiał piwo "numerkami". Co prawda nie wymaga to ode mnie wiele wysiłku, ale jakoś nieswojo mi było nazywać pysznego Pacifica "szóstką", a kapitalnego St.Petersburga "piętnastką".JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
Comment