Wstępnie mogę zdradzić, że będą wszystkie polskie browary rzemieślnicze i kontraktowe. Będzie Manufaktura Piwna z beczki, liczę na to że inne polskie browary "regionalne" także. Będą też piwa czeskie (i to zarówno fajne i niedrogie lagery, jak i nieco droższe, np. Kocour), będzie sporo piw belgijskich (cztery nalewaki będą tylko na Belgię) i oczywiście wszelkiej maści crafty z Europy i nie tylko. BrewDog, de Molen, amerykańce, itp. Takie są plany na początek, z czasem będziemy dążyć do poszerzania oferty. Będziemy się starać sprowadzić różne perełki, których się w Polsce nie uświadczy. Myślę, że wszyscy będą zadowoleni
Wstępnie mogę zdradzić, że będą wszystkie polskie browary rzemieślnicze i kontraktowe. Będzie Manufaktura Piwna z beczki, liczę na to że inne polskie browary "regionalne" także. Będą też piwa czeskie (i to zarówno fajne i niedrogie lagery, jak i nieco droższe, np. Kocour), będzie sporo piw belgijskich (cztery nalewaki będą tylko na Belgię) i oczywiście wszelkiej maści crafty z Europy i nie tylko. BrewDog, de Molen, amerykańce, itp. Takie są plany na początek, z czasem będziemy dążyć do poszerzania oferty. Będziemy się starać sprowadzić różne perełki, których się w Polsce nie uświadczy. Myślę, że wszyscy będą zadowoleni
Zawsze może się obrócić i zerknąć na listę
wypada tylko pomlaskać
Z Wielkiej Brytanii będzie też coś bardziej tradycyjnego od Brewdoga?
Ja akurat jestem zwolennikiem krytyki konstruktywnej, a nie publicznego obrażania się na lokal zanim jeszce został otwarty, bez wiedzy jaki będzie jego wystrój i charakter, no i oczywiscie klientela.
Szanowni Forumowicze,
To ja sprawca całego zamieszania z ELKĄ. Po pierwsze chciałbym przeprosić tych którzy czują się obrażeni. Po drugie nie chodziło o afiszowanie się z preferencjami seks... sorry kibicowskimi, ale o zwykłe wyrażenie PRZEZE MNIE (SIC!) zadowolenia z tego, że było nie było warszawski klub zdobył Mistrzostwo Polski. Rozumiem i szanuję tych których to nie cieszy. Ale gdyby Mistrzostwo zdobyła inna warszawska drużyna też znalazłbym sposób na pogratulowanie zwycięzcy. Wracając do wątku wystroju - to proszę się nie martwić - nie będzie to wystrój kibicowski. Owszem będzie można przy piwku obejrzeć mecze LM, LE, Ekstraklasy, a także innych lig. Serdecznie na widowiska zapraszamy - obiecuję,że nie będziemy się afiszować z barwami klubowymi - tym bardziej, że Warzęchow kibicuje Małej Lidze w Koczargach, gdzie w napadzie gra jego latorośl, a szef kuchni Ram - pochodzący z Nepalu prawdopodobnie (nie pytałem) jest za drużyną krykieta z Katmandu. I na fali spowiedzi pierwszo komunijnych wszystkich obrażonych jeszcze raz proszę o wybaczenie i do zobaczenia przy piwie na meczu. Pozdrawiam Wszystkich
Mikołaj
Wydaje mi się, że nie istnieje coś takiego jak kuchnia tajsko-nepalska? Jest kuchnia tajska i nepalska, które bardzo się od siebie różnią .Chyba, że kucharz stworzy własną fuzję. Oby nie było tak jak z czyimś pomysłem na fuzję kuchni polskiej i japońskiej, czyli sushi maki ze schabowym.
Wydaje mi się, że nie istnieje coś takiego jak kuchnia tajsko-nepalska? Jest kuchnia tajska i nepalska, które bardzo się od siebie różnią .Chyba, że kucharz stworzy własną fuzję. Oby nie było tak jak z czyimś pomysłem na fuzję kuchni polskiej i japońskiej, czyli sushi maki ze schabowym.
Napis - kuchnia tajska i nepalska żle się nam komponował i dlatego wyszło z kreską. Nie planujemy fuzji - to bardzo odmienne kuchnie i zupełnie inny świat przypraw. Ale czy po degustacji ósmego nalewaka ktoś będzie zdolny je rozpoznać, to juz inna kwestia
Do Docenta - ja oczywiście nawet wolałbym mieć kuchnię jako dodatek do piwa, natomiast nie ukrywam, ze chcemy dużo gotować - w założeniu ma to nam pomóc w bilansie. Będziemy mieli rozbudowna ofertę lanczową, dowóz i takie tam. A po 17-18-tej lejemy na full. Czas pokaże czy bardziej jecie, czy pijecie.
Do Docenta - ja oczywiście nawet wolałbym mieć kuchnię jako dodatek do piwa, natomiast nie ukrywam, ze chcemy dużo gotować - w założeniu ma to nam pomóc w bilansie. Będziemy mieli rozbudowna ofertę lanczową, dowóz i takie tam. A po 17-18-tej lejemy na full. Czas pokaże czy bardziej jecie, czy pijecie.
No i generalnie słusznie, że się ubezpieczacie pod tym względem. Piwna konkurencja silna i trzeba mieć zabezpieczone różne opcje...
Comment