Twarda 42, Chmielarnia

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • sandacz
    Porucznik Browarny Tester
    • 2007.01
    • 345

    ^ Widzisz... Gdyby tej trumny nie było, nikt by nie narzekał, że w lokalu czegoś brakuje. A gdy jest, trafił się taki upierdliwiec jak ja, który ma opory przed wizytą w lokalu właśnie z tego powodu, konstruktywnie je uzasadniwszy.

    Comment

    • pioterb4
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2006.05
      • 4322

      Niestety nigdy się wszystkim nie dogodzi. Tobie to się nie podoba a mnie z kolei przyciąga, pokazuje zaangażowanie właścicieli w "piwną sprawę" i jasno obrazuje po której stronie mocy się opowiadają. BrewDog robił znacznie gorsze rzeczy z koncerniakami i też go bojkotujesz?

      Comment

      • Marusia
        Marszałek Browarów Rzemieślniczych
        🍼🍼
        • 2001.02
        • 20221

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz
        ^ Widzisz... Gdyby tej trumny nie było, nikt by nie narzekał, że w lokalu czegoś brakuje. A gdy jest, trafił się taki upierdliwiec jak ja, który ma opory przed wizytą w lokalu właśnie z tego powodu, konstruktywnie je uzasadniwszy.
        Dla mnie to jest fajny wtręt, zaznaczenie, po której stronie lokal stoi. Niedobrze się już robi od powszechnej politycznej poprawności i cieszę się, że Chmielarnia ma choć drobny element wystroju świadczący o posiadanych jajach.
        www.warsztatpiwowarski.pl
        www.festiwaldobregopiwa.pl

        www.wrowar.com.pl



        Comment

        • kloss
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2003.03
          • 2526

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kosher
          Miło by też było gdyby kelnerka poza pozostawieniem menu wracała potem do stolika i przyjmowała zamówienie.
          Już dwa razy chciałem coś zamówić z karty, ale bezskutecznie.
          Nie miałem takich problemów. Kelnerka przyniosła karty a po paru minutach się pojawiła, żeby przyjąć zamówienie. Ale fakt, że piwa zamiawiałem przy barze, bo bylo szybciej niż przez kelnerkę, chociaz trzeba przyznać, że było duzo klientów, więc dziewczyny mialy sporo pracy.

          Comment

          • kosher
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2005.04
            • 2313

            A ja miałem i to jest zabawne, bo sama zostawiła menu, żeby coś wybrać, po czym kiedy byłem gotowy z zamówieniem, poruszała się w innej części sali.
            Nie chciałem się napraszać, więc poprzestałem na konsumpcji piwa.
            Wtedy nie było wielkich tłumów w knajpie, więc to raczej roztargnienie kelnerki, trzeba po prostu pamiętać do kogo wrócić jak się zostawia menu.

            Comment

            • TTOP
              Porucznik Browarny Tester
              • 2013.03
              • 449

              Ja też nigdy nie miałęm problemów z zamówieniami, a byłem już ładnych kilka razy zawsze po pracy, więc w porach sporego obłożenia. Kelnerki szybko donoszą menu, a zamówienie składa się też w normalnym czasie. Po jedzeniu można przekazać swoje uwagi/zamienić kilka słów na temat dań. Może po prostu trafiłeś na gorszy dzień, zdarza się... Co do trumny - dla mnie jest git.
              Last edited by TTOP; 2013-09-18, 10:37.

              Comment

              • jacer
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                • 2006.03
                • 9875

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz
                ^ Widzisz... Gdyby tej trumny nie było, nikt by nie narzekał, że w lokalu czegoś brakuje. A gdy jest, trafił się taki upierdliwiec jak ja, który ma opory przed wizytą w lokalu właśnie z tego powodu, konstruktywnie je uzasadniwszy.
                Ale czy jest w Polsce przymus chodzenia do knajp?
                Milicki Browar Rynkowy
                Grupa STYRIAN

                (1+sqrt5)/2
                "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                No Hops, no Glory :)

                Comment

                • żąleną
                  D(r)u(c)h nieuchwytny
                  • 2002.01
                  • 13239

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz
                  ^ Widzisz... Gdyby tej trumny nie było, nikt by nie narzekał, że w lokalu czegoś brakuje. A gdy jest, trafił się taki upierdliwiec jak ja, który ma opory przed wizytą w lokalu właśnie z tego powodu, konstruktywnie je uzasadniwszy.
                  Jeśli masz opory z tego tylko powodu, to znaczy, że rynek wielokijków w Warszawie jest już nasycony.

                  Comment

                  • Antylop
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2009.10
                    • 1415

                    Jeśli komuś nie podoba się trumna, może wybrać inny multitap (jest ich kilka).
                    Moim zdaniem jest zajebista.
                    Piwo jest dowodem na to, że Bóg nas kocha...

                    Comment

                    • tomolek
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2006.05
                      • 1752

                      A według mnie jest pretensjonalna i z lekka dziecinna, ale wcale mi nie przeszkadza i nie ma wpływu na moje postrzeganie Chmielarni. Gdyby mi było bardziej po drodze zaglądałbym często nie uzależniając tego od usunięcia rzeczonej :]
                      www.ohbeautifulbeer.com

                      www.mateuszdrozdowski.pl

                      „Kwaśny Edi herbu Koreb

                      Comment

                      • warzechow
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2005.07
                        • 354

                        Troszkę różności -
                        rozszerzamy strefę dowozu jedzenia ( strefa jest teraz wyznaczana - pewnie będzie dwukrotnie większa, niż dotychczas )

                        remont łazienki - wymiana rur kanalizacyjnych zakończona sukcesem, natomiast jest jeszcze nieszczelność starego odcinka rur doprowadzających wodę do pisuaru - czego nas rozwałka kawałka ściany. Jedyna pociecha to fakt, że jak wdepniecie w kałużę wody w męskim WC to na bank będzie to czysta woda

                        obsługa kelnerska - realnie jest bardzo mało zastrzeżeń do pracy dziewczyn na sali, to nie znaczy, że nie mają wpadek jak z kosherem, będziemy starać się takie sytuacje eliminować

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz
                        Jak rozumiem, milczenie właścicieli w tym wątku oznacza zgodę i już wkrótce zdemontujecie ten śmietnik podłogowy, tak bym ja i inni podobnie myślący mogli z czystym sumieniem odwiedzać was w przyszłości celem ot tak, zwyczajnie, bezpretensjonalnie, napicia się dobrego piwa?
                        Powiem tak - trumna zostaje, bo nam się podoba i nie przeszkadza nam w bezpretensjonalnym picia piwa. A milczenie w tym wątku - cóż, nawet przez myśl mi nie przeszło komentować poprzedniego postu o trumnie - ot komuś się podoba, a komuś nie i już. I do emocjonalnych problemów w tym temacie jest mi też bardzo daleko .

                        Comment

                        • iron
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2002.08
                          • 6717

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika warzechow
                          Troszkę różności -
                          rozszerzamy strefę dowozu jedzenia ( strefa jest teraz wyznaczana - pewnie będzie dwukrotnie większa, niż dotychczas )

                          remont łazienki - wymiana rur kanalizacyjnych zakończona sukcesem, natomiast jest jeszcze nieszczelność starego odcinka rur doprowadzających wodę do pisuaru - czego nas rozwałka kawałka ściany. Jedyna pociecha to fakt, że jak wdepniecie w kałużę wody w męskim WC to na bank będzie to czysta woda

                          obsługa kelnerska - realnie jest bardzo mało zastrzeżeń do pracy dziewczyn na sali, to nie znaczy, że nie mają wpadek jak z kosherem, będziemy starać się takie sytuacje eliminować



                          Powiem tak - trumna zostaje, bo nam się podoba i nie przeszkadza nam w bezpretensjonalnym picia piwa. A milczenie w tym wątku - cóż, nawet przez myśl mi nie przeszło komentować poprzedniego postu o trumnie - ot komuś się podoba, a komuś nie i już. I do emocjonalnych problemów w tym temacie jest mi też bardzo daleko .
                          Ja bym się skupił na łazience, bo w sobotę (14 września) w męskim szczypało w oczy choć żadnych kałuż nie było- mam nadzieję, że ten etap już właśnie za wami...

                          A trumna, choć to precyzyjnie rzecz ujmując sarkofag mi nie przeszkadza, ba - wręcz się wpisuje w martyrologiczną tradycję tej krainy
                          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                          Rock, Honor, Ojczyzna

                          Comment

                          • sandacz
                            Porucznik Browarny Tester
                            • 2007.01
                            • 345

                            OK, lokal jest własnością właścicieli i to oni decydują o elementach jego wystroju. Ja z kolei, jako klient, mam prawo krytyki i spodziewać się odzewu na nią. Dla mnie sarkofag (dzięki, iron) jest pretensjonalną "prowokacją" jakby autorstwa nastolatka, który właśnie się zorientował, jak to fajowsko być w opozycji do czegoś; wtrętem mącącym spokój, którego oczekuję w knajpie z dobrym piwem.
                            A piszę to wszystko dlatego, bo mimo wszystko (mimo to) uważam Chmielarnię za najlepszy warszawski lokal z tych jakie miałem okazję odwiedzić Wolę już śmietnik w podłodze od braku spisu piw czy głośnego umca-umca

                            Comment

                            • warzechow
                              Porucznik Browarny Tester
                              • 2005.07
                              • 354

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sandacz
                              A piszę to wszystko dlatego, bo mimo wszystko (mimo to) uważam Chmielarnię za najlepszy warszawski lokal z tych jakie miałem okazję odwiedzić Wolę już śmietnik w podłodze od braku spisu piw czy głośnego umca-umca
                              I jest git. A ja Cię serdecznie zapraszam na kolejne piwno-kulinarne przyjemności ( a mamy kilka stolików z których trumno-sarkofagu nie widać )

                              Comment

                              • onslow
                                Szeregowy Piwny Łykacz
                                • 2013.09
                                • 15

                                Mnie się wydaje, że ta trumna (czy tam sarkofag, cokolwiek) to jak na manifest bardzo lajtowa rzecz. Wymowa jest jasna, ale jakoś nie wywołała we mnie dotychczas żadnych emocji. Podoba mi się natomiast pod względem estetycznym. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to tylko podświetlona kupa śmieci, ale na tyle hipnotyczna, że zawsze się w nią wgapiam siedząc przy stoliku w pobliżu baru. Może to jakiś przekaz podprogowy - klient przyjdzie, napatrzy się, a potem wyjdzie z podświadomą nienawiścią do koncernowych piw.

                                W ogóle chyba jedyny drobiazg, który przeszkadza mi w Chmielarni to ciut za niskie krzesła w stosunku do wysokości stolików. Czuję się przez to trochę jak Peter Sellers w "The Party", w scenie gdy sadzają go przy dużym stole, a pod tyłek dają mały taboret.
                                I'm sitting here completely surrounded by NO BEER!

                                Comment

                                Przetwarzanie...