Nowogrodzka 25, Kufle i Kapsle

[iron]

No nie wiem. Mnie trochę onieśmielało jednak twoje: "Prowadzę hejtera z Krakowa i nie zawaham się go użyć" czy jakoś tak

A czego się spodziewałeś po Kuta..e Psifnucym...

Ale pytanie zadane w innym wątku nadal aktualne - targałeś pytona?

[leona]

A czego się spodziewałeś po Kuta..e Psifnucym...

Ale pytanie zadane w innym wątku nadal aktualne - targałeś pytona?

Aaaaa... http://browar.biz/forum/showpost.php...8&postcount=46

A żeby napisać coś na temat to przyznaję, że lokal mi się podoba tylko moje stare kości wolałyby więcej miejsca ale rozumiem, że popularność nie jest tym co najbardziej doskwiera właścicielom.

[wpadzio]

Będąc tu dziś z młodym (stażem, nie wiekiem) narybkiem, prawdziwą nadzieją polskiego hejterstwa, mogę uczciwie przyznać, że nie czekałem na żadne z 6 zamówień dłużej niż 45 sekund, choć przyznaję, że w 4-osobowym barmańskim mieszanym zespole damsko-męskim znalazła się czarna owca, która, nieprzepisowo, nie posiadała modnego nakrycia łepetyny. Wstyd jak beret. A ładna kobieta. I co, warto było....?
Na plus smaczne Dwa Smoki z PP i zjawiskowy Porter z miasta Łodzi

[legart]

Łódzki porterek z pompy bardzo fajny

[Brat_Piwny]

Łódzki porterek z pompy bardzo fajny

Też tak uważam
Fotka:

[VanPurRz]

Ma duży problem z tym lokalem. Bardzo pasuje mi dobór i rotacja piw ale atmosfera, ludzie i obsługa zdecydowanie NIE. Po raz kolejny odbiłem się od baru bez zamówienia - po prostu dwie osoby z tyłu baru się kręcą nie wiadomo właściwie po co (jedna z dziewczyn ustawiała szkło którego było i tak sporo przy jednocześnie dużej kolejce do baru), jedna nalewa piwo ale nalewa tylko tym którzy się po chamstwu wepchną tam gdzie ona stoi. Przez 15 minut stania przy kasie odeszliśmy z kwitkiem. Cóż nie mam w sobie umiejętności przepychania się, zostałem trochę inaczej wychowany niż ludzie wychowywani w kapitalizmie.
Musicie ten problem rozwiązać:
1. Zawsze nalewają dwie osoby tak żeby zarówno od strony pomp jak i kasy można było piwo zamówić
2. Jeżeli nalewa jedna to powinna zwracać uwagę nie tylko na jedno miejsce ale podchodzić "po równo" na jedną i drugą stronę baru, tak aby każdy miał szansę piwo zamówić bez konieczności wpychania się.
3. Bardzo przeszkadzają krzesła przy barze - sprawę rozwiązałoby przyjmowanie zamówień tylko od strony kasy. Tak jak w PiwPawie gdzie jest jedno miejsce zamawiania więc tworzy się tylko jedna kolejka i nie trzeba brać udziału w "bitwie o możliwość zamówienia".

Szkoda bo przyszliśmy specjalnie na Urbocka, a musieliśmy obejść się smakiem i zrezygnować

[becik]

Widzę, że obsługa, a raczej problem z nią to rzecz z którą sobie w KiK-u nie mogą poradzić.

[emes]

... Przez 15 minut stania przy kasie odeszliśmy z kwitkiem. Cóż nie mam w sobie umiejętności przepychania się, zostałem trochę inaczej wychowany niż ludzie wychowywani w kapitalizmie...

Oczy przecieram ze zdumienia, komu jak komu, ale Tobie obsługa jak za PRLu wydawałoby się powinna przypaść do gustu i przypomnieć stare dobre czasy

[TTOP]

W KiKu to jest jakaś patologia z tą obsługą.. Ja ostatnimi czasy przyjmuję pozycję "agresora" vel "najeźdźcy baru" - staję gdzieś pod koniec lady (od strony schodów), wychylam się w stronę osoby z obsługi do środka baru i mowię "poproszę ...". Jak narazie skutkuje za każdym razem, nawet jak jest to osoba przestawiająca szklanki z jednej lady na drugą, a nie nalewająca piwo, dostaje to, co chce. Może więc tak z nimi trzeba? Taka "zapalczywość" działa szczególnie na damską część obsługi.

[Komar_Pafnucy]

Ale wiecie, że tam jedna osoba ogarnia tylko szklanki i nie sprzedaje? To nieco wyjaśnia niektóre sytuacje w których "jedna z dziewczyn ustawia szkło".

Zaraz idę po raz 137 sprawdzić jak to teraz wygląda. A niech tam! Poświęcę się. Będę przy okazji wypatrywał wychylającego się zza końca baru człowieka usiłującego zamówić piwo.

[emes]

Dziś na zamówienie czekałem może kilkanaście sekund, ale to się nie liczy, wyręczyła mnie w zamówieniu niezawodna i sympatyczna Els

[iron]

Ale wiecie, że tam jedna osoba ogarnia tylko szklanki i nie sprzedaje? To nieco wyjaśnia niektóre sytuacje w których "jedna z dziewczyn ustawia szkło".

Zaraz idę po raz 137 sprawdzić jak to teraz wygląda. A niech tam! Poświęcę się. Będę przy okazji wypatrywał wychylającego się zza końca baru człowieka usiłującego zamówić piwo.

A ja tam byłem dwa razy i uważam, że o dwa za dużo...

P.S. Fakt, że to były dwie duże imprezy - otwarcie i 14 września - jakieś nowe piwne święto - nie pamiętam jak się nazywało - bo to w sumie nie jest ważne - ale jak się nie potrafi ogarnąć tłumu, to się nie powinno organizować "imprez masowych"...

P.S.2 Trudno oprzeć się wrażeniu, że tą knajpę bronią ludzie związani z PSPD i tzw. blogosferą - czyli mają swój lokal i nie ma w tym nic złego, tylko warto to zaakcentować - np. Nur fur PSPD und .... (tu może być wolne miejsce dla aktualnego promowanego podmiotu)

P.S.3 W okolicy szeroko pojętej, są dwa krańcowo inne ale klimatyczne bardzo dla zwykłego szaraka lokale - Gorączka Złota z niezapomnianym klimatem i wielokijowa ale "mimo obecności Masona" niepretensjonalna Chmielarnia, także niezrzeszeni i niezrewolucjonizowani mają na szczęście wybór...

[purc]

Drogi Ironie - co się stało z Twoim dopełniaczem - czyżby zniknął razem z Twoją tak sławną asertywnością? Wierz mi - wystarczy powiedzieć "bronię mojego honoru' - i za chwilę zadziwieni Twoją poprawnością językową - barmani obsłużą Cię w mgnieniu oka.

[TTOP]

Ktoś wie, czy KiK jest dziś otwarty? Bo bym się powychylał:P

[TTOP]

Już wiem, to się podzielę - są czynni od 16tej