Nowy Świat 6/12, Cuda na Kiju

[Hagen]

Założę dla ułatwienia, że hagen nie jesteś ani pracownikiem ani właścicielem

Ja dla ułatwienia założę, że nie jesteś pracownikiem, właścicielem konkurencji.

Najgorsze w takich postach jak Twój Hagenie jest to, że temat przycichł ale cóż trzeba go
rozgrzebać.

Fajnie, że przycichł, ale nie jest to temat sprzed roku czy dwóch który odgrzebuję z czeluści mordoru... W ten łikend wybieram się do Warszawy i chciałem sprawdzic opinie. Lokal jest nowy i nie widzę problemu w "rozgrzebywaniu" Gdybyś czytał ze zrozumieniem to byś takiego posta nie napisał.

1. Nie rozchodzi się tylko i wyłącznie o fakt 12 PLN ale o to, że identyczne piwa można dostać w co najmniej kilku lokalach znacznie taniej (Artezany za 8, Ale Browar i Pinty za 9-10). I to jest clou cenowej dyskusji. Po co mam płacić za to samo dużo więcej? Mogła by mnie przekonać atmosfera czy wystrój. Tu nie przekonują.

Za około 8 zł to kupuję artezany, pinty i alebrowary w sklepie, cena 12 złotych w lokalu mnie nie przeraża. Ale, ja jestem tylko studentem wg. bodajże wyborczej nie jem nic oprócz zupek w proszku i się nie myję, więc mnie stać...

2. Gdzie Ty tu widzisz jakiś "hejting"? Dyskusja o cenach jest zawsze składową dyskusji o lokalu. Zajdź sobie na np. www.gastronauci.pl i inne portale tego typu. Wszędzie masz ocenę jakość/cena. Tutaj jest słabo.

Jeśli dla ciebie wyznacznikiem są gastronauci gdzie lokale płacą za dobre noty to gratuluje. Hejting jest w każdym poście mówiącycm o tym że jest to lokal lansiarski, hipsterski itd.

3. Umknęła Ci czy specjalnie pominąłeś ważna sprawę, że z 16 nalewaków najczęściej czynnych jest znacznie mniej, a gdy kończy się beczka pod jakims nalewakiem to jest on po prostu wyłączany? W ocenie multitapu który reklamuje się jako mający 16 nalewaków to kluczowa sprawa. No chyba, że chodzi o to, że nalewaków jest po prostu 16 a nieważne ile czynnych?

Umknęło, ale spokojnie możesz zakładać, że specjalnie pominąłem, różnicy mi to nie robi... a ile jest tych nalewaków czynnych? 2 na 16 czy 10 na 16? Jeśli dwa to nie jest to multitap, jeśli 10 to nie widzę aż takiego problemu. Fajnie by było gdyby wszystkie były czynne, ale pewnie zmieni się to z czasem. Z tego co wyczytałem tutaj i usłyszałem od znajomych to są piwa z polskich browarów rzemieślniczych i kontraktowych, zaczną sprowadzać kegi z zagramanicy to wypełnią się im nalewaki. Fakt faktem nie powinni się reklamować ilością nalewaków jeśli wszystkie nie działają ale narzekanie na te 9,10,11 działających przypomina mi rozhisteryzowane dziecko któremu wszystko się nie podoba i wszsystko jest be.

4. Praktycznie każdy post z ceną zawierał też opis wystroju i oferty lub dyskusje na temat pkt. 3.

Kpisz sobie ze mnie czy o innym temacie mówisz? większość postów mówi o tym że jest to knajpa lansiarska, jest o kupowaniu lajków i dywagacje na temat dresów... Oprócz twojego postu (bodajże 16 lub 17) nikt się nie wysilił na opis knajpy. Gdyby nie wrzucone zdjęcie to nie wiedziałbym że menu jest wypisywane na szybie (co uważam za średni pomysł). pokaż mi proszę te opisy wystroju, albo nie zmyślaj. (Przepraszam jeszcze na tej samej stronie Kosher coś napisał, komar pafnucy był już po moim poście, jeśli kogoś pominąłem to przepraszam. )

Czytaj ze zrozumieniem i czytaj całość postów.

Pozdrawiam Cię czule

[purc]

Wczoraj o 21 czynnych było 6 nalewaków /RJ, Orthodox, 2 Lupulusy,Kormoran i jakieś smakowe/. Piana wydziobywana WIDELCEM przez barmana, na prośbę o zaprzestanie takich praktyk inny barman /wyrażnie na kacu, nieogolony , w szarym T-shircie/ prychnął O Jezu - w domyśle "co za fanaberie ludzie mają" , nie chciał podać imienia. Manager jest sympatyczny, ale chyba nie bardzo panuje nad tym chaosem.

[VanPurRz]

Hagenie przeczytaj post purca. Dla mnie lokal który chce się nazywać multitapem i chwali się 16 nalewakami gdy z reguły nie działa więcej niż 9, a bywa, że 6 sam się dyskwalifikuje. W tle już tylko jest dyskusja o przepłacaniu za to samo.

[domaluj]

To na co narzekało dużo osób zostało naprawione:
"W tygodniu otwieramy od 9:00, w weekendy od 12:00. Zawsze dobra cena na espresso przy barze!"

[Piwosz306]

Pyszny Zavis z Policki który się niestety szybko skończył, rewelacyjne Dwa Smoki oraz American Wheat Hey Now. Podłączone bylo ok.16 nalewaków, obsługa wkurzająca: "nie mam wydać, nie mam w co nalać" i inne tego typu teksty. Rekompensuje świetna miejscówka, nad fontanną w centrum miasta. Wybornie Wrócę na pewno

[VanPurRz]

Beznadziejny lokal z drogimi cenami. Weszliśmy, rozejrzeliśmy się i...wyszliśmy. Dla snobów i hipsterków.

[yoda79]

Byłem raz (z żoną) i barman ewidentnie szukał szklanek żeby nam nalać. Ludzie litości Z resztą nie było problemu, zresztą tej reszty za dużo nie było - ceny kosmiczne, więcej tam nie mam zamiaru zaglądać, na szczęście jej już oprócz PDSL pójść na różnorodne piwa.

[dzemek]

Byłem raz, miałem trochę kłopotów aby tam trafić (zawsze myślałem, że Nowy Świat zaczyna się za rondem z palmą). Posiedzieliśmy trochę, wypiłem amerykańską IPĘ, nazwy nie wspomnę, wyszliśmy. Bez klimatu, bez polotu, ceny drogie, nie na moją kieszeń.

[purc]

CnK wracają do gry. Jeśli w knajpie w ciągu kilku godzin mogę się napić czterech wspaniałych piw /2 z Mikkellera i 2 z To Ol/ , to oznacza , że jest to poważny partner. Ceny trochę wyższe niż w KiK i Chmielarni /15 zł za O,33/, ale różnica niewielka /2,50 na 1/2l/. 16 kranów, wszystkie czynne. Piwne menu na szybie dużo bardziej czytelne niż kiedyś. Bardzo kompetentny i sympatyczny menadżer uwija się za barem , wspomagając trochę oszołomioną ekipę. Dużo stolików i krzeseł na zewnątrz - jedyny pub z takim ogródkiem i widokiem. Atmosfera sympatyczna.
Uzyskało wczoraj stałe miejsce na moim szlaku piwnym /CzB- CnK- KiK -GZ- Chmielarnia/.

[becik]

Odwiedzony wczoraj, lokal bez duszy, klimatu, nudny. Oferta piw niezła. polecana paczuszka migdałów jako super świetne za 10 zł okazała się być ledwie garścią mało smacznych, wilgotnych orzechów.
Pite Cerne Hory, jasne i ciemne, bez polotu.

Lokal odwiedzony dwa razy: pierwszy i ostatni.

[Zaza]

Byłem przed tygodniem. Piwa była spora ilość do wyboru, wziąłem dwa smoki i bardzo mi smakowały. Brat zakosztował w jakimś pszenicznym, nazwy już nie pamiętam ale też był zadowolony. Miejsce dosyć ciekawe, szkoda tylko, że ceny takie wysokie. Odwiedzę pewnie jeszcze w najbliższym czasie żeby wyrobić sobie jakąś szerszą opinię na temat lokalu.

[Antylop]

Beznadziejny lokal z drogimi cenami. Weszliśmy, rozejrzeliśmy się i...wyszliśmy. Dla snobów i hipsterków.

Piszmy po Polsku - ceny nie mogą być drogie tylko wysokie.
Jakie piwa zastaliście na nalewakach? Pamiętasz? Bo to jest najważniejsze!

ADMIN: CIACH

[Antylop]

Byłem raz (z żoną) i barman ewidentnie szukał szklanek żeby nam nalać.

To już skucha...

[purc]

Sniftery nie mają cechy, co wydaje mi się niedopuszczalne. De Molen Vuur and Vlam niestety nie był już pierwszej świeżości / w zapachu kwaśna beczka/.

[żąleną]

Przecież to był żart z tym tępieniem Nie popieram przemocy. A każdemu może się podobać lub niepodobać jakiś styl.
OK, sorry za zaśmiecanie, zamknijmy ten temat.

Jak żart, to żart, choć żartobliwie mi to nie wyglądało. Ok, koniec tematu.