Solec 44, Solec

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • tfur
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2006.05
    • 1311

    Solec 44, Solec

    nie wiem, jak zwie się ta knajpa
    solec chyba (ładny neon jest)
    na pewno znajduje się vis a vis szpitala
    tuż za turkiem
    nastrój podrasowanej stołówki
    podobno świetne dania
    (nie próbowałem, ale widziałem)
    piwa konstancińskie w cenach 7-9 zł
    atmosfera miła (siedziałem na zewnątrz,
    ale i wewnątrz mię się spodobało)
    polecam
    veni, emi, bibi
  • Piecia
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2002.02
    • 3312

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tfur Wyświetlenie odpowiedzi
    piwa konstancińskie w cenach 7-9 zł
    sakramentalne pytanie: butelka czy beczka?
    Koniec i bomba,
    Kto nie pije ten trąba !!!
    __________________________
    piję bo lubię!

    Comment

    • tfur
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼🍼
      • 2006.05
      • 1311

      #3
      butelka...
      aha, są różne gry planszowe do wykorzystania na miejscu
      (to już drugie mi znane miejsce po 'pochwale niekonsekwencji' z taką atrakcją)
      veni, emi, bibi

      Comment

      • fuliano
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2010.07
        • 1835

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tfur Wyświetlenie odpowiedzi
        butelka...
        aha, są różne gry planszowe do wykorzystania na miejscu
        (to już drugie mi znane miejsce po 'pochwale niekonsekwencji' z taką atrakcją)
        w gramofonie i butelkach zwrotnych są podobne atrakcje

        Comment

        • rohozecky
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2008.11
          • 1839

          #5
          Fajnie. Atrakcji kupa, tylko piwa niet
          ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

          Comment

          • rohozecky
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼🍼
            • 2008.11
            • 1839

            #6
            Solec 44, Solec

            Lokal w budynku dawnej hurtowni (chyba) spożywczej bezpośrednio przy nasypie linii średnicowej. Jest też parę stolików na zewnątrz.

            Restauracja nieco hipsterska, choć w sumie bez przesady. Lokal spory i dobrze oświetlony, co jest rzadką przypadłością nad Wisłą. Można spokojnie poczytać gazetę itp. .Mankamentem jest jednostanowiskowy kibelek.

            Jurajskie po 8,-, Dr Brew AIPA po 12,-

            Ciekawą zakąską są małe smażone rybki po 18,- za talerz.
            ... a poza tym twierdzę, że SAB Miller winien zostać zniszczony.

            Comment

            • Warzywo
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              🍼🍼
              • 2016.08
              • 955

              #7

              To chyba to? Lokal zdecydowanie w kierunku hipsterki ale na szczęście jest coś w nim , stare podłogi, spora wielkość, trochę drewna, szczególnie w środkowej części. Są trzy sale. Jest duży wybór lemoniad, kiszonek. Jedzenie w cenach nieco kosmicznych.
              Piwo- kilka z Innych Beczek, małe Cookie Monster kosztowało 10 zł.
              Ogólnie lepiej iść do Czeskiej Baszty, jednak tragedii tu nie ma. Miła obsługa.

              Comment

              Przetwarzanie...
              X