Pytanie do bywalców. Czy w tym lokalu serwują również piwa z koncerniaków? Jeśli tak to w jakiej cenie? Na facebooku na tablicy najtańsze piwo 0,5 10 zł i to 4% :/
Albo coś z butelki?
Pytanie do bywalców. Czy w tym lokalu serwują również piwa z koncerniaków? Jeśli tak to w jakiej cenie? Na facebooku na tablicy najtańsze piwo 0,5 10 zł i to 4% :/
Albo coś z butelki?
Pytanie do bywalców. Czy w tym lokalu serwują również piwa z koncerniaków? Jeśli tak to w jakiej cenie? Na facebooku na tablicy najtańsze piwo 0,5 10 zł i to 4% :/
Albo coś z butelki?
a jakie ma znaczenie to, czy piwo ma 4% czy 9% ? rozumiem, że przyzwyczajenie z koncernowych mózgoje*** robi swoje...
Pytanie do bywalców. Czy w tym lokalu serwują również piwa z koncerniaków? Jeśli tak to w jakiej cenie? Na facebooku na tablicy najtańsze piwo 0,5 10 zł i to 4% :/
Albo coś z butelki?
Przejdziesz na drugą stronę al. Jana Pawła II i masz parę pubów z lanymi koncerniakami. W okolicznych "pawilonowych" kebabowniach tez możesz się czegoś koncernowego napić.
Bezpretensjonalny lokal z dużą ilością miejsca. Ilekroć tam jestem zawsze ktos bierze piwo ze słomką (kobiety) i nikt krzywo nie patrzy i durnowato się nie usmiecha. Brak idiotycznych napisów typu "słomka - 15 zł". "piwo z sokiem 30 zl".
Fajne miejsce, a, że kranów 20 zawsze coś się dobrego znajdzie do wypicia.
po dłuższej przerwie miałem okazję ostatnio dwukrotnie zawitać do lokalu;ale mam wrażenie jakby trochę obumierał; w zasadzie klientela zajmowała tylko najniższą koncentrację; a i tak było sporo wolnego miejsca; krany obłożone przy obu wizytach w 60-70%; trochę było to dla mnie zaskoczenie; bo Hopsters zapamiętałem jako lokal raczej tętniący życiem; nawet w tygodniu zwłaszcza przy okazji meczów.
Ale byłeś tym razem przy okazji meczu, żeby mieć jakieś porównanie?
Raz na jakiś czas spotykamy się tam w gronie mazowieckich kolekcjonerów kapsli, między innymi dlatego, ze na pierwszym piętrze może swobodnie usiąść 10 czy 15 osób przy jednym stole.
Kiedy ostatnio tam byliśmy, pod koniec września przy sąsiednim stole imprezowało ze 20-30 osób, więc pierwsze piętro było zapełnione na full, pomimo, że nie było żadnego meczu.
Z drugiej strony: słyszałem o problemach Hopstersów, związanych z wysokim czynszem za niemałą w końcu powierzchnię w centrum miasta.
miałem okazję być właśnie w dniu meczu; raz w sobotę w październiku; drugi raz zupełnie niedawno w piątek przed meczem Polska - Rumunia. W zasadzie jedyne życie było na parterze; a przy przy drugiej wizycie obłożenie kranów było naprawdę bardzo skromne. Pamiętam że jeszcze niecały rok temu to dwie pierwsze kondygnacje były konkretnie pozajmowane; w dni powszednie Liga Mistrzów/Liga Europy było dość tłoczno; różnica jest bardzo widoczna.
Comment