Nowomiejska 10, Same Krafty

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Komar_Pafnucy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.08
    • 1114

    #16
    To nie jest kwestia czy ktoś je wyczaił tylko czy zostały już ustalone.

    Z informacji na FB wynika, że tak:
    "Godziny otwarcia Samych Kraftów:
    - pon. - pt. od 15:00
    - soboty od 12:00
    - niedz. od 11:00"

    Multitap Crawl
    Multitap Crawl na Facebook

    "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
    Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

    Comment

    • Vortex
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2011.12
      • 153

      #17
      Dołączam się do pozytywnych komentarzy, wreszcie i w Warszawie pojawiły się ciekawe miejsca piwne przy samym rynku.
      Ceny w lokalu normalne, co zważywszy na lokalizację jest dużym atutem. Zarówno oferta piwna (krany jak i butelki - zwłaszcza zagraniczne) jak i żywieniowa jak najbardziej zasługuje na pochwałę. Obsługa bardzo sympatyczna i uczynna, obeznana w tematach piwnych.
      Panuje fajny klimat, obawiałem się, że lokalizacja uczyni lokal snobistycznym i tu nastąpiła miła niespodzianka.
      Szkoda, że tylko jedna łazienka i przestrzeń ograniczona, co nie zmienia faktu, że wrażenia zdecydowanie na plus.

      Comment

      • Sim666
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2015.01
        • 153

        #18
        Zachwycony od pierwszego piwa! Jak z prawego brzegu nie trawię się ruszać w kierunku centrum, tak ta lokalizacja jest idealna na poprzedzenie degustacji przyjemnym spacerem. Wybór jest całkiem spory, obsługa przemiła i znająca się na rzeczy - śmiało można się zdać na rekomendacje. Bardzo fajnie jest zamienić kilka słów i połechtać kubki smakowe, o ile pieniądz pozwoli będę regularnym gościem, wszak rotacja na kranach spora, trzeba wszystkiego spróbować

        Comment

        • Pancernik
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          🥛🥛🥛🥛🥛
          • 2005.09
          • 9792

          #19
          Byłem tu w ostatni piątek.
          Świetna lokalizacja, po pierwsze, że wreszcie coś na Starym (Nowym?) Mieście, po drugie - skutkuje to napływem turystów, także zagranicznych.
          W związku z tym w środku nie dominują mlaskający i rozkminiający poszczególne nuty aromatów i smaków piwni popaprańcy .
          Dwie salki, pierwsza ze stolikami, w drugiej tylko barowe hokery i lada..., a na końcu - niestety pojedynczy kibelek .
          Dziesięć kranów, piwa się zmieniają, fajnie, że jest wywieszona "lista oczekujących" piw. Info o piwach nad barem, bardzo obrazowe i czytelne.
          Dobór piw dość szeroki, w zasadzie każdy powinien być mniej-więcej zadowolony. Gastronomia służy do zaspokojenia głodu "okołopiwnego" i też powinna wystarczyć.
          Pizza wygląda (i podobno smakuje) nieźle, mój hamburger góralski też wyglądał OK, smakowałby pewnie o wiele lepiej, gdyby był ciepły... .
          Sprawna i sympatyczna obsługa przy nalewakach, co przy natłoku gości i zamówień nie zawsze bywa oczywistością .
          Przydałaby się jeszcze jedna salka (ogródek?) i drugi sraczyk, jakoś tak nie-halo jest w centrum europejskiej stolicy patrzeć na ludzi przedreptujących w kolejce "na siku"...

          Comment

          • Vortex
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2011.12
            • 153

            #20
            tym razem oprócz premierowych piw z projektu Opus Magnum miałem okazję spróbować burgera - bardzo fajny, śmiało mogę przyznać wysokie miejsce w rankingu. Jako że robi się ciepło, fajnie, gdyby kraftom udało się zorganizować jakąś przestrzeń pod ogródek.

            Comment

            • yoda79
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2013.01
              • 861

              #21
              Po przeniesieniu PDSL na Foksal to knajpa mojego pierwszego wyboru.
              Ludzi zawsze sporo, ale bez ścisku, nigdy nie piłem na stojąco (nawet w piątek), sensowny wybór z beczek, bardzo dużo butelek.
              Można pogadac z Norwegami o islamizacji ich kraju czy wymienić uwagi z Niemcami na temat zrównania Warszawy w 44, poważnie, towarzystwo różnorodne.
              Nienachalna, ale ogarnięta obsługa, ceny zdecydowanie do przyjęcia - bardzo dobra miejscówka
              Na minus czasami hipsterskie plumkanie, ewentualnie reagae z głośników, na szczęście czasami leci coś lepszego.

              Comment

              • abelincoln
                Porucznik Browarny Tester
                🥛🥛🥛
                • 2010.01
                • 296

                #22
                Po drugiej stronie ulicy jest też (chyba) knajpa-córka, bardziej "pubowa" niż restauracyjna. Z vis-a-vis w nazwie.
                Wygląda przytulnie i interesująco, ale że dzisiaj zostałem tam powitany "za 20 min otwieramy" jak wszedłem, bo drzwi były otwarte, to ani się nie opisuję moich wrażeń, ani nie zakładam nowego wątku.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X