Al. Stanów Zjednoczonych 68, Klubokawiarnia Kicia Kocia

[olie]

Kolejne miejsce na Grochowie z piwem rzemieślniczym. 6 kranów (może dojdę kolejne), a w nich Hopium, Kingpin (te browary były też miesiąc temu) i rzadko spotykane w Warszawie Ursa Maior i Słodowy Dwór. Pochwalić należy, że leją piwa w 3 objętościach, ceny to raczej warszawska średnia . Do tego dochodzą nieźle zaopatrzone lodówki. Jedzenie wegetariańsko-wegańskie. Nie jest to typowa piwiarnia, więc trochę brakuje klasycznego klimatu, natomiast powierzchnia jest tam spora i jest wykorzystywana również do prowadzenie działalności artystycznej, spotkań o tematyce historycznej, itd.

Aktualnie w kranach

pn.: 17:00-23:30
wt.-cz.: 17:00-00:00
pt.: 17:00-02:30
sb.: 16:00-02:30
nd.: 13:00-23:30

[rohozecky]

Nazwa sugerowałaby raczej lokal na jakieś tęczowe schadzki

[olie]

Nazwa od Mirona Białoszewskiego, więc kto wie Chociaż na Grochowie by to raczej nie przeszło.

[emes]

Te spotkania o tematyce historycznej, to pewnie o historii LGBT

[Pancernik]

Miejsce wpisujące się w "Wiatraczny Trójkąt Piwny" (obok Stacji Grochów i Praha-Pubu).
To taka nowomodna trochę klubokawiarnia, wyposażona w zbieraninę mebli z ostatniego 50-lecia oraz sporo wszelakich książek.
Sporo porządnego piwa, kilka nalewaków i mnóstwo towaru w lodówach. Do jedzenia m.in. całkiem smaczne i całkiem oldskulowe zapiekanki (takie, jak z przyczepy N-126 ).
Nie zauważyłem wśród piątkowo-wieczornego towarzystwa jakichś szczególnych inklinacji LGBT, ale może ja się po prostu nie znam... .