Górczewska 56/60, Bar Kufelek

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Warzywo
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    🍼🍼
    • 2016.08
    • 955

    Górczewska 56/60, Bar Kufelek

    Na stadionie Olimpii znajduje się jeden z ostatnich w Warszawie bezpretensjonalnych, dla normalnych ludzi barów piwnych. Budka z klasycznym okienkiem, miejsca tylko na zewnątrz, drewniane ławy. Nieważne co tu jest do picia bo do takich barów nie przychodzi się dla smakowania piwa ale dla atmosfery, luzu i spotkania ludzi innych niż korporacyjniaki czy bogate hipsterki.
    Jest grzaniec jak za dawnych lat, jest kiełbaska z rożna. Żyć nie umierać. czynne od 9 do 19, w niedzielę gdy na stadionie jest targowisko od...5 rano (i wtedy to jest to co tygryski lubią naprawdę).
  • legart
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2012.06
    • 914

    #2
    Olimpia znajduje się na Górczewskiej a nie na Grzybowskiej

    Comment

    • Cooper
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🍼🍼
      • 2002.11
      • 6057

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Warzywo Wyświetlenie odpowiedzi
      spotkania ludzi innych niż korporacyjniaki czy bogate hipsterki.
      Nie robię w korpo ale mimo to trochę obronię korposzczurki i może też hipsterkę.
      Otóż nie chodzą oni do takich knajp bo po prostu takowych już prawie nie ma a szczególnie tam gdzie robią korpowyrobnicy.
      Podejrzewam że gdyby takie kufloteki (apropos są tam kufle czy szklanki? Pewnie to drugie) funkcjonowały np w Mordorze pewnie niejedna biała koszulka z notbuczkiem zacumowała by po robocie przy ladzie. Po robocie a może też w trakcie ekonomicznego "rozruchu" przed droższą, lanserską knajpą w piątunio wieczorem.
      Olimpia to miejscówka raczej dla handlarzy drobiazgami wszelakiej maści, z tego co się orientuję. Raczej w okolicy nie ma biur czy nawet większych osiedli, no może za parkiem w stronę Koła ewentualnie dla tych "zza torów".
      Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
      1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

      Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🥛🥛🥛
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Klimat jak sprzed 30 lat, polecam
        Jak można pomylić Górczewską z Grzybowską?
        Attached Files
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • legart
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2012.06
          • 914

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
          Nie robię w korpo ale mimo to trochę obronię korposzczurki i może też hipsterkę.
          Otóż nie chodzą oni do takich knajp bo po prostu takowych już prawie nie ma a szczególnie tam gdzie robią korpowyrobnicy.
          Podejrzewam że gdyby takie kufloteki (apropos są tam kufle czy szklanki? Pewnie to drugie) funkcjonowały np w Mordorze pewnie niejedna biała koszulka z notbuczkiem zacumowała by po robocie przy ladzie. Po robocie a może też w trakcie ekonomicznego "rozruchu" przed droższą, lanserską knajpą w piątunio wieczorem.
          Olimpia to miejscówka raczej dla handlarzy drobiazgami wszelakiej maści, z tego co się orientuję. Raczej w okolicy nie ma biur czy nawet większych osiedli, no może za parkiem w stronę Koła ewentualnie dla tych "zza torów".

          Jak odwiedzam czasami pchli targ na Olimpii to widzę że z reguły większość bywalców konsumuje piwo przeważnie prosto z puchy albo z plastikowych kubeczków... przynajmniej takie wrażenie odnoszę w niedzielne przedpołudnia

          Comment

          • kosher
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛
            • 2005.04
            • 2318

            #6
            Wszystko się zgadza, pisałem już o tym relikcie przeszłości dwa lata temu- http://www.browar.biz/forum/showpost...9&postcount=12
            Fast food serwują jak w starych przyczepach kempingowych z lat 90-tych na X-lecia
            Jak mnie nachodzi ochota na sentymenty zajrzę tam czasem na "kufelek" wareckiego Króla z plastiku.
            Szkoda, że bar nie leży bliżej boiska, tak żeby można było przy piwku podglądać sobotnie mecze kopaczy

            Comment

            • Warzywo
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              🍼🍼
              • 2016.08
              • 955

              #7
              Coś tam widać

              Comment

              Przetwarzanie...
              X