lokal wykluł się nie w porę, bo w marcu
ale jednak przetrwał, odpalił w kwietniu
znajduje się w parterowym pawilonie
tuż za linią pawilonową na jana pawła
formuła jest pośrednia sklepowo-barowa
i takież mamy ceny, z końcówkami w gr.
tak jakby sprzedawano towar na wagę
trzy nalewaki (np. łomża, zwierz, warsteiner)
w lodówkach spory wybór, większy na półkach
na prośbę barman wrzuca piwo do zamrażarki
ceny przystępne, obsługa miła, ogródek jest
nic tylko iść i powspominać pobliską piwonię
której już dawno nie ma nawet na ursynowie
ale jednak przetrwał, odpalił w kwietniu
znajduje się w parterowym pawilonie
tuż za linią pawilonową na jana pawła
formuła jest pośrednia sklepowo-barowa
i takież mamy ceny, z końcówkami w gr.
tak jakby sprzedawano towar na wagę
trzy nalewaki (np. łomża, zwierz, warsteiner)
w lodówkach spory wybór, większy na półkach
na prośbę barman wrzuca piwo do zamrażarki
ceny przystępne, obsługa miła, ogródek jest
nic tylko iść i powspominać pobliską piwonię
której już dawno nie ma nawet na ursynowie
Comment