Może żle to ująłem, ale szkoda, że takie kultowe miejsca powoli są przez wszystkich zapominane.
Rybitwa, Mewa, Albatros i Bar pod Rurą to miejsca wręcz kultowe, gdzie spotykało się wielu znanych ludzi za czasów PRL-u. To właśnie Pod Rurą częstym gościem był Jan Himilsbach i Zdzisław Maklakiewicz, tam też spotykała się przy kuflu śmietanka filmowo-teatralna oraz największe bandziory Warszawy. Ten niepozorny i obskurny barek emanował życiem i atmosferą, wszyscy go znali i cenili. Dziś jest miejscem wręcz zabytkowym.
Rybitwa, Mewa, Albatros i Bar pod Rurą to miejsca wręcz kultowe, gdzie spotykało się wielu znanych ludzi za czasów PRL-u. To właśnie Pod Rurą częstym gościem był Jan Himilsbach i Zdzisław Maklakiewicz, tam też spotykała się przy kuflu śmietanka filmowo-teatralna oraz największe bandziory Warszawy. Ten niepozorny i obskurny barek emanował życiem i atmosferą, wszyscy go znali i cenili. Dziś jest miejscem wręcz zabytkowym.
Comment