Jana Olbrachta 46, Kliper

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • TAMEUSZ
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.12
    • 32

    Jana Olbrachta 46, Kliper

    Ostatnio byłem w genialnej knajpie na ulicy jana obrachta, na woli o nazwie "kliper". genialność lokalu opiera się na tym, że jak ktoś nie wie gdzie to nie trafi, ogólnie żadnego szyldu, a ni nic, czarne drzwi dzwonek, na zewnątrz nic nie słychać. a w środku szanty na żywo, o dziwo w bardzo ambitnym wykonaniu, bardzo fajny wystrój, miła obsługa, rodzinna atmosfera, no i piwo po 6 złotych. z kija zazwyczaj jest lane piwo nieokreślonej marki (co jest w beczce to się pije) i to uważam za jedyną wadę tego miejsca. nawet jak ktoś nie lubi szantów polecam, gwarantowana przednia zabawa. otwierają to dopiero po 19, a siedzieć można chyba do oporu ( przyznaje nigdy nie próbowałem).
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19263

    #2
    szantowe knajpy mają swój niepowtarzalny urok i atmosferę. sam w czasach studenckich włóczyłem się ze znajomymi po tawernach, bo tam towarzystwo się zawsze bawiło i każdy był swój. nawet jeśli nie przepadał za szantami jak ja.

    Comment

    • TAMEUSZ
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2002.12
      • 32

      #3
      też za szantami nie przepadam, ale spiewane na trzy głosy i chóralnie przez cały pub z ambitną muzyką mogą się naprawde podobać, szczególnie po spożyciu kilku browarków.

      Comment

      • kangurpl
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2002.03
        • 2660

        #4
        Może byś podał dokładne namiary tego lokalu, no chyba że to lokal tylko dla wybranych
        Świat należy do młodzieży, młody robi - stary leży.
        "W niebie nie ma piwa, więc pijmy je tutaj."

        "denerwować się - mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych"

        Comment

        • TAMEUSZ
          D(r)u(c)h nieuchwytny
          • 2002.12
          • 32

          #5
          ul jana olbrachta. za biedronką jest coś dwupiętrowego, na dole jest jakaś skaetowska mordownia, a na górze (trzeba wejść po schodkach) są czarne drzwi, obok drzwi dzwonek, trzeba zadzwonić, ktoś ci otwiera i jesteś w środku. otwierają po 19.00!!!

          Comment

          Przetwarzanie...
          X