To forum rzeczywiście chyba umiera, skoro nikt nie zarejestrował otwarcia pubu Pinty w Warszawie…
Zauważony przypadkiem afisz reklamowy na Chmielnej ostatniego dnia pobytu w Warszawie pozwolił mi tylko na jedną, krótką wizytę w tym przybytku. Pub można znaleźć przechodząc przez bramę od strony Chmielnej lub od strony Nowego Światu – jak widać na zdjęciu jest to dość duże, dwupiętrowe miejsce z małym ogródkiem (ale pewnie niedługo już czynnym…).
W środku 20 kranów plus duży wybór piw butelkowych oraz oferta gastronomiczna. Piwa nie tylko z Pinty. Jako że odwiedziłem pub w środku dnia, skorzystałem z oferty lunchowej – 21.9 za dwudaniowy obiad, codziennie inna kuchnia. Bez rewelacji, ale zjadliwe i cena jak na centrum Warszawy też ok.
Ceny piw zaskakująco wysokie, ale sądząc po innych miejscach odwiedzonych w ten weekend, chyba standardowe jak na stolicę. Miejsce wygląda na sympatyczne, ale nie wypowiem się co do atmosfery, bo było nas w środku trzech. Ja na górze, dwóch panów na dole.
Z wad, troszkę nieprzemyślane (ale pewnie mus od strony logistyki) wydawanie posiłków na piętrze (a piwa na dole) i małe toalety.
Twarzoksiążka: https://www.facebook.com/PINTAwarszawa/
Zauważony przypadkiem afisz reklamowy na Chmielnej ostatniego dnia pobytu w Warszawie pozwolił mi tylko na jedną, krótką wizytę w tym przybytku. Pub można znaleźć przechodząc przez bramę od strony Chmielnej lub od strony Nowego Światu – jak widać na zdjęciu jest to dość duże, dwupiętrowe miejsce z małym ogródkiem (ale pewnie niedługo już czynnym…).
W środku 20 kranów plus duży wybór piw butelkowych oraz oferta gastronomiczna. Piwa nie tylko z Pinty. Jako że odwiedziłem pub w środku dnia, skorzystałem z oferty lunchowej – 21.9 za dwudaniowy obiad, codziennie inna kuchnia. Bez rewelacji, ale zjadliwe i cena jak na centrum Warszawy też ok.
Ceny piw zaskakująco wysokie, ale sądząc po innych miejscach odwiedzonych w ten weekend, chyba standardowe jak na stolicę. Miejsce wygląda na sympatyczne, ale nie wypowiem się co do atmosfery, bo było nas w środku trzech. Ja na górze, dwóch panów na dole.
Z wad, troszkę nieprzemyślane (ale pewnie mus od strony logistyki) wydawanie posiłków na piętrze (a piwa na dole) i małe toalety.
Twarzoksiążka: https://www.facebook.com/PINTAwarszawa/
Comment