Idąc od ronda de Gaulla w stronę placu Trzech Krzyży, po prawej.
Mała, zadymiona knajpka w stylu peerelowskim. Z 6 okrągłych stolików ok. czteroosobowych, dla samotnych cztery wysokie stołki przy lustrze. Piwo dają w szklankach, ale są 3 kufle. Kto pierwszy, ten lepszy.
Piwo: pamiętam tylko nalewaki Jabłonowa; Pils(e)ner za 4 zł, Belfast za 5 zł (oczywiście mowa o 0,5). Może Canizares uzupełni, bo bywa tam częściej - ja byłem po raz pierwszy, choć to dokładnie naprzeciwko wydziału...
P.S. Canizares - następnym razem ja stawiam.
Mała, zadymiona knajpka w stylu peerelowskim. Z 6 okrągłych stolików ok. czteroosobowych, dla samotnych cztery wysokie stołki przy lustrze. Piwo dają w szklankach, ale są 3 kufle. Kto pierwszy, ten lepszy.
Piwo: pamiętam tylko nalewaki Jabłonowa; Pils(e)ner za 4 zł, Belfast za 5 zł (oczywiście mowa o 0,5). Może Canizares uzupełni, bo bywa tam częściej - ja byłem po raz pierwszy, choć to dokładnie naprzeciwko wydziału...
P.S. Canizares - następnym razem ja stawiam.
Comment