Ogólna 5, Gniazdo Piratów

[tomekszyman]

Tawerna żeglarska na bielanach ul. Ogólna 5, czynna od 17.
Mały wybór piwka, z kija; lech, tyskie 6 PLN za 0,5 l ( w poniedziałki 5 PLN) pilsner 7 PLN za 0,5 l.Można zostawić swój kufel.
Do jedzonka; placki, kaszanka; kiełbaski itp.
Fajna knajpka, codziennie koncerty szanty, swojska atmosfera, ludziska dosiadają się do stolików i ścieśniają do granic możliwości wyśpiewując razem z zespołem.Nie ma dresów i garniturków. Wadą jest tłok na koncertach i zadymienie, które wyciska łzy nawet u palaczy.

[robox]

Jak Tawerna to powinno być piwko z Bosmana .
U mnie przynajmniej tak jest .

[slavoy]

To tam przed wejściem stoi stara łódź?

[jerzy]

Byłem tam roku temu - rzeczywiście fajne miejsce, a przede wszystkim fajne towarzystwo - bawiące się wspólnie, a nie tylko w grupkach znajomych. Rzecz rzadko spotykana w Polsce, a w Warszawie to ewenement.
I tylko nie ma tam co pić...

[tomekszyman]

Tak stoi stara szalupa morska i czasami na topie powiewa piracka bandera.

[Małażonka]

jerzy napisał(a)
Byłem tam roku temu - rzeczywiście fajne miejsce, a przede wszystkim fajne towarzystwo - bawiące się wspólnie, a nie tylko w grupkach znajomych. Rzecz rzadko spotykana w Polsce, a w Warszawie to ewenement.
I tylko nie ma tam co pić...

Oj, chyba się mylisz. Towarzystwo żeglarskie zawsze lubiło spotykać się stadnie i w Warszawie nie jest to ewenementem. Może czasem trzeba tylko troszkę chcieć...

[zythum]

Byłem tam kiedyś z Pulasiem i knajpa jako knajpa przypadła nam do gustu. Piwa podawane (Tyskie i Pilsner z Tych) już zdecydowanie NIE a szkoda bo bywałbym tam często gdyby było jakieś dobre piwo.

[Małażonka]

Czasem w lodówce bywa Irish Beer, ale nawet jeśli, to naprawdę kilka buteleczek...

[becik]

obecnie lane tylko Tyskie, Pilsner i Lech w cenie 5 zł za 0.5l.
Jak pisali przedmówcy atmosfera doskonala "cała sala się bawi", koncerty codzienie od 21.00. Wystrój przypomina pobyt na pokładzie statku, tj maszty, liny, gonty, ster i cała masa innych pierdułek których nazw nie znam, prawie wszytsko w drewnie, dość mroczna atmosfera
W sumie chyby jedyny lokal z doskonałym i własnym klimatem na żoliborzu,
Jedzonko mało, że apetyczne to jeszcze zachęcająco zadziwiające nazwy, np. milczenie owiec, cycuszki prozerpiny, karczycho pirata etc

http://www.gniazdopiratow.com.pl/index.php?d=0