Ostatnio pojawil sie Zlatopramen jasny i bursztynowy z kija(8zl). Reszta bez zmian.
Żurawia 42, Antykwariat
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Piwosz306 Wyświetlenie odpowiedziW Antykwariacie lany Beck's 0,4l za 7zł.
Poza tym lany Budweiser i Zlatopramen (mieli tylko bursztynowy) po 8zł za 0,5l.
Widziałem też butelkowego Veltinsa (chyba też 8zł), no i tak jak zwykle Heban i Faustus po 8zł.
Widzę, że wybór trunków jakby coraz gorszy. Dawno tam nie byłem, ale jakoś twój post mnie zniechęcił do odwiedzenia tego przybytku. Nic nowego tam nie leją.
pozd
Comment
-
-
Ceny poszły do góry. Lany Heban 10zł, Zubr 9zł, poza tym był też lany Staropramen (chyba 10zł) i Franziskaner (chyba 12), kilka butelkowych, ale wszystko raczej 10zł niż 8.
Trzeba jednak przyznać, że lany Heban był pyszny, miał świetną piankę jak śmietana, nie był słodki, naprawdę palce lizać. Pan właściciel jak zwykle niezbyt miły ale on już chyba po prostu tak ma, że się urodził lewą nogą i nie jest zbyt zadowolony że ma pełen lokal ludzi. Barman ten sam co zwykle ale bardzo miły. Dalsza część lokalu dla niepalących - duży plus. Szkoda tylko że ten Heban taki drogi, bo jest naprawdę dobry. Cenowo niestety niedługo dogoni Guinnessa w pobliskim Razzmatazzie..
Z ciekawostek: Gdy mój kolega poszedł do właściciela aby powiedzieć mu, że w sali dla niepalących nie działa prąd i nie ma światła, pan odpowiedział: "a co ja jestem? RWE?" Naprawdę milutko To się nazywa cięta ripostaOstatnia zmiana dokonana przez Piwosz306; 2010-01-14, 08:58.
Comment
-
-
Dzisiaj wpadłem tam kilka minut po godzinie 16.00. Zupełnie nieświadomy godzin otwarcia tego lokalu. Była godzina 16.10 i drzwi otwarte, więc wszedłem. Na dzien dobry szef - psychopata op....ł mnie sowicie za to, że za wcześnie wtargnąłem w jego przestrzeń życiową. Wziąłem poprawkę na jego abnormalny stosunek do świata zewnętrznego. Nie pierwszy raz byłem świadkiem scen gorszących w wykonaniu tego typa. Podszedłem do baru, aby zobaczyć co jest z kijka i co z butelki. Menago sprzątał cały brud z zeszłego dnia, więc nie miał czasu na konwersację. Po 5min podszedł do mnie i zaczął rozmawiać. Takie lużne razgawory o piwie i trochę narzekania na polską rzeczywistość. Normalka. Wspomniałem o browarze Ciechan i Marku Jakubiaku. Powiedziałem, że lubię piwa z tego browaru i cenię sobie szefa za to, że ocalił Lwówek Śląski od kompletnego upadku. No i zaczęło się !!! Ten gościu tak zjechał MJ, że aż się lekko przestraszyłem. Wolę nie przytaczać tu słownictwa, jakie zostało użyte. Starałem się wytłumaczyć, że mnie interesują jedynie piwa z tego browaru, które sobie chwalę, za w miarę dobry smak i styl. W zamian usłyszałem tak straszną falę krytyki, że zaniemówiłem. To był jeden wielki op.....dol ze strony tego człowieka. Szkoda nawet cytować
Po raz kolejny stwierdzam, że właściciel tego lokaliku ma poważne problemy z głową, jest skrajnie nietolerancyjny i wyjątkowo chamski w stosunku do wszystkich, którzy tam przychodzą. Poziom agresji, kompletnie niezrozumiały dla mnie, jest u tego typa poza jakąkolwiek skalą. On po prostu poraża swoją wulgarnością i chamstwem.
Więcej moja noga nie postanie w tym parszywym miejscu. Skrajne warcholstwo, agresja i chamstwo. Dość !!!!
* z kija był Heban i Zubr. Z butelkowych widziałem Maćkowe, Cornelius Weizen i Franziskaner.
Żadnego nie wypiłem, chociaż miałem wielką ochotę. Ale chamowi nie należy się !!Ostatnia zmiana dokonana przez petrus33; 2010-11-18, 19:49.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika petrus33 Wyświetlenie odpowiedzi...Nie pierwszy raz byłem świadkiem scen gorszących w wykonaniu tego typa...
...Po raz kolejny stwierdzam, że właściciel tego lokaliku ma poważne problemy z głową...
Comment
-
-
zaszedłem po raz drugi i ostatni. dotąd czytałem tylko o zachowaniach właściciela (?), dziś miałem wątpliwą przyjemność zobaczyć jego chamstwo na własne oczy. najpierw odezwał się średnio miło na moje niewinne pytanie. potem sponiewierał chłopaka (twarz znana z telewizji), a jeszcze później pochwalił się tym przy mnie, mówiąc, że "nie będzie mu taki tu gwiazdorzył". słyszałem wszystko od początku do końca i stwierdzam, że kompleksy barman uwidacznia znaczne. nie będę więcej zasilał kieszeni takiego frustrata.veni, emi, bibi
Comment
-
Comment