Powiśle przy Bibliotece Uniwersyteckiej, bar Rybitwa (zamknięte)

[jerzy]

Umarł ****, umrze też "Rybitwa".

Ale można powiedzieć, że **** odrodził się już w Remi - to samo piwo, to samo towarzystwo...
Mam nadzieję, że Rybitwa też nie zginie doszczętnie - to Wasze zadanie, Warszawiacy!

[Ahumba]

piwo jak piwo jest jeszcze kilka miejsc z dobrym piwem, ale gdzie będziemy jeść taką dobrą rybkę

[Małażonka]

Chwileczkę! Piwo, rybka - to wszystko da się załatwić (przynajmniej póki Browary Warszawskie istnieją) - Teresa pełna chęci jest. Nie napisałam tego, by okres żałoby zaczynać - jeszcze jeden, cały rok przed nami - wykorzystajmy go! Zrobi się cieplej - ogniska, grile..., nocne Polaków rozmowy. To jeszcze przed nami. Zróbmy tak, byśmy widzieli, że za darmo "Rybitwie" nie daliśmy umrzeć. I tyle...

[jerzy]

Tak jest!
I rozglądajcie się już wszyscy za miejscem, do którego mogła by się przenieść Teresa.

[zythum]

Małażonka napisał(a)
Chwileczkę! Piwo, rybka - to wszystko da się załatwić (przynajmniej póki Browary Warszawskie istnieją) - Teresa pełna chęci jest. Nie napisałam tego, by okres żałoby zaczynać - jeszcze jeden, cały rok przed nami - wykorzystajmy go! Zrobi się cieplej - ogniska, grile..., nocne Polaków rozmowy. To jeszcze przed nami. Zróbmy tak, byśmy widzieli, że za darmo "Rybitwie" nie daliśmy umrzeć. I tyle...

No właśnie - moje dziecko MUSI zobaczyć - jeszcze żywą Rybitwę

[iron]

Zobaczyć, to pewnie zobaczy (jakiś letni spacer) ale raczej nie zapamięta

[zythum]

WĄTPISZ niedowiarku? Pewnie Renataan Przemyk Cię opętał(a)

[Wujcio_Shaggy]

Zamiast prasówki

Do prasówki to się chyba nie nadaje, ale tu można zamieścić taką oto notkę z GW Stołecznej:

Różowe jelenie już od dziś na Powiślu
Agnieszka Kowalska 25-08-2004, ostatnia aktualizacja 25-08-2004 21:56

Dziś wieczorem na Powiślu, nad tunelem Wisłostrady trzy jelenie po raz pierwszy zaświecą różowym światłem. Wczoraj przyjechały na swój skwerek. W pobliskim barze Rybitwa rozgorzały dyskusje

Sztab roboczy do spraw różowych jeleni zainstalował się w Rybitwie o godz. 13. Przy barowej ławie zasiedli: projektantki jeleni - studentki wydziału wzornictwa ASP Luiza Marklowska i Hanna Kokczyńska oraz panowie z pracowni w Łomiankach, gdzie jelenie powstały.

Choć bar był jeszcze zamknięty na cztery spusty, powoli schodzili się jego stali klienci. Zasiadali z przyniesionymi butelkami piwa i czekali na właścicielkę baru - panią Tereskę. Nie minęło pół godziny, gdy pani Tereska leniwie podjechała starym, stylowym autem.

- Pani Teresko, widziała pani jelenie? - zaczepiła ją od razu Hanka Kokczyńska.

- Brzydactwo! - skwitowała pani Tereska. - Powinny być jak jelenie, a nie wściekle różowe!

- Oj, pani Tereska tak tylko z przekory - szepnęła mi na ucho Luiza Marklowska. - Ona jest bardzo w porządku.

Do dyskusji włączyła się para stałych klientów Rybitwy. - Co pani mówi, pani Teresko! To ma szokować! Nie może być taki jeleń brązowy, musi przykuwać uwagę - powiedział stanowczo On. - No właśnie, tu nawet na tym skwerze ławki nie ma, to będą chociaż jelenie - dodała Ona. - Turyści, którzy robią sobie zdjęcia z dachu BUW-u, będą mieli atrakcję.

- O właśnie! - przypomniały sobie projektantki i pognały na dach BUW-u, żeby zobaczyć, jaki układ jeleni będzie idealny.

Rozpoczęły się przymiarki, kopanie dołów i montaż jeleni.

Pierwsze świecenie różowych jeleni nastąpi dziś o godz. 20 na trawniku nad tunelem Wisłostrady (Wybrzeże Kościuszkowskie róg Lipowej). Po odpaleniu jeleni kiczowata zabawa przy różowej muzyce i napojach w Czułym Barbarzyńcy (Dobra, róg Zajęczej).

Sponsorem jeleni jest firma Vattenfall. Patronat medialny: "Gazeta Wyborcza"


Agnieszka Kowalska

[Oskarx]

Podejrzewam, że te biedne jelenie będą często ujeżdżane.
Skończy się na buro-różowych jeleniach.
Proponowałbym jeszcze postawić obok tych jeleni palmę taką jaka jest na rondzie de Gaulle'a.

[Małażonka]

..oraz stado różowych słoni i białych myszek

[Wujcio_Shaggy]

Białe myszki to chyba same się znajdą...

[emes]

Jelenie zapewne będą niekiedy przeobrażały się w sarny, wandale rogaczom nie odpuszczą.

[Oskarx]

Wczoraj tam byłem.Jelenie też były, telewizja była i jakieś artysty.
Jelenie były w pozycji ryczącej i miały żarówki w sobie co sprawiło, że świeciły.
Roje komarów przepędziły mnie po jednym piwku.
Niestety nie da się tam teraz wysiedzieć.

[Wujcio_Shaggy]

No cóż... Obcowanie ze sztuką wymaga poświęceń, co tam komary

[Oskarx]

No i rzeczywiście jelenie były ujeżdżane i ponoć nie mają już rogów, które służyły za lejce.