al. Jana Pawła II 82 (CH Arkadia), Bierhalle

[Lubiepiwo90]

Jeżeli ktoś ma możliwość niech wpada. Marcowe i Koźlak pycha.

[Krzysztof]

Szanowni Pszyjaciele,

Minęło ponad pięć lat od momentu kiedy pojawiło się pierwsze piwo z Bierhalle Arkadia.
Jestem szczęśliwy, że było mi dane spotkać wielu z Was w Bierhalle.

Chciałbym wam powiedzieć, że najprawdziwszym wyróżnieniem jest Wasza obecność w Bierhalle.

Życzę zatem w roku 2011 samych znakomitych piw.
Mam nadzieję, że będę miał okazję część z Was w naszych progach powitać….

Z wyrazami szacunku

„Krzysztof” Tomasz Ozdarski
Główny Piwowar „Bierhalle”.

[docent]

Szanowni Pszyjaciele,

Minęło ponad pięć lat od momentu kiedy pojawiło się pierwsze piwo z Bierhalle Arkadia.
Jestem szczęśliwy, że było mi dane spotkać wielu z Was w Bierhalle.

Chciałbym wam powiedzieć, że najprawdziwszym wyróżnieniem jest Wasza obecność w Bierhalle.

Życzę zatem w roku 2011 samych znakomitych piw.
Mam nadzieję, że będę miał okazję część z Was w naszych progach powitać….

Z wyrazami szacunku

„Krzysztof” Tomasz Ozdarski
Główny Piwowar „Bierhalle”.

I dla Ciebie Krzysztof wszystkiego dobrego w Nowym Roku 2011! Powtórzę, to co powiedziałem w bezpośredniej rozmowie - piwa z Bierhalle to jedna z głównych atrakcji tego miasta.
Po wczorajszej wizycie stwierdzam, że pils i pszenica były wprost wzrocowe. Koźlaka i marcowego już nie ma, jako trzecie leci Alt.

[podswierkiem]

Czy w Bierhalle można zakupić ich firmowe birofilia (szkło)?

[Tapir]

Można, o ile dobrze pamiętam to kufel 0,4l kosztował 15zł, 1,0l chyba 25zł.

[fuliano]

Zakończył się koźlak i marcowe, wszedł alt

[podswierkiem]

Można, o ile dobrze pamiętam to kufel 0,4l kosztował 15zł, 1,0l chyba 25zł.

...i w ten sposób wyjazd, który miał być szarym obowiązkiem, zamieni się w kolorową przyjemność: obiad, warzony na miejscu pils i szkło do kolekcji.

[becik]

Zakończył się koźlak i marcowe, wszedł alt

Hmm, to co ja piłem dwa dni temu jak nie marcowe, kelnerka twierdziła, ze jest to Marcowe.

Z przykrością muszę stwierdzić, że również jak i niektórzy, ograniczam radykalnie swoje wizyty w Bierhalle.
Jako nałogowy palacz jest dla mnie do zniesienia wychodzenie co chwilę na dymka. Dymek lubi piwo, lubi kawę, doskonale smakuje po jedzeniu. Bierhalle wybrało, woli niepalących. Ja wybieram lokale gdzie dla palących znajdzie się miejsce - w tym wypadku Browarmia stanęła na wysokości zadania (dolna sala).

Jeśli w lato w ogródku będzie można zapalić to może zajrzę, pewnie też jak się pojawi zupełnie nowe piwo. Do tego czasu raczej tam już nie zajrzę.

[dadek]

Dymek lubi piwo, lubi kawę, doskonale smakuje po jedzeniu. Bierhalle wybrało, woli niepalących. Ja wybieram lokale gdzie dla palących znajdzie się miejsce - w tym wypadku Browarmia stanęła na wysokości zadania (dolna sala).

Świetnie wybrali w Bierhalle, ja się cieszę. Chodzę tam na piwo (choć z powodu cen nie za często) bo jest pyszne, a nie by się wędzić. A Browarmia może i stanęła frontem do palaczy tylko od długiego czasu piwa nie potrafi porządnego uwarzyć

[fuliano]

Hmm, to co ja piłem dwa dni temu jak nie marcowe, kelnerka twierdziła, ze jest to Marcowe.

Muszę przyznać, że masz rację, strona Bierhalle wprowadziła w błąd.
Alt był dostępny tylko w beczkach

[podswierkiem]

Byłem! (trochę się naszukałem - jak to człowiek ze wsi)
Jadłem! (porcje godne i smaczne)
A przede wszystkim piłem! (pils z gęstą, długotrwałą pianą, cudownej mętnej barwie, o wspaniałym wysyceniu, i ten smak - po prostu przednie piwo)
Za miesiąc, przy okazji kolejnego pobytu w Stolycy, wrócę, by znów degustować.

[Ahumba]

To co dziś zaobserwowałem przed Bierhalle w Warszawie spowodowało, że ręce i majtki z szelestem mi opadły.

ŻENADA

W ogródku przed Bierhalle nie ma ani jednego parasola firmowego. Same pepsi.
Co prawda i tak dobrze, że nie heńkowe.

Na moje pytanie o co chodzi, pani kelnerka przyznała, że kierownictwo zaspało i nie zdążyli zamówić

Tylko patrzeć jak zapomną uwarzyć piwa na czas.

[Krzysztof]

To co dziś zaobserwowałem przed Bierhalle w Warszawie spowodowało, że ręce i majtki z szelestem mi opadły.

ŻENADA

W ogródku przed Bierhalle nie ma ani jednego parasola firmowego. Same pepsi.
Co prawda i tak dobrze, że nie heńkowe.

Na moje pytanie o co chodzi, pani kelnerka przyznała, że kierownictwo zaspało i nie zdążyli zamówić

Tylko patrzeć jak zapomną uwarzyć piwa na czas.

Gdyby było tak jak piszesz z Twoimi gaciami to byłby wrzask kelnerek , który bym usłyszał podczas warzenia piwa.....

[Pancernik]

Zaniemówiły...?

[Krasnolud]

Ważne że mają jakiekolwiek parasole. Myślę, że i tak najważniejsze jest piwo, które akurat w Bierhalle jeszcze nigdy mnie nie zawiodło. Ostatnio bardzo dobry Alt.