Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika travel
Wyświetlenie odpowiedzi
Może to jednak ty jesteś ćwokiem i zakutym łbem? Uważasz, że sącząc piwo w Chelsea nabyłeś jakiś boskich mocy i nieograniczonej wiedzy?
Czytając idiotyzmy jakie tu wypisujesz uważam, że nie byłbyś nawet w stanie handlować marchewką na bazarze, a co dopiero zarządzać lokalem gastronomicznym, który ma na zmianie kilkudziesięciu pracowników i setki klientów.
Kiedy ostatnio byłem w Warszawie nie widziałem żadnego średniowiecza. Chociaż.... hmmm.... to nie ja sączyłem piwo przez 10 lat w Chelsea, więc co ja mogę wiedzieć...
* powyższy tekst jest moim poglądem na sprawę. Proszę go uszanować, nawet jeśli się komuś to nie podoba. Dziękuję.
Comment