z nalewaka: warka, żywiec i porter - pijta se sami. o paulanerze już nie ma mowy. no i jak wyżej: wszystko po dyszce, prócz (mało)wybornego za 8, a przy kupnie dwóch sztuk za 7,50. zadymienie nie tak okrutne. ale za tymi cenami to ja nie nadążam. świat biegnie naprzód zbyt prędko. no i jak pomyślę o porównaniu wystroju tej knajpy z barem przy śniadeckich, to to jest niebo a ziemia.
Ząbkowska 5, Po Drugiej Stronie Lustra [zamknięte]
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tfur Wyświetlenie odpowiedziz nalewaka: warka, żywiec i porter - pijta se sami. o paulanerze już nie ma mowy. no i jak wyżej: wszystko po dyszce, prócz (mało)wybornego za 8, a przy kupnie dwóch sztuk za 7,50. zadymienie nie tak okrutne. ale za tymi cenami to ja nie nadążam. świat biegnie naprzód zbyt prędko. no i jak pomyślę o porównaniu wystroju tej knajpy z barem przy śniadeckich, to to jest niebo a ziemia.
Co do cen to jak chcesz kupować 'ciekawsze' piwa to po 10, ale jak ktoś chce oszczędzać to jest Warka po 5 zeta (masz takie ceny w Wawie?) w dzbanku 4 piwa/20 zeta, lub kufel za \6 zeta.
Wystrój w porównaniu z barem na Śniadeckich o 12 klas lepszy, zgoda. Klimat jest.
Co do 'najarania' to jak piszesz jest nie jest okrutne, a sala barowa jest dla niepalących, wiec tam już jest zupełnie fajnie.
Zdecydowanie polecam.
Comment
-
-
miałem przekonanie, może błędne, że można się tam napić pszenicznego paulanera z nalewaka. w końcu to się zdarza w żywcowych knajpach. moje zastrzeżenia do cen, to są MOJE zastrzeżenia do cen, a o warce nie będziemy rozmawiaćveni, emi, bibi
Comment
-
-
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Byłem pod koniec listopada.. i z 3 nalewaków oprócz jakiejś warki i czegos tam, mieli Brackie.
W lodowce, w miare duży wybór polskich regionalnych butelek (Ciechan, Fortuna, Zawiercie, Kormoran, Witnica, Czarnków) doszło troche czeskich, ukraińskie pszenice, kilka niemieckich, nawet trafił mi się Witbier Hoegaardena.
Z lodówki po 10, z nalewaka ~8.
Fajny wystrój - całe ściany w kapslach i podkładkach.
Comment
-
-
No ale to chyba nie pod tym adresem
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziNo ale to chyba nie pod tym adresem
Comment
-
Comment