Śniadeckich 17, Bar Rock

[Maggyk]

Purc daruj sobie proszę kontynuowanie, bo to z pewnością nie jest na temat.

[purc]

Purc daruj sobie proszę kontynuowanie, bo to z pewnością nie jest na temat.

Przepraszam, ale moim zdaniem to było w takim samym stopniu na temat jak cytowany post - wpływ angielskiego na zmiany w słownictwie jest nieunikniony.

[Maggyk]

To trzeba było zgłosić ten post moderatorowi jako nie wiążący się z tematem, a nie jeszcze bardziej od niego odbiegać.

[purc]

Proszę o łagodny wymiar kary. Pozdrawiam serdecznie.

[purc]

Z beczki Mazowieckie 6 zł kwaśne i zepsute. Dawne 8 zł bardzo dobre. Do tego butelkowe 10- 12 zł. /Żytnie , Marcowe z Fortuny etc./ . Drogo , ale miła atmosfera.

[tfur]

dziwne. wypiłem tam wczoraj mazowszaka wczesnym wieczorem i był najzupełniej w normie. nie było śladu kwasu.

[szefunio]

Z beczki Mazowieckie 6 zł kwaśne i zepsute.

Ciekawe, o której piłeś. Jeżeli zaraz po otwarciu lokalu, to znaczy, że dostałeś "dodatek" z instalacji. Jeżeli dużo później, to znaczy, że piwo było sprzedawane zbyt długo i po prostu się zepsuło. Jest przecież niepasteryzowane.

[purc]

Około 22. Po paru łykach poszło w odstawkę - miało bardzo nieprzyjemny jakby stęchły posmak. Natomiast Dawne było znakomite.

[żąleną]

Wczoraj wieczorem też trafiłem na kwaśną końcówkę, kolejna beczka była już ok.

[petrus33]

Coraz bardziej mi się podoba ten cały Bar Rock

[Maggyk]

Część dyskusji poleciała tutaj.

[Pendragon]

Niestety, w ostatnią niedzielę Mazowieckiego zabrakło. Było Dawne oraz Kasztelan.
Dobre miejsce do napicia się piwa. Tylko to Dawne troszkę za bardzo przypominało sztuczne Miodowe z Krajana. Na szczęści tylko troszeczkę, na tyle mało, że na jednym się nie skończyło. Ale troszkę rozczarowało, jakoś w Gdańsku zawsze to piwo było świetne z beczki.

[tfur]

Niestety, w ostatnią niedzielę Mazowieckiego zabrakło. Było Dawne... ale troszkę rozczarowało.

niedobrze, bo to wszystko mogę powtórzyć. dodam, że tym razem było podmętniałe i wykazywało pierwsze objawy skwaśnienia. powiedziałbym, że stało na granicy przydatności do spożycia. wypiłem, ale nie podoba mi się takie podejście sprzedawców. lekka lipa.

[lisiewski]

Miałem identyczne odczucia podczas mojej pierwszej i jedynej wizyty w tym lokalu przed ponad 2 miesiącami. Piwo było nieświeże i kwaśne. Są w Warszawie miejsca z lepszym Konstancinem.

[petrus33]

Nooo widzę, że knajpka robi się coraz bardziej popularna
Szkoda tylko, że ta popularność związana jest najczęściej ze złą jakością piwa tam serwowanego. A gdzie się podziali obrońcy tego przybytku ??