Tweet
Jest to przede wszystkim klub muzyczny i to jeden z ciekawszych w Wawie - koncerty ska, punk, hardcore, alternatywny rock, rockandroll. Po prostu żywa i prawdziwa muzyka często z przekazem zmuszającym do myślenia. Wystrój ekstra, ciemno, stare rozwalajace się stoliki, klimat wnętrza domu kultury z miejscem na zespół i miejsce do skakania - po prostu kto pamięta salki koncertowe DK to będzie wiedział o co chodzi. Na zewnątrz ogródek. A w lodówce przegląd Obolonia, Amber i Koźlak. NIestety jedna wada - piwo jest po 8 PLN co jak na miejsce dla ludzi pozostających poza kapitalistycznym mainstremem jest grubą przesadą. Penwie dlatego zazwyczaj pije się w okolicy knajpy a do lokalu wchodzi na sam koncert. Ale czynne jest nawet jak koncertów nie ma.
-
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia" -
Warto zaznaczyć, że dla tego klubu Konstancin robi piwa dedykowane.
Byłem tam juz dwukrotnie w celu ich upolowania ale bezskutecznie, były i nie wiadomo czy będą.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment