Wraca sobie wczoraj z odkrytych basenów na Moczydle, przechodze obok Grappy i...widzę panie raczące się piwem w szklankach Konstancina. Cóż długo nie musiałem się przekonywac aby po basenie uzupełnić elektrolity Wchodzę i tak przeżyłem dwie chwile radości - pełny przegląd Ciechanów i przegląd Konstancina (Dawne, Mazowieckie, Warszawiaki) i dwie chwile załamania - te piwa tylko z butelki a ceny to 8-9 PLN. Horrror chociaż niby powinienem sie przyzwyczaić bo w Wawie to standard to jednak ciągle uważam takie ceny za zwykłe złodziejstwo (piwo takie w sklepie kosztuje ok 2-3PLN). Ale dzień był zachęcający doi picia (ciężkie chmru, duszno) , ja nieźle spragniony po basenie, skusiłem się więc na jedno Mazowieckie.
Tak więc jak ktoś lubi być okradany to na Woli może napić się piw butelkowych w tym w sumie fajnym (gdyby nie ceny) lokalu z ogródkiem przy basenach i przy parku Moczydło.
Tak więc jak ktoś lubi być okradany to na Woli może napić się piw butelkowych w tym w sumie fajnym (gdyby nie ceny) lokalu z ogródkiem przy basenach i przy parku Moczydło.
Comment