Swego czasu było o tym miejscu dość głośno. Klub jak na Warszawę bardzo nietypowy. Zabytkowa kamienica w samym centrum miasta. Impreza na kilku piętrach a także na podwórku gdzie wysypano "plażę". Z okien tej sypiącej się kamienicy mamy widok na jedne z najbardziej burżujskich sklepów w Polsce i ogólnie plac Trzech Krzyży. Skąd w takiej lokalizacji takie miejsce? Nie wiem ale podoba mi się to.
Z beczki leją tam wszędzie tylko Mazowieckie w cenie 5 zł za 0,4. Co prawda w plastikowych kubeczkach ale ja na miejscu właściciela też bym tam szkła nikomu nie dał.
Minusem może być płatne wejście ale to akurat powszechna praktyka w klubach i brak normalnego kibla (był zamknięty) - otwarte tylko "tojki" na zewnątrz.
Warto odwiedzić. Tym bardziej, że nie wiadomo jak długo jeszcze to miejsce będzie istnieć.
Z beczki leją tam wszędzie tylko Mazowieckie w cenie 5 zł za 0,4. Co prawda w plastikowych kubeczkach ale ja na miejscu właściciela też bym tam szkła nikomu nie dał.
Minusem może być płatne wejście ale to akurat powszechna praktyka w klubach i brak normalnego kibla (był zamknięty) - otwarte tylko "tojki" na zewnątrz.
Warto odwiedzić. Tym bardziej, że nie wiadomo jak długo jeszcze to miejsce będzie istnieć.
Comment