Most Poniatowskiego - wieżyca A-22, Czeska Baszta

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • czeskabaszta
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2010.12
    • 765

    Bardzo ciekawe piwo pojawiło się u nas w nalewaku nr 1 - jasny lager chmielony nowozelandzkimi odmianami chmielu.

    Krkonošský medvěd 13° HopBit - světlý speciál, chmiele Motueka, NZ Cascade, Rakau, Waimea, 45 IBU, premiera.

    Zapraszamy!
    Attached Files
    Last edited by czeskabaszta; 2016-02-10, 16:26.
    Czeska Baszta
    Pivo píti, vesel býti, to je rajské živobytí!
    https://www.facebook.com/czeskabaszta

    Comment

    • czeskabaszta
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2010.12
      • 765

      No i mamy "wielki come back"! ...aż się łezka kręci w oku po 5 latach działalności.

      Czeska Baszta będzie ponownie jedynym miejscem w Warszawie, w którym rotacyjnie oczywiście, będzie można napić się beczkowych piw z browaru Koníček.
      Na początek zapraszamy na Grošák'a - półciemny specjal, 14-stkę o wyraźnym palonym i goryczkowym smaku.

      Do zobaczenia,
      Attached Files
      Czeska Baszta
      Pivo píti, vesel býti, to je rajské živobytí!
      https://www.facebook.com/czeskabaszta

      Comment

      • czeskabaszta
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2010.12
        • 765

        W przededniu 5 urodzin Czeskiej Baszty (tak, tak, to już jutro od godz.16.00! ) w nalewakach rządzą u nas zwierzęta...

        ...jest Koníček a teraz na kran nr 1 wskoczył:

        Kocour 12° světlý ležák

        Zapraszamy!
        Attached Files
        Czeska Baszta
        Pivo píti, vesel býti, to je rajské živobytí!
        https://www.facebook.com/czeskabaszta

        Comment

        • czeskabaszta
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2010.12
          • 765

          Z zapomnianych zakątków czeskiej Wysoczyny w nalewaku nr 1 mamy dla Was kolejną premierę w Czeskiej Baszcie.

          Gajdoš 12° světlý ležák

          272 mieszkańców gminy Biskupice-Pulkov cieszy się, że piwo z ich miejscowości łechce podniebienia także w Warszawie.

          Zapraszamy!
          Attached Files
          Czeska Baszta
          Pivo píti, vesel býti, to je rajské živobytí!
          https://www.facebook.com/czeskabaszta

          Comment

          • slawekkazek
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            🥛🥛🥛🥛
            • 2003.01
            • 562

            W końcu nadarzyła się okazja odwiedzenia Czeskiej Baszty. Usytuowanie robi wrażenie. Lokal niewielki, rzeczywiście w czeskim klimacie (może poza stołami i krzesełkami z pniaków), odebrałem jako sympatyczny, choć rozumiem - nie każdemu musi pasować (ja się do nich nie zaliczam). Czeska muzyka fajnie uzupełnia klimat. Z wyboru piw lanych z kija też byłem zadowolony (częsta rotacja powoduje, że jest to niespodzianką), ale właściciele dbają o to, by pojawiały się naprawdę ciekawe propozycje (żałuję, że na niektóre anonsowane ciut przed wizytą się nie załapałem). Brevnovsky Benedict uwiódł mnie całkowicie. Również wybór piw butelkowych ciekawy, choć zauważyłem, że statystycznie słabo reprezentowane jest piwo w petkach (sporo małych browarów tylko tak rozlewa). Przekąsiłem utopencem i mogę potwierdzić: jest bez zarzutu. Smazeny syr to może nie ekstraklasa, ale był całkowicie jadalny. Wszystkie te czynniki spowodowały, że zasiedziałem się nieco ponad zaplanowany czas. Na niektóre piwa czeka się rzeczywiście nieco dłużej, ale drugą (i każdą następną) kolejkę można zamówić odpowiednio wcześniej. Mnie udało się zachować ciągłość .... Na koniec dotarli moi czescy przyjaciele (mieliśmy spotkać się gdzie indziej) - ciekawy byłem ich reakcji. Lokal im się spodobał, nawet bardzo, a już możliwość napicia się dobrego piwa (odrutka po kilku dniach pobytu w polskich hotelach i korpo-lagerach) wywołał stan zadowolenia. Lokal polecam przyjezdnym i "lokalsom", a miłośnikom leżaków w szczególności. Wszak nie codziennie nadaża się okazja wyjazdu do Czech. Ale jest Czeska Baszta !

            Comment

            • perłyfan
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2003.02
              • 1244

              Wczoraj zabrałem znajomych, reklamując CzB jako jedno z najlepszych miejsc piwnych w Polsce. Wypiliśmy pyszne piwo i wzięliśmy udział w spektaklu . To co odwalał pan K. to był cyrk. Pokaz chamstwa, nieżyczliwości,pogardy dla klienta. Po prostu nie uwierzyłbym, gdybym tego nie widział na własne oczy. Człowiek obrażony na wszystko, wstał (lub urodził się) lewą nogą.Komentarz na FB usunął szybciutko... Do tej poty jestem w szoku. Wstyd przed znajomymi....
              Wiem, że masz to w dupie, ale je się tam już nigdy nie pojawię.
              Powodzenia.
              JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

              Comment

              • pioterb4
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2006.05
                • 4322

                Ale z twojego postu dalej nie wynika co nie zagrało poza kilkoma ogólnikami. Może rzucisz jakieś lepsze światło na sprawę?

                Comment

                • perłyfan
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2003.02
                  • 1244

                  Bo to szkoda gadać.
                  Nie chcę się wdawać w szczegóły, tak po prostu nie wolno moim zdaniem traktować klientów i tak zachowywać się przy nich. Gdyby to był niewyspany, sfrustrowany, kiepsko opłacany pracownik to jeszcze być może, byłbym w stanie zrozumieć. Ale z tego co wiem to właściciel lub współwłaściciel lokalu !
                  Chciałem wyrazić swój żal, bo tak jak pisałem, bardzo lubiłem tą knajpę za wyjątkowy klimat, świetne piwo. Bywałem tam może niezbyt często, ale regularnie. Jestem tylko ciekawy czy ten człowiek ma świadomość tego, że było nieładnie, bo jeśli nie to załamuję ręce i wysiadam.
                  JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                  Comment

                  • pioterb4
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2006.05
                    • 4322

                    No ale wiesz, albo piszesz co było nie tak, co Ci się nie spodobało i jak wyglądała sytuacja z twojej/Waszej strony albo "szkoda gadać" i zostawiasz swoje żale dla siebie. Bo inaczej co wnosi twój post do tego wątku? Byłeś w knajpie, spotkała Cię przykrość (nie wiadomo jaka) ze strony właściciela (który Bog jeden wie co uczynił) i poza Tobą jednym nikt inny nie ma zielonego pojęcia jak czytać tą sytuację

                    Comment

                    • perłyfan
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2003.02
                      • 1244

                      No dobra, w skrócie
                      - pan przychodzi spóźniony około pół godziny (czekamy bo znajomi się uparli)
                      - pan ogłasza, że jeszcze nieczynne,
                      - pan łaskawie wpuszcza nas,
                      - ma nas w dupie dłuższy czas, bo trzeba ogarnąć pierdolnik z wczoraj,
                      - pan nalewa pierwsze piwo podpitemu klientowi, który nie był z nami, z pretensją, że klient nieprzygotowany do wizyty, bo nie ma drobnych,
                      - pijemy piwo i jest jakby coraz lepiej,
                      - ale panu stłukła się butelka, soczyste "kurwa" i pan sprząta,
                      - każde wyjście zza baru to konkretne jebnięcie drzwiami,
                      - w tym czasie kolega ośmielił się wstać, żeby tylko odnieść kufle - pan drze się, że bar nieczynny, bo on musi sprzątnąć,
                      - wszystko jest w atmosferze "won stąd natręty"...

                      Może dla innych to jest norma, ale ja się z czymś takim nie spotkałem nigdy i nigdzie. Na piśmie ciężko oddać ten klimat, ale to było żenujące. Moi towarzysze, którzy namawiali mnie, żeby jednak czekać na otwarcie wymknęli się i nawet nie potrafili powiedzieć "do widzenia". Wiedzieli już pewnie, że widzenia nie będzie
                      Podsumowując, byłem w CZB kilkanascie (kilkadziesiąt razy). Ten sam gość polewał mi piwo i nigdy nie narzekałem. Nie jestem pieniaczem, który czepia się byle czego, nie pisałbym, gdyby ta wizyta nie zrobiła na mnie naprawdę miażdżącego wrażenia. Negatywnego niestety.

                      Życzę powodzenia właścicielom, bo mimo wszystko jest to miejsce wyjątkowe. Z przepysznym piwem i klimatem jakiego nie spotkacie w nowoczesnych, aluminiowych pubach. Pod warunkiem, że pan ma dobry dzień.
                      Tyle
                      JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍼🍼
                        • 2002.07
                        • 14999

                        Perłyfanie, jak ja krytykuje za coś lokal/obsługę wyliczam punkt po punkcie co mi nie pasuje.
                        Tu piszemy własne doznania zarówno pozytywne jak i negatywne.
                        Jeśli coś zaczynasz, to kończ, czyli pisz co było nie tak, lub nie pisz nic w ogóle, skoro zacząłeś to wszyscy są ciekawi "o so chozi..."
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • perłyfan
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2003.02
                          • 1244

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                          Perłyfanie, jak ja krytykuje za coś lokal/obsługę wyliczam punkt po punkcie co mi nie pasuje.
                          Tu piszemy własne doznania zarówno pozytywne jak i negatywne.
                          Jeśli coś zaczynasz, to kończ, czyli pisz co było nie tak, lub nie pisz nic w ogóle, skoro zacząłeś to wszyscy są ciekawi "o so chozi..."
                          Właśnie napisałem powyżej.
                          JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                          Comment

                          • legart
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2012.06
                            • 914

                            W ten czwartek chciałem sobie wypić dobre czeskie piwo o 16:15 i odbiłem się od drzwi Czeskiej Baszty

                            Comment

                            • perłyfan
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2003.02
                              • 1244

                              Farciarz
                              JUŻ DAWNO NIE JESTEM FANEM PERŁY

                              Comment

                              • Warzywo
                                Kapitan Lagerowej Marynarki
                                🍼🍼
                                • 2016.08
                                • 955

                                Niestety to raczej nagminna sytuacja, że Baszta niby czynna (tak informują) od 16.00, a i o 16.30 drzwi zamknięte.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X