Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
Wyświetlenie odpowiedzi
Most Poniatowskiego - wieżyca A-22, Czeska Baszta
Collapse
X
-
Widzę, że niektórzy maja naprawdę problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
1. Nie chodzi o wolny poniedziałek - każdy ma prawo odpocząć
2. Nie CHODZI O SAME GODZINY otwarcia ale o to, że idąc do Baszty NIGDY NIE MA SIĘ PEWNOŚCI, że będzie otwarta bo CZĘSTO godziny otwarcia są ZMIENIANE.
Teraz jasne o co chodzi?"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71 Wyświetlenie odpowiedziSkąd wiesz? Byłeś tam?JEDNO PIVKO NEVADI!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedziWidzę, że niektórzy maja naprawdę problemy z czytaniem ze zrozumieniem.
1. Nie chodzi o wolny poniedziałek - każdy ma prawo odpocząć
2. Nie CHODZI O SAME GODZINY otwarcia ale o to, że idąc do Baszty NIGDY NIE MA SIĘ PEWNOŚCI, że będzie otwarta bo CZĘSTO
Teraz jasne o co chodzi?
Argument "CZĘSTO godziny otwarcia są ZMIENIANE." jest absurdalny. Zdarzyło się to może kilka razy (z przyczyn jak powyżej lub rodzinnych). Zresztą problem się chyba rozwiązał. Pojawił się bowiem pracownik najemny
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedziByłem. Nie widziałem, żeby produkowali piwo ani zakąski. Zresztą sam napisałeś, że dania są gotowe, czyli robione gdzie indziej. Piwo także sprowadzają, to nie tajemnica. Więc gdzie w tym owa manufaktura??
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bayern71 Wyświetlenie odpowiedziArgument "CZĘSTO godziny otwarcia są ZMIENIANE." jest absurdalny.
Mnie to akurat nie przeraża bo w max. pół godziny dojadę gdzieś, gdzie też leją dobre piwo ale nie ukrywam, że można się mocno zniechęcić, jeśli trafi się na taką sytuację. Mam nadzieję, że nie będą się więcej zdarzały i wszystko będzie funkcjonowało jak należy bo po prostu lubię zajrzeć tam na porządne piwo i hermelin
PS. Mnie brakuje aktualizowania tego, co akurat leje się z kranu.Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.
Comment
-
-
Ja jako człowiek z prowincji muszę stwierdzić, że gdyby nie dokładny opis na forum na pewno do Czeskiej Baszty bym nie trafil. A najciekawszy dla mnie jest brak nazwy lokalu, tablicy informacyjnej na drzwiach wejsciowych do lokalu (no chyba, że to już sie zmieniło) Ceny niestety wysokie, ale bywam W Wwie raz na dwa miesiące więc jakos to znoszę ( z tym że nigdy nie kupię tam piwa butelkowego, bo takie same piwa można dostać nawet w Polsce w cenach dwukrotnie niższych), a na codzień na szczęście mogę pić nalewanego rycerza kosztującego w mordowni (trudno inaczej nazwać knajpę w mojej miejscowości) 2,50 zł.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika MLT Wyświetlenie odpowiedzia na codzień na szczęście mogę pić nalewanego rycerza kosztującego w mordowni (trudno inaczej nazwać knajpę w mojej miejscowości) 2,50 zł.Last edited by Pendragon; 2011-05-26, 18:35.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika czeskabaszta Wyświetlenie odpowiedziJeszcze się taki nie narodził, co by wszystkim dogodził.
Comment
-
-
A ja niniejszym chciałbym podziękować właścicielom Czeskiej Baszty za to, że taki lokal jest; że kojarzą klientów już przy drugiej wizycie; za piwo i jedzenie i również za to, że ich lokal przyciąga ludzi, z którymi przez godzinę można rozmawiać o ukochanej Lizbonie, a przez półtorej o tym, czy z ogórków małosolnych można zrobić kiszone
Wasze zdrowie
Comment
-
-
Po wizycie 16.06. stwierdzam że jest to fantastyczne miejsce na piwnej mapie naszego kraju. Niektórzy narzekają, ja szczerze zazdroszczę.
Jedyna wada którą mogę wymienić, to są takie momenty że w kolejce stoi się bardzo długo, dłużej niż pije to zamówione piwo
Comment
-
-
Chyba chodziło o Quaska z Ostaravy?
W rachubę lingwistyczną wchodzi jeszcze Avar lub Kvasar, no ale to nie jest ciemne.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziChyba chodziło o Quaska z Ostaravy?
Multitap Crawl
Multitap Crawl na Facebook
"Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."
Comment
-
Comment