Knajpka z żydowskim i bliskowschodnim jedzeniem.
Zajrzałem aby zorientować się czy są jakieś piwa z Izraela. Nie ma żadnych, są za to butelkowe: Łomża i Perła po 7 zł butelka, 4 różne Ciechany po 9 zł butelka, heban, Jurand + coś tam jeszcze po 12 zł butelka.
Jako, że dziś szabas, do jedzenia prawie nic nie było, najlepsza była herbatka marokańska.
Jedzenie - warzywa po tunezyjsku z kuskus (bez harissy) mdławe. Zdecydowanie bardziej wyrazisty smak miały opiekane pomidory z cebulką na jajku sadzonym.
Nie ma sali dla palących.
Zajrzałem aby zorientować się czy są jakieś piwa z Izraela. Nie ma żadnych, są za to butelkowe: Łomża i Perła po 7 zł butelka, 4 różne Ciechany po 9 zł butelka, heban, Jurand + coś tam jeszcze po 12 zł butelka.
Jako, że dziś szabas, do jedzenia prawie nic nie było, najlepsza była herbatka marokańska.
Jedzenie - warzywa po tunezyjsku z kuskus (bez harissy) mdławe. Zdecydowanie bardziej wyrazisty smak miały opiekane pomidory z cebulką na jajku sadzonym.
Nie ma sali dla palących.