Poznańska 12, Bejrut

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mimazy
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.04
    • 118

    Poznańska 12, Bejrut

    Działa od początku czerwca, przekąski libańskie i piwa moim zdaniem niezłe:

    lane Svyturys Extra 9zł, Svyturys Baltas 11zł

    butelkowe Vedett Extra Blond 0,33 11zł, Vedett Extra White 11zł




    Półka piw raczej nie będzie się rozwijać, ale sugestie mile widziane, przekażę.
    Szczególnie gdyby ktoś miał informacje o piwach pijanych w Libanie (i możliwości ich zdobycia w Polsce)
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mimazy Wyświetlenie odpowiedzi
    Półka piw raczej nie będzie się rozwijać, ale sugestie mile widziane, przekażę. Szczególnie gdyby ktoś miał informacje o piwach pijanych w Libanie (i możliwości ich zdobycia w Polsce)
    Ceny jak tam się kształtują?
    Co do piw pijanych w Libanie to wystarczy zerknąć na dział

    import tylko prywatny
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • mimazy
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2010.04
      • 118

      #3
      pytasz o ceny jedzenia?? Tego nie spisałem wkleję niebawem
      Dzięki za linka

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #4
        Tak, jedzenia no i co tam mają w swoim menu
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • mimazy
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2010.04
          • 118

          #5
          humus, humus to podstawa z cieciorką, z wątróbką, z kurczakiem z rusztu, z koftami... kurczak z rusztu na szpinaku, sałatka z soczewicy, sałatka tabula, warzywa z rusztu...

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Byłem, widziałem, smakowałem.
            Śmieszne i jakże wymowne jest to, że lokal Bejrut znajduje się vis a vis lokalu Tel Aviv który jest już opisany.
            Sam lokal nie jest duży ale wystrój bardzo mi się spodobał. Szczególnie pomysłowo zrobiony sufit, na którym są narysowane helikoptery widziane od dołu, w salce obok na stole fragment planu miasta oraz na ścianie duża panorama Bejrutu. Te helikoptery na suficie, czy obraz z granatem na ścianie są naprawdę oryginalne i bardzo pomysłowe i naprawdę oddaje klimat miasta.
            Jedzenie - tak jak Mimazy już opisał, dania w cenach średnio od 12 do 17 zł. W repertuarze piwnym bez zmian.
            Doskonałe herbatki mięta do picia, porządny kubas z takiej mięty był i jest wart powrotu do lokalu
            Jedna rzecz, która mnie zraziła to drewniane, jednorazowe sztućce, jakiś widelec przy konsumpcji mi się rozłaził na drzazgi i bardziej się skupiałem by jakiejś nie połknąć.
            Do Bejrutu zajrzę jeszcze nie raz.
            Last edited by becik; 2011-07-02, 19:15.
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • leona
              D(r)u(c)h nieuchwytny
              • 2009.07
              • 5853

              #7
              Przednia knajpka. To co lubimy najbardziej - dobre i oryginalne jedzenie w towarzystwie dobrego piwa. Bez zadęcia, z przemyślaną scenografią. Tego Stolicy zazdrościmy.
              Jedzenie mniej więcej opisano. Ja jako admirator hummusu i tażinu jestem zachwycony, że można wyjść na obiad czy podwieczorek za 17 zł.

              Piwo butelkowe jak wyżej. Natomiast lane jeszcze bardziej godne uwagi: Duchesse de Bourgogne 12 zł/0,25 l, Abbot Ale 12 zł/pintę i Brax za nie wiem ile

              Kto mówił, że w Warszawie nie ma ciekawego, lanego piwa w rozsądnej cenie?

              Comment

              • emes
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2003.08
                • 4275

                #8
                Dziś odwiedziłem ten lokal, dzięki reklamie w tym wątku. Stosunek jakości jedzenia do ceny, zwłaszcza że jest to centrum stolicy, rewelacyjny. Komfort spożywania posiłku już dużo gorszy, jak w barze szybkiej obsługi. Dostaje się numerek, siedzi się głównie przy wysokich stołach jak w jakimś barze na dworcu, wywoływanie numerków dla tych co dania już są gotowe.
                Byłem tam chyba w jakimś szczycie, bo lokal pełny. Do marnego jedzenia, nawet taniego, nikt się w stolicy tak nie pcha Jedzenie robi ktoś z pasją i fantazją, bardzo dobre i niebanalnie podane.
                Piwa żadnego nie piłem, nie miałem tego luksusu bycia tam na piechotę. Nawet tam nie zauważyłem, że tam są jakieś nalewaki i w ogóle sprzedają piwo. Obok mnie też nikt nie pił piwa.

                Comment

                • tfur
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2006.05
                  • 1311

                  #9
                  i ja wpadłem w przelocie, za to piechotą. braxa, jak się okazuje, dobrze kojarzyłem z głubczycami. to było zaskakująco smaczne piwo. uderzało świeżością smaku i jakimiś odjazdami w stronę pszenicy, ale mimo to, moim zdaniem, godne polecenia. aha, wokół mnie prawie wszyscy pili piwo
                  veni, emi, bibi

                  Comment

                  • darekd
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🍺🍺🍺
                    • 2003.02
                    • 12561

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika travel Wyświetlenie odpowiedzi
                    A mnie kochani najbardziej rajcuje w tej knajpce jedna rzecz....Hummus !
                    Ja się tym zażerałem przez 20 lat rezydowania w Londynie ! Kupowane u Irańczyków lub Libańczyków na kilogramy. Świeżuteńki mus, pełen witamin i smaku. Niebo w gębie. W Londynie obecnie do kupienia w każdym supermarkecie. Safeway, Waitrose czy Tesco.....bez znaczenia ! W Polsce to rarytas, niczym kawior z Astrachania. Średniowiecze mamy niestety
                    Kochany, zapraszam zatem do mojego ogródka. Podsypuje humusem parę lat, możesz sobie pobuszować jak w Londynie

                    Comment

                    • tfur
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2006.05
                      • 1311

                      #11
                      obecnie podstawowym piwem z nalewaka jest noteckie
                      i w sumie nie jest złe, ale wczoraj w zapachu wyczuwalne były nieświeże nuty
                      do tego jakiś belg z nalewaka i wit vedett w butli 0,33
                      sympatycznie jak zwykle, może nieco za głośno
                      a tymczasem za ścianą powstał nowy lokal tych samych, zdaje się, właścicieli
                      veni, emi, bibi

                      Comment

                      • Piwosz306
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2007.10
                        • 214

                        #12
                        Beirut, Humus and Music Bar, ul.Poznańska 12

                        Wnętrze niewielkie, dużo wysokich stolików z krzesłami barowymi (czasami jak jest tłoczno jest tylko stolik ale zawsze można postać), wystrój trochę rockowy, wiszą opakowania po winylach, muzyka rockowa, bardzo fajnie.
                        Do picia z kija: Noteckie 10zł, Erdinger 11zł lub 12zł (nie pamiętam), bardzo dobry Abbot Ale 12zł. Do tego jakiś belgijski witbier w bombkach 0,33, nie pamiętam nazwy, ale było to coś wyszukanego (napewno nie Duvel).
                        Mają też jedzenie na temat którego się nie wypowiem bo tylko piłem.

                        Comment

                        • fuliano
                          Major Piwnych Rewolucji
                          • 2010.07
                          • 1835

                          #13
                          Noteckie za 10? WOW, ale szaleństwo

                          Comment

                          • Piwosz306
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2007.10
                            • 214

                            #14
                            No tak, jak na "podstawowe jasne z kija" to powinno być coś tańszego. Ale za Abbot Ale'a warto zapłacić te 12zł. Dodatkową atrakcją są bardzo fajne szklanki - takie typowo ale'owe - http://upload.wikimedia.org/wikipedi...09_cropped.jpg

                            Comment

                            • leona
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2009.07
                              • 5853

                              #15
                              Noteckie 10 zł, Hopus 12 zł, Erdinger pszenica 13 zł, jakiś ejl, od którego zgubił się kapsloch i nie można stwierdzić jaki 12 zł, Bon Secours dubbel 12 zł.

                              Cena belgów za 0,3 l.

                              Mam niby wielokranów dość pod nosem ale obecność lanego Hopusa zrobiła na mnie wrażenie

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X