Marszałkowska 80, Grill de Brasil [zamknięte]

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Komar_Pafnucy
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.08
    • 1114

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
    Zwyżka cen. Deska piw (0,3 x 3) za 16 zł; kufel 0,4 l za 9 zł, kufel 1-litrowy za 18 zł. Pils niezły, pszenica słaba i uzupełniana ze zlewek, dunkel niezły, choć trochę za wytrawny.
    To 0,4 już droższe niż w Bierhalle czy mi się wydaję? No cóż... za jakość trzeba płacić!

    Multitap Crawl
    Multitap Crawl na Facebook

    "Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
    Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach dyskutowały nad celem życia."

    Comment

    • TomX
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2004.09
      • 1035

      Byłem w GdB i miło się zaskoczyłem. Wszystkie piwa były co najmniej poprawne, dunkel nawet bardzo dobry z ciekawym orzechowym posmakiem, pszenica "jak Pan Bóg przykazał", pils najsłabszy - zupełnie nie charakterystyczny. Jedynym mankamentem jest jakiś dziwny mydlany posmak snujący się nieśmaiło gdzieś w tle wszystkich tych piw. Sam lokal przyjemny, miła (i ładna!) obsługa, dobre jedzonko (choć ocieka tłuszczem). Zadowolony byłem

      Comment

      • sebpa
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2010.07
        • 4

        bylem w piatek

        Pils - utleniony, jedzie mocno miodem, mimo wad najprzyjemniej sie go pilo
        pszenica - masakra, infekcja, czegos takiego nie powinni sprzedawac, apteka, apteka, apteka
        dunkel - kwasny, dziwny, niepijalny, wzielismy po lyczku i wyszlismy.

        Comment

        • tofas
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2007.11
          • 131

          Potwierdzam to co kolega Sebpa napisał powyżej. To jest po prostu szok!!! Jak można coś takiego wogóle dopuścić do sprzedaży! Trzy piwa i trzy masakry, pils był pijalny tylko dlatego że jego wadą był silny aromat i smak miodu. Pszenica to już prawdziwy skandal. Zakażenie po byku albo bardzo chlorowana woda była użyta albo problem ze środkami czystości. Nie wiem, ale wiem że ceny tam do najniższych nie należą i wypuszczenie tak ewidentnie spapranej warki to już jest kompletny brak szacunku do klientów. Dunkel był przedziwnym, całkowicie niepijalnym kwasiorem. Nie polecam....

          Comment

          • żąleną
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2002.01
            • 13239

            Byłem w sobotę i dunkel prezentował się nieźle, ale pils i pszenica miały wspólną apteczną nutę, ledwo dopiłem.

            Comment

            • jawaw7
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2011.05
              • 68

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika TomX Wyświetlenie odpowiedzi
              Sam lokal przyjemny, miła (i ładna!) obsługa, dobre jedzonko (choć ocieka tłuszczem). Zadowolony byłem
              Lokal przyjemny? Duszno, tłoczno, kicz, kiła i mogiła.
              Miła i ładna obsługa? Ja tam trafiłem na przyzwoicie wyglądającą Panią o gburowatym zachowaniu i zupełnie nieprzyzwoicie swobodnym zachowaniu. Dodatkowo żal mi się robi na widok tych biednych kelnerek, które ktoś zmusza do chodzenia w takim stroju. Za sam fakt ubierania tych Pań w takie uniformy (w które zresztą niektóre nie powinny się ubierać) lokalowi należy się omijanie nagana.

              Dobre jedzonko? No tu przynajmniej w części mogę się zgodzić - zupełnie przyzwoite.

              Wniosek ogólny: czy ja byłem w tym samym lokalu?

              Comment

              • centon
                † 2017 Piwosz w Raju
                • 2004.03
                • 575

                Witam!
                W końcu moje nogi zawiodły mnie do tego lokalu i niestety prawdopodobnie więcej tam nie przyjdę. Zraziłem się do lokalu. Przede wszystkim obsługa jak dla mnie zbyt natarczywa. Wykrzykiwanie na każdym kroku dzień dobry i do widzenia, na dłuższą metę jest irytujące.
                Jedzenie niezbyt mi podeszło, ser z grilla podany został ledwo ciepły, krążki cebulowe nijakie w smaku.
                Zapodałem sobie piwko ciemne smak jakiś dziwny ,jakby rozwodnione z dziwnym posmakiem dla mnie nie wypijalne.
                Na koniec trzeba było czekać na rachunek i przyjęcie kasy prawie 15 minut.
                Zbieram etykiety i podstawki z ciężarówkami, karty telefoniczne z motywem piwnym ,podstawki guinness oraz birofilia związane z browarem warszawskim.
                Ktokolwiek chciałby pomóc w powiększaniu zbioru proszę o kontakt.


                https://picasaweb.google.com/115486805717439828103

                Comment

                • becik
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🥛🥛🥛
                  • 2002.07
                  • 14999

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika travel Wyświetlenie odpowiedzi
                  Jesteś chyba jedyną osobą, której tam cokolwiek smakuje ))
                  Nie jest jedyną, mi tam wiele rzeczy smakowało, zarówno piwo jak i jedzenie
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • sebpa
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2010.07
                    • 4

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
                    Nie jest jedyną, mi tam wiele rzeczy smakowało, zarówno piwo jak i jedzenie
                    a kiedy tam byłeś? bo jeśli ostatnio i trafiłeś na apteczną pszenicę, miodowego pilsa (utlenionego i to mocno) albo kwasiżura dunkela, a mimo to Ci smakowało to nie mam pytań....

                    Comment

                    • wsaczuk
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2009.09
                      • 182

                      widzę że po zmianie piwowara w końcu jest smaczne piwo.

                      Comment

                      • becik
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🥛🥛🥛
                        • 2002.07
                        • 14999

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika sebpa Wyświetlenie odpowiedzi
                        a kiedy tam byłeś? bo jeśli ostatnio i trafiłeś na apteczną pszenicę, miodowego pilsa (utlenionego i to mocno) albo kwasiżura dunkela, a mimo to Ci smakowało to nie mam pytań....
                        Nie prowadzę statystyk kiedy i gdzie bywałem, byłem na otwarciu, potem trochę później, ostatni raz z miesiąc - półtora temu. Wtedy piwka mi smakowały.
                        Raz było porządne żarcie i oprócz grillowanych serc wszystko mi podeszło
                        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                        Comment

                        • jacer
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          • 2006.03
                          • 9875

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika wsaczuk Wyświetlenie odpowiedzi
                          widzę że po zmianie piwowara w końcu jest smaczne piwo.
                          hehe
                          Milicki Browar Rynkowy
                          Grupa STYRIAN

                          (1+sqrt5)/2
                          "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
                          "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
                          No Hops, no Glory :)

                          Comment

                          • grzeber
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🥛🥛🥛
                            • 2002.05
                            • 2891

                            Wiadomo kto obecnie jest tam piwowarem?
                            pozdrawiam
                            www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej

                            Comment

                            • becik
                              Generał Wszelkich Fermentacji
                              🥛🥛🥛
                              • 2002.07
                              • 14999

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzeber Wyświetlenie odpowiedzi
                              Wiadomo kto obecnie jest tam piwowarem?

                              Piwowar X - no sorki, nie mogłem się powstrzymać
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • emes
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2003.08
                                • 4275

                                Byłem dzisiaj w Grill de Brasil, piwo jasne było zepsute, skwaśniałe. Piwa niedopiłem, nie miałem już ochoty na żadne piwo w tym lokalu i nie zamierzam w najbliższej przyszłości tam chodzić.

                                W tym roku mniej zepsute piwo piłem, co trudno może uwierzyć, przy stoisku Ediego na targach ekologicznych na SGGW.

                                Kelnerka na moje stwierdzenie, że piwo jest zepsute zaczeła mi tłumaczyć, że to piwo górnej fermentacji i bywa kwaśne Oczywiście, że bywa kwaśne, jak jest zakażone. Do kelnerki nie miałem żadnych pretensji, nie jej wina, a mówi to, co jej każą.
                                Nie rozumiem jak można sprzedawać zepsute piwo. Sięgam w pamięci lata wstecz i nie potrafię sobie przypomnieć gdzie w lokalu piłem tak zepsute piwo.

                                Wraz z piwem zamówiłem zupę rybną, w przeciwieństwie do piwa, była bardzo dobra. W zupie oprócz sporej ilości ryby były też mule i krewetki średniej wielkości, tak więc kucharz nie żałuje jeśli chodzi o zawartość.

                                Nowy piwowar, to chyba praktykował w browarze Edi, w każdym razie osiąga podobne efekty. Inna sprawa, jak właściciele czy menadżerowie mogą takie świństwo sprzedawać klientom.
                                Ostatnia zmiana dokonana przez emes; 2011-12-18, 18:23.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X