Szklanki z cechą 0,5 są tańsze Nie zdążyli jeszcze zmienić w menu.
Marszałkowska 80, Grill de Brasil [zamknięte]
Collapse
X
-
Po ponad 5 latach znów odwiedziliśmy to miejsce 15.04.2017 i stwierdzam, że właściwie zupełnie nic się tam nie zmieniło.
Z piw były dostępne 3:
- Pils https://www.browar.biz/forum/showpos...9&postcount=13
- Pszeniczne https://www.browar.biz/forum/showpos...0&postcount=29
- Dunkel https://www.browar.biz/forum/showpos...1&postcount=10
To ostatnie było najlepsze, pszenica słaba, pils do wypicia. Grzebiąc w pamięci jednak stwierdzam poprawę bo przed laty skończyło się na jednej wizycie z postanowieniem "nigdy więcej".
Żenującą sprawą jak na browar restauracyjny w środku stolicy jest sposób podawania piw. Najtańsze szklanki bez logo i brak podkładek - zdarza się gdzieś w wiejskich minibrowarach ale tu jednak jest centrum miasta. Co gorsza szklanki w większości nie mają cech i choć są o pojemności 0,5 l, w menu male piwo to 0,4 l więc podaje się niepełną szklankę nalaną "na oko"! Nie rozumiem czemu trwają przy takiej prowizorce. Skoro nie stać ich na zamówienie firmowych kufli (a były, podkładki też, mam w kolekcji), to niech zmienią menu i leją normalnie po 0,5 l pobierając 10 zł zamiast 9. A tak jak jest obecnie dają jedynie wyraz swojej całkowitej ignorancji. Może po prostu nie liczą na klientów spośród prawdziwych piwoszy? Ja znów może zajrzę za 2-3 lata.
Comment
-
-
Tak jak na staracie browar jest dodatkiem do kuchni, niestety. I tak traktowane jest piwo i to co z nim związane. Poza tym nie zgodzę się, że firmowe szklanki i podstawki to obowiązkowy atrybut browaru restauracyjnego. Zresztą po jednej wizycie raz na kilka lat ekstrapolowanie wniosków z jednej wizyty jest nie na miejscu. Ja wiem, że jeszcze zawitam i mam nadzieję (a nawet pewność), że będzie jeszcze lepiej.
Comment
-
-
Browar to browar, skoro tak się reklamuje to jednak piwo powinno być na pierwszym miejscu a nie jako dodatek.
Co do szkła. Jak zauważyłeś zaznaczyłem, że firmowe szkło i podkładki tu mieli. Skoro nie chcą go mieć to ich sprawa, jednak nie do przyjęcia jest nalewanie deklarowanej dawki piwa do szklanki o innej pojemności, tym bardziej jeśli nie posiada ona cechy. Uwierz mi, że odwiedziłem parę setek browarów, zdarzało się że firmowego szkła nie mieli ale jego pojemność zawsze zgadzała się z zamówioną dawką piwa (0,3, 0,4, 0,5 l).
Comment
-
-
Też ostatnio miałem okazję odwiedzić browar, o ile porcje jedzenia są pokaźne i atrakcyjne cenowo tak piwo jest marnym dodatkiem, dadek wypunktował clue problemu, ja jeszcze dodam, że czystość szkła pozostawiała również sporo do życzenia. Pils absolutnie bez wyrazu, bez wad ale i bez żadnych atrybutów, ot restauracyjna klasyka sprzed paru lat - na sprzęcie Kaspara czy tam innego dostawcy odtworzyć Tyskie Gronie. Dunkel z wyraźną nutą karmelową która dominowała nad całością, bez finezji ale przynajmniej z jakąś odrobiną charakteru. Najeść się można, napić gdzie indziej.
Comment
-
-
Wczoraj byłem na "wyjściu po pracy".
Po pierwsze - zniknęły fajne kelnerki w fajnych strojach. Jedyną kobietą z obsługi kelnerskiej było dziewczę odziane na czarno (czarny protest?), eksponujące na swej trupiobladej skórze wymyślne tatuaże . Gdzie tu Brazylia???
Po drugie - na piętrze byliśmy my, tylko my i długo-długo my. Czas oczekiwania na piwo to ok. 20 minut, koleżanka czekała na kawę ok. 40 minut . Kelner tłumaczył, że jest jeden barman i... się nie wyrabia .
Po trzecie - piwo (pils i pszenica) takie sobie. Pszenica nawet mniej... Pils w taką pogodę pijalny, choć wszystkie piwa podane za ciepłe (troska o nasze zdrowie?). Piwa mocno sesyjne, mam wrażenie że lekkoalkoholowe.
Po czwarte - pozytywy: koleżeństwo pijące drinki bardzo sobie je chwaliło, całkiem smaczne okazały się również mięsiwa ze "szpady".
Podsumowując - dramatu nie było, ale żeby tam znowu pójść...?
Comment
-
-
Byłem wczoraj i ja. Oczywiście przechodząc i oczywiście nie w celu wypicia piwa.
Chciałem ustalić czy browar działa nadal czy jest tylko kolejną atrapą brewpubu.
Z miejsca ominąłem kelnerki zza wschodniej granicy (takie Brazylijki ze Lwowa). Nie żebym absolutnie miał coś do nich ale stwierdziłem że nie ma sensu podpytywać je po raz trzeci a one dadzą mi znać że za bardzo nie wiedzą czy piwo się tam warzy dalej ale za to chętnie mi je polecą do wypicia.
Z miejsca zapytałem czy jest piwowar i akurat był. Sprzęt do warzenia akurat (czyli tak jak w ciągu kilku moich ostatnich wizyt) był nieużywany. Powiedział że browar jest i nadal warzą.
Hmmm... OK - pomyślałem i rozejrzałem się. Kolekcjonersko meeeeeeeeeeeeega bieda. Etykiet twierdził że używają takich jak kilka lat temu tzn białych karteczek z jedynie nazwą piwa drukowanych w Excelu z kompa na papierze samoprzylepnym ale.... akurat w tej chwili nie mają żadnych luzem dla mnie. Wafli już od lat nie ma firmowych, podobnie jak ładnego szkła które podobno a/powytłukiwało się (a raczej powynosili je klienci) b/ pościerało się w zmywarkach c/w ogóle było drogie.
No i takie to moje wrażenia z wizytacji. Raczej nie widzę tam większego sensu pojawiać się w najbliższym czasie.
A piwo ? Nie wiem, może i dobre, może i zlew. Nie próbowałem.Ostatnia zmiana dokonana przez Cooper; 2018-07-27, 10:21.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedziA piwo ? Nie wiem, może i dobre...
Comment
-
-
Coś tu cicho. Neonów browar de Brasil już nie ma. Zostało egzotycznie i zamiast tego jest The Mexican, wg FB (strona utworzone 07.01.2020) otwarcie już wkrótce.
Ktoś wie co z browarem?pozdrawiam
www.BrowaryMazowsza.pl - kompendium wiedzy o piwowarstwie ziemi mazowieckiej
Comment
-
-
No jak to co
Browar zlikwidowany. Gdzieś nie wiem czy nie w tym wątku (nie chce mi się szukać) a jak nie tu to gdzieś indziej była informacja o sprzedaży sprzętu pobrowarowego co ostatecznie rozwiało wątpliwości czy browar jest czynny, czy ma przerwę w warzeniu czy został finalnie unieruchomiony.
Nic nie wiadomo czy znalazł się kupiec ale właściciel browaru jest prawdopodobnie mocno dziany i w sumie to czy nie zarabiający sprzęt się kurzy czy się sprzeda to mu dynda w myśl to bogatemu zabroni. Zresztą na sprzedaż nie wiem czy nie ma jeszcze nadal sprzętu z czynnego jedynie przez rok browaru w Kameralnej.Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.
Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku
Comment
-
Comment