Warszawa, Górczewska 228, Wlazł Kotek [zamknięte]

[docent]

Podziękowania za dobrą pogiełdową promocję dla sekciarzy i umożliwienie przeprowadzenia degustacji Pawłowych piw w Waszych progach. Niestety dnia następnego miałem już siły wyłącznie na domówkę

Foty z giełdy i Wla(z)ł kotka wrzuciłem na Picase.

[dadek]

Miłe miejsce, miła obsługa, szkoda że takie hektary odległe jak dla mnie. No i jeszcze się na miejscu trafili żywi giełdowiczegdy zjechaliśmy po 18-ej, w takim gronie to piwa wchodzą jak nóż w masło. Primátory smaczne, lubię wszystkie, nie słuchałem Docenta i piłem na zmianę pszenicę z jasną 12°. Tarta szpinakowa też cacy.
Życzę Wlazłkotkowi powodzenia. Najgorsze to, że często przyjeżdżam na Górczewską nawet parę razy dziennie a nie mogę iść na piwo. Taka robota...

[snieguuu]

Byłem w sobotę Bardzo przyjemnie i smacznie Dzięki wielkie!

Mam nadzieję że lokal będzie się prężnie rozwijał, czego bardzo serdecznie życzę.

Moja pierwsza styczność z ludźmi z forum... trochę wariaci ale bardzo pozytywni

Podziękowania dla Pawła za możliwość spróbowania piwek

Dzięki wszystkim za miłą atmosferę
W szczególności Piecii i Karolowi z którymi siedziałem przy stole

Pozdrawiam

[fuliano]

piłem na zmianę pszenicę z jasną 12°.

Ale Lezaka to Primator tylko 11° ma

[Pendragon]

Miłe miejsce, miła obsługa, szkoda że takie hektary odległe jak dla mnie.

A od której tam otwierają? Nigdy nie kończysz pierwszej zmiany #8, 10, 26 na Górczewskiej?

[żąleną]

Żą - libertyński mistrz ciętej riposty

Myślałem 3 dni i nic nie wymyśliłem, więc chyba jeszcze nie mistrz.

Czy macie już jakieś plany beczkowe na ten weekend? Jest szansa, że akurat będę w okolicy, więc może bym wpadł spróbować tej tarty.

[VanPurRz]

Żą jak będziesz to daj znać. Może akurat i ja w tym czasie będę

[warzechow]

Tańsze poniedziałki są dobrym pomysłem (chociaż z pracy w firmie zarządzającej centrum handlowym pamiętam, że nie wspiera się promocjami okresów martwych - ale może jest to inna specyfika). Jednakowoż ja się raczej w takie dni wybierał nie będę bo we wtorek trzeba dotrzeć do pracy.
Jeśli chodzi o wyróżnienie osób z browarbizu to dobre rozwiązanie stosuje łódzka piwoteka - zniżki dla premium użytkowników. Przy okazji wesprzecie rozwój inicjatywy browarbizowej.

Bardzo lubię komentarze Bayerna - nie są wygodne, ale zmuszają do działania lub przynajmniej myślenia inaczej. Lecimy po kolei.
Realnie w poniedziałki jest podobna martwota jak w początkowe dni tygodnia i w zamyślę miały być kontynuacja lania rotacyjnych nowości weekendowych ( bla, bla bla, ale tak sobie wymysliłem ). No i wychodzi mój pierwszy błąd - poniedziałek jest dobry dla lokali, którzy spróbują sobie innego piwa w ilości 1-2, może 3 i koniec. Faktycznie dla browarbizowych degustatorów ( zwanych byc może w innych kregach chlejusami ), poniedziałek nie przejdzie. Idąc tym tropem trza uruchomić dodatkowo promocyjne piątki i już.
Sposób łódzkiej piwoteki - nie wiem sam, czy wydzielenie premium jest ok, owszem wsparcie browarbizowe słuszne, ale zawsze mam takie opory co konkretnych metod sprawdzania i grupowania klientów. Mam wrażenie, ze ta cała reszta może mieć słuszny żal. Jak kiedyś wpadniesz to pogadamy, bo za dużo pisania.

Jeśli chodzi o najbliższy weekend to oczywiscie jedzie już pszenica i tmave primatora, czekam na odzew z Darsa, czy mają coś jeszcze na stanie, ale na razie bez konkretów.
Czekam tez na ich ofertę lania na zamówienie, ale to kwestia 2-3 tyg do realizacji.
Dodatkowo przypominam, ze w lodówce stoją dwie miłe dla oka butelki domowego wyrobu, juz nawet nie pamietam kto z Was je zostawiłem. Jak w weekend szacowne grono ich nie otworzy, to jak nic wystawiam na allegro, za grubą kasę.
Pozdrawiam i zapraszam. Sławek

[becik]

Jeśli chodzi o wyróżnienie osób z browarbizu to dobre rozwiązanie stosuje łódzka piwoteka - zniżki dla premium użytkowników.

A może jeszcze i dla dresiarzy, żeby wreszcie poznali smak innego piwa niż warka/tyskie/lech?

A może jeszcze dla biednych emerytów/rencistów którzy by chcieli, a nie mogą bo ich nie stać?

A może jeszcze po prostu dla tych którzy chcą dużo za niewiele?

Coś jeszcze?

[docent]

Czyli rozumiem, że w piątek znów zawieje forumową nudą

[warzechow]

Czyli rozumiem, że w piątek znów zawieje forumową nudą

W życiu. Zainspirowany przez becika zaproszę 20 dresiarzy. Na bank zero nudy tym razem.

[bayern71]

A może jeszcze i dla dresiarzy, żeby wreszcie poznali smak innego piwa niż warka/tyskie/lech?

A może jeszcze dla biednych emerytów/rencistów którzy by chcieli, a nie mogą bo ich nie stać?

A może jeszcze po prostu dla tych którzy chcą dużo za niewiele?

Coś jeszcze?

Może
Wydaje mi się jednak, że swoje cenne uwagi powinieneś kierować bezpośrednio do właściciela.

[becik]

Może
Wydaje mi się jednak, że swoje cenne uwagi powinieneś kierować bezpośrednio do właściciela.

Ja nie muszę, bo ja nie narzekam, że 8zł za lane czeskie piwo w stolycy to dużo, to Ty próbujesz sugerować zniżki na piwo z tytułu PU.
A wyróżnianie browarbizowiczów miałoby być to tylko przy okazji spotkań pogiełdowych czy z góry założonych nalotów czy również podczas wizyt pojedyńczych osób? Może czas wyrobić karty członkowskie?

Proponuję wysłać do MZK pismo aby przydzielili bilety ulgowe dla PU jadących na piwo

To, że właściciel daje forumowiczom rabaty to tylko ukłon w jego stronę i duże podziękowania, jakiekolwiek inne, chociażby najmniejsze sugestie, że może jeszcze coś dla browarbizowiczów, że sklep taki a taki dla PU ma rabaty, że moze promocyjne piątki, jest po prostu niegrzeczne. To jest na zasadzie, daj rękę, a odgryzę Ci całe ramię łącznie z łopatką.

[docent]

Becik, nie rozumiem dlaczego się bulwersujesz. Przecież warzechow w poście #109 poprosił nas, abyśmy zaproponowali formę zniżki/promocji dla forumowiczów. Bayern71 rzucił pomysł zniżek dla PU, warzechow zaproponował tanie poniedziałki, po czym dodał jeszcze tanie piątki. I to wg mnie jest ok.

[karin861]

Chciałam serdecznie podziękować Tobie Sławku za spotkanie i miłą rozmowę! Cieszę się, że po dłuższej przerwie udało nam się pogadać. Nie muszę chyba dodawać, że lokal bardzo fajny, klimatyczny (zwłaszcza dolny poziom ). Jedzonko było wyśmienite, muszę przyznać, że dawno takiego dobrego nie jadłam. Pierogi jak domowe!

Dziękuję raz jeszcze za gościnę i na pewno jeszcze wpadnę Cię nawiedzić!

Karina