Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Leją tylko w 0,3. NIezbyt fajna polityka dodatkowego naciągania podczas debiutu.
A czym to ograniczenie jest spowodowane? Smacznego piwka chciałbym wypić conajmniej kufelek 0.5l. Czemu lokal mi tego nie może umożliwić jedynie nakazuje np zamawiać X x 0,3l? Dla mnie wydaje się normą, że klient chce albo duże albo małe piwo.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
A czym to ograniczenie jest spowodowane? Smacznego piwka chciałbym wypić conajmniej kufelek 0.5l. Czemu lokal mi tego nie może umożliwić jedynie nakazuje np zamawiać X x 0,3l? Dla mnie wydaje się normą, że klient chce albo duże albo małe piwo.
No bo leją tylko w dedykowane szkło a ono jest mniejsze.
Miało być 0,4 ale wyszło 0,3. Podobno właściciele lokali zostali poinformowani o stosowaniu pojemności 0,3. Wynika to wyłącznie z objętości szkła.
To ja mam gdzieś picie piwa w lilipucich dawkach. Wolę kupić w sklepie i wypić normalnie pół litra na raz, a drugim się raczyć. Wybierałem się tam na beczkowego ale'a, ale widzę, że lepiej zostać w domu.
Kolejny "udany" marketing, brawo
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
W dniu premiery kosztowało 10 złotych za 0,3. Jak było później nie wiem.
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Miało być 0,4 ale wyszło 0,3. Podobno właściciele lokali zostali poinformowani o stosowaniu pojemności 0,3. Wynika to wyłącznie z objętości szkła.
Tylko podobno, Docencie, tylko podobno.
Szkło miało być 0,4 i tak było opisane na opakowaniach. Mocno rozbudowana w naszej firmie komórka badawczo-doświadczalna ochoczo wykoanała dokładne ( wręcz aptekarskie ) pomiary. Wnioski - nie da się nalać 0,4 do sklanki Alebrowaru, gdyż ich piwa nie chcą sie utrzymać powyżej górnej granicy szklanki. Opracowana przez Macieja technika nalewania pozwala zmieścić i donieść do ust 0,35, na które zapraszamy po 8 pln.
Tylko podobno, Docencie, tylko podobno.
Szkło miało być 0,4 i tak było opisane na opakowaniach. Mocno rozbudowana w naszej firmie komórka badawczo-doświadczalna ochoczo wykoanała dokładne ( wręcz aptekarskie ) pomiary. Wnioski - nie da się nalać 0,4 do sklanki Alebrowaru, gdyż ich piwa nie chcą sie utrzymać powyżej górnej granicy szklanki. Opracowana przez Macieja technika nalewania pozwala zmieścić i donieść do ust 0,35, na które zapraszamy po 8 pln.
Przykro mi, ale to bajka. Oba piwa nalewane są /byłem we wtorek/ ok. 1,5cm poniżej krawędzi wliczając w to pianę.Tak więc piwa jest 0,3l w najlepszym przypadku. Wychodzi po 13.35 zł za 0.5l. Ta cena i ta pojemność chyba nie znajdą wielu nabywców. Dla porównania - w Omercie Atak Chmielu 9zł za 0,5l i to z pompy, a ok.13 zł za 0,5l kosztują najlepsze piwa z importu /Yeti, Westmalle etc./.
Ja płaciłem za 0,3l 10 zł, piwo świetne, ale faktycznie w stosunku do innych piw, nawet zagranicznych, to cena trochę z sufitu. Szczególnie jeśli chodzi o witbiera, to raczej niedrogie w produkcji piwo, niewymagające kilku odmian sprowadzanych z USA gatunków chmielu itd. Do lokalu nie można mieć żadnych pretensji, bo to AleBrowar tak się ceni, znacznie wyżej niż Pinta i dorównuje cenowo ofercie niezłym zagranicznym browarom. Z drugiej strony, to że AleBrowar ma takie ceny, to wcale nie znaczy, że na tym zarabia. Jest przecież tylko pośrednikiem , a nie wytwórcą, nie ma swojej dystrybucji, produkcja ilościowo znikoma, droga, niszowa manufaktura, z dobrym piwem, ale i z wysoką ceną. Z kontynuacją sprzedażową następnych warek w takich cenach może być następnym razem dużo gorzej niż w przypadku premiery nowości piwnych.
Comment