Wybrzeże Gdyńskie 6B (obok Centrum Olimpijskiego), Bar Pod Kopytem

[VanPurRz]

Przy ścieżce rowerowej nad Wisłą obok przystanku Centrum Olimpijskie znajdują się Stajnie, padok i generalnie miejsce do jeźdżenia na koniach. I w tym miejscu znajduje się ogródek z parasolami Żywca (dlatego nigdy nie przyciągał mojej uwagi) ale lanymi Skalakami (10,11,12 i polotmave) ceny NORMALNE 6/7 zeta. W końcu może będzie miejsce gdzie można się spotkać i wypić dobre piwko za w miarę normalną cenę a nie chore 8/9 czy więcej.
Do tego samo miejsce jest całkiem sympatyczne bliski i łatwy dojazd przez Pl. Wilsona czy Trasą a jednoczesnie cicho bo oddalone od drogi. Jest taka "wiejskość" przez konie, drzewa. Człowie czuje się jak nie w mieście i może odpocząć.
Jest też wybór jedzenia może nie najtańszego ale i bez szaleństw.
Trzeba kilka razy odwiedzić.

[dkrasnodebski]

Przedmówca napisał wszystko.
Pozostaje mi jedynie potwierdzić powyższe.
Wczoraj tam razem byliśmy i myślę, że na jednej wizycie się nie skończy.

[Pendragon]

Poproszę o dokładniejsze namiary w celu umieszczenia na mapie. Przystanek znalazłem, stajnie też, ale w którym miejscu tego kompleksu jest bar? Jadąc z centrum należy sie troszkę cofnąć od przystanku? Widzę tam jakieś parasole Żywca. Wg Google Maps jest tam (nieco przesunięty za płot) Stary Młyn. To tam?

[VanPurRz]

Bar mieści się na terenie przy samym padoku, w głębi. Od przystanku ZTM idzie się kilkanaście metrów w kierunku Centrum Olimpijskiego, wchodzi wgłąb terenu ze stajniami i tam jest ten bar. Nie umiem tego inaczej opisać.

Uwaga nie myliś z knajpą Stary Młyn która znajduje się w drugą stronę i nic ciekawego do picia tam nie ma.(a też ma parasole Żywca).

[Pendragon]

Dodałem na mapę, ale czekam na sugestie

http://goo.gl/maps/8ZJB

[VanPurRz]

Zdecydowanie bliżej zaznaczonej na mapie sylwetki piłkarza (zaznaczyłbym za tym piłkarzem).

[olie]

Prawidłowa nazwa to Bar Pod Kopytem. Lokalizacja to jakieś 150 m na północ od zaznaczonej na mapie. Od zachodu boisko, od południa wybieg dla koni, od wschodu jasny dach - lepiej już chyba nie określę
A w kontekście Euro - mają telewizor.

[Pendragon]

Lokalizacja poprawiona.

[emes]

Dziś dokonałem rekonesansu tego baru. Bardzo sympatyczne i spokojne miejsce. Siadłem tak, że widziałem jak kilka metrów od mojego stolika jeżdżono na koniach, w koło dużo zieleni i spokój. Trochę słychać ruch od Wisłostrady, ale niewiele, bo jest do niej trochę i oddzielona jest drzewami. Wziąłem dziesiątkę Skalaka - 6zł za 0,5l, tylko jedną, bo przyjechałem autem.
Piwo podawane w czeskich szklankach, jest bardzo schludnie, wokół baru właściciel uprawia różne kwiatki, więc jest jest dodatkowo "zielono" i kolorowo. Na tle tego tysko-calsbergo-żywieckiego badziewia przy Wiśle ten bar/pub to perełka.

[Jurandofil]

W najbliższą środę od godz. 17 zamierzam tu wypić kilka Skalaków. Jak ktoś chętny, to zapraszam do udziału w spotkaniu

[iron]

Istnieje szansa, że my też sie pojawimy, ale pewnie ciut później.

[VanPurRz]

W dni nie meczowe wybiorę inne atrakcje.

[Komar_Pafnucy]

Podjechałem dzisiaj rowerem na Podskalaka. Ogródek daje radę. Ludzi też trochę było. Będę zaglądał przy okazji wycieczek rowerowych w te rejony. Inaczej nie ma opcji.

[Jurandofil]

Istnieje szansa, że my też sie pojawimy, ale pewnie ciut później.

To może Wam trochę Skalaka zostawimy...

[legart]

Dzisiaj odwiedziłem. Jako że byłem z dzieckiem wypiłem tylko jeden kufelek - Skalak Rezany za 7 pln - bardzo mi smakował (dla mnie najlepsze piwo z Rohozca) .
Oprócz tego w nalewakach był jeszcze Podsaklak, Skalak 11 svetlny i Skalak 12 svetlny. Dziecku kupiłem limo też z nalewaka Rohozca . Więcej takich miejsc w Warszawie.