Byłam kilka razy na szantach ale nie było o czym pisać pod względem piwa. Dzisiaj wybrałem się na nowości z KP - Czerwony Lager i Ciemne Łagodne.
Cóż dla osoby która zna piwne smaki to piwa do ból przeciętne i nieciekawe, osoby zaczynające drogę też niewiele znajdą.
Otoczka - nalewak, goblety, śliczne kolory piwa oraz niezła piana zapowiadają ciekawe wrażenia ale potem jest płasko, pałsko, płasko jak Nizina Mazowiecka. Czerwone to Tyskie z innym kolorem, ciemne to słabsza smakowo wersja Velkopopovickeho Kozla.
ps. Cena to 11 zł Niezła marża i ogromny zysk i tylko dziwię się kto będzie płacił tyle za te naprawdę przeciętne piwa.
ps.2 W lokal ok. 80% to kobiety które piją jedno piwo przez cały pobyt - dla nich rzeczywiście czy piwo jest za 5 zeta czy 11 to żadna różnica. Zmiany społeczne - czy na lepsze? To niech sobie sam odpowie.
Cóż dla osoby która zna piwne smaki to piwa do ból przeciętne i nieciekawe, osoby zaczynające drogę też niewiele znajdą.
Otoczka - nalewak, goblety, śliczne kolory piwa oraz niezła piana zapowiadają ciekawe wrażenia ale potem jest płasko, pałsko, płasko jak Nizina Mazowiecka. Czerwone to Tyskie z innym kolorem, ciemne to słabsza smakowo wersja Velkopopovickeho Kozla.
ps. Cena to 11 zł Niezła marża i ogromny zysk i tylko dziwię się kto będzie płacił tyle za te naprawdę przeciętne piwa.
ps.2 W lokal ok. 80% to kobiety które piją jedno piwo przez cały pobyt - dla nich rzeczywiście czy piwo jest za 5 zeta czy 11 to żadna różnica. Zmiany społeczne - czy na lepsze? To niech sobie sam odpowie.
Comment