Biecz, Rynek 2, Restauracja i Kawiarnia "U Becza"

[Prusak]

"Firmowy" lokal nowo powstalego browaru Stodoła. Istniejący zresztą od dawna.

W wystroju bez żadnego cudowania, jest pewien mininalizm i czysto. Może to nie jest "miejsce" piwne, ale stare sklepienia dają lepszą atmosferę niż w niejednym nowinkarskim lokalu. Nazwa pochodzi od jakiegoś legendarnego zbója Becza, który rabował podróżnych na trakcie handlowym z Węgier.

Lokal nie obrabuje z pieniędzy. Piwa ze Stodoły, zarówno lane, jak i butelkowe, po 7 zł.

Plusem jest też to, że zachowano odpowiednią hierarchię: w lodówce po prawej przy barze na samej górze piwa własne, niżej cała bateria (komplet albo prawie komplet) piw z Grybowa. W oddzielnej lodówce za barem koncerny.

Jakość piw znośna, w przypadku jednego nawet nawet, ale o tym w innych wątkach.

Minus: do toalety należy udać się do zabytkowej sieni biorąc klucz w barze.

Jak na małe miasteczko dobre godziny otwarcia, bo także poza sezonem od 10.00.

[rohozecky]

Szczerze mówiąc mocno mnie dziwi sprzedaż koncerniaków w takim firmowym lokalu.

[e-prezes]

A mnie wcale. Browar się niedawno otwarł na rzemiosło. Na pewno ktoś te koncerny wcześniej kupował, a drugie, że umowy z KP nie zawsze można wypowiedzieć bezkosztowo ot tak. Grunt, że mają własne.

[Prusak]

Poza tym muszą się liczyć z lokalną klientelą, która zazwyczaj nie zmienia przyzwyczajeń z dnia na dzień. W tym kontekście zdziwiło mnie jedno: ani w mieście, ani nawet przy wejściu do lokalu i w samym lokalu ani śladu żadnej reklamy czy informacji o miejscowym piwie.. Jedynie dwa nalewaki z nierzucającym się w oczy czarno-białym logiem browaru.

Zapomniałem też dodać że lane są dostępne: american lager i pszeniczne.

Z butelki te dwa plus IPA.

[Prusak]

Dwie sprawy jeszcze: proszę o przeniesienie wątku do województwa małopolskiego. Miałem jakieś zaćmienie, może dlatego, że do Biecza przyjechałem od "podarpackiej" strony.

W lokalu zbieracze nie znajdą żadnych akcesoriów.